expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 24 listopada 2011

Makaron z dynia


Kilka dni temu poszla pod noz ostatnia dynia z ogrodu Mamy. Mam nadzieje, ze za rok bedzie ich wiecej i to kilka gatunkow.
Ku mojemu zdziwieniu, a zarazem zadowoleniu jest to bardzo lubiane warzywo/owoc w naszym domu.
Tym razem przy przygotowaniu obiadu pomagala Viki, ktora przez 2 tygodnie byla uziemiona w domu. Ciesze sie, ze po wakacjach mialysmy wyjatkowo wiele okazji do wspolnego gotowania, radosci nie sprawia jedynie ich powod.
Ale czas spedzony w kuchni to mimo wszystko swietna zabawa choc czasem sprzatania jest wiecej niz gdybym gotowala sama. Liczy sie jednak radosc dziecka i to jak bardzo chce pomagac.



Penne z dynia i boczkiem

skladniki:
  • makaron penne dla 3 osob
  • 250g dyni
  • 150g wedzonego boczku
  • 1 mala cebula
  • natka pietruszki
  • 150ml smietany
  • sol, pieprz
  • galka muszkatalowa
  • oliwa z oliwek
  • 100ml bulionu

wykonanie:
Makaron gotujemy w osolonym wrzatku al dente.
W tym czasie scieramy na tarce o duzych oczkach dynie.
Boczek wedzony (ja uzylam boczku w plasterkach) kroimy w paseczki, a cebule w kostke. Na patelni wysmazamy boczek, dodajemy do niego posiekana cebulke i smazymy do chwili az sie zeszkli. Dodajemy 1 lyzke oliwy z oliwek i starta dynie. Smazymy przez 5 minut.
Podlewamy calosc bulionem i dusimy do chwili az dynia stanie sie miekka. Na koncu dodajemy smietane i przyprawy. Doprowadzamy calosc do wrzenia. Smietanka powinna stac sie kremowa. Jesli sos bedzie zbyt luzny mozna dodac do niego lyzke serka typu Almette.
Makaron mieszamy delikatnie ze sosem.
Smacznego.


środa, 16 listopada 2011

Zapraszam na fasolke



Nadal trwa akcja "Gotujemy po polsku" pod patronatem serwisu zPierwszegoTloczenia.pl. W ramach tej akcji proponuje dzis typowo polska fasolke z obca nazwa. Zastanawialam sie skad wlasciwie pochodzi to danie i jedyna infotrmacja, na ktora natknelam sie przegladajac internet podawala, ze jest to typowe danie dla kuchni polskiej i angielskiej. No coz nazwa wskazywalaby na pochodzenie francuskie, gdzie danie to ukrywa sie jednak pod nazwa cassoulet. Moze jest tak, ze to co dobre, tak samo jak sukces, ma wielu ojcow.
Ja pamietam je jeszcze z dziecinstwa i teraz chetnie do niego wracam.



Fasolka po bretonsku

skladniki:
  • okolo 0,5 kg fasoli Jas
  • 2 cebule
  • 200g wedzonego boczku
  • 3 kielbasy slaskiej
  • 1 przecier pomidorowy
  • sol, pieprz
  • papryka w proszku
  • majeranek

wykonanie:
Fasolke namaczamy w cieplej wodzie na noc, a jesli fasolka jest mloda wystarczy namoczyc ja na 2 godziny. Nastepnie odsaczamy ja i ponownie zalewamy swieza woda, pozostawiamy tak na 1 gdzinke i nastawiamy garnek z fasolka by sie gotowala. Dzieki takiemu podwojnemu namaczaniu unikniemy wzdec ;-)
W tym samym czasie podsmazamy boczek wedzony pokrojony w kostke, gdy sie juz troche wytopi dorzucamy do niego pokrojona w polplastry kielbase i smazymy. Pod koniec smazenia dodajemy posiekana cebulke i smazymy jeszcze chwilke az sie ladnie zeszkli.
Gdy fasolka bedzie robic sie juz miekka dodajemy do niej boczek z kielbasa i cebulka. Rozcieramy w dloniach majeranek i rowniez dodajemy go do fasolki. Dokladamy przecier pomidorowy i gotujemy do chwili az fasolka bedzie calkiem miekka. Doprawiamy sola, pieprzem i papryka w proszku.
Na poczatku danie moze wydawac sie zbyt wodniste, ale zapewniam, ze fasolka sama zagesci potrawe przy ponownym podgrzaniu.
Smacznego.


wtorek, 15 listopada 2011

Ciasto na pierniki



Polowa listopada wiec czas juz pomyslec o swiatecznych pierniczkach. Wlasciwie to juz ostatni dzwonek jesli mamy zamiar upiec je z ciasta dojrzewajacego. Tradycyjnie takie ciasto lezakuje okolo 6 tygodni, ale ja znalazlam przepis gdzie czas lezakowania skrocony jest o polowe. W sam raz by ciasto dojrzalo, a upieczone pierniczki zdaza nabrac kruchosci do swiat przechowane w metalowych puszkach.



Pierniczki - ciasto dejrzewajace II

skladniki:
  • 1 kg maki
  • 1/2 kg miodu
  • 2 szklanki cukru
  • 3 lyzeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 szklanki mleka
  • 1 plaska lyzka kakao
  • 250g masla
  • 3 jajka
  • szczypta soli
  • 1 opakowanie przyprawy do piernikow

wykonanie:
W garnuszku rozpuszczamy miod, cukier i maslo. Po przestudzeniu dodajemy do tego przesiana make + kakao, jajka, sol oraz sode rozpuszczona w zimnym mleku. Na koncu dodajemy przyprawy. Wszystko dokladnie mieszamy.
Gotowe ciasto odstawiamy w chlodne miejsce na 3 tygodnie.
Po tym czasie dzielimy ciasto na porcje, walkujemy i za pomoca foremek wycinany wzorki. Ciasto nie moze byc zbyt cienko rozwalkowane, bo pierniczki beda twarde.
Pieczemy je od 10 do 15 minut w temperaturze 180°C. Po przestygnieciu ozdabiamy.
Przechowujemy w metalowych puszkach.

Przepis zamieszczam rowniez w ramach zabawy Gotujemy po polsku pod patronetem serwisu zPierwszegoTloczenia.pl


poniedziałek, 14 listopada 2011

Czas na sernik



Nie powinnam jesc tyle slodyczy, ale coz poczac. To jest jak nalog, szczegolnie gdy chodzi o czekolade, do tego mala slodycz skutecznie poprawia mi humor, zwlaszcza w takie dni jak ten. Za oknem mglisto i zimno, ja uziemiona z chorym dzieckiem w domu juz drugi tydzien.
Do popoludniowej herbatki bedzie wiec sernik.
To tradycyjny przepis na sernik pieczony, ktory dostalam od Mamy ladnych pare lat temu. Prosty i jak do tej pory zawsze sie udaje, nawet w moim zepsutym piekarniku ;-)



Sernik pieczony

skladniki na spod:
  • 0,5 kostki margaryny
  • 0,5 szklanki cukru
  • 2 zoltka + 1 cale jajko
  • 0,5 opakowania malego proszku do pieczenia
  • 1,5 szklanki maki

Wszystkie skladniki ciasta ucieramy razem. Gdy bedzie zbyt geste dolewamy odrobine mleka. Gotowym ciastem wykladamy nasmarowana tluszczem blache do pieczenia.

skladniki na mase serowa:
  • 5 jajek
  • 1 szklanka cukru
  • 1kg twarogu poltlustego
  • 1 budyn smietankowy
  • 1 kostka roztopionej margaryny (250g)

Zoltka ucieramy z cukrem, dodajemy ser, budyn oraz przestudzona, roztopiona margaryne. Na koncu dodajemy bialka ubite na sztywna piane. Delikatnie laczymy z masa serowa i wykladamy na ciasto.
Sernik pieczemy przez 1 godzine, ja zawsze pieke dluzej, w temperaturze 180°C.
Smacznego.

Przepis ren zamieszczam w ramach zabawy "Gotujemy po polsku" pod patronatem serwisu zPierwszegoTloczenia.pl.


sobota, 12 listopada 2011

Krokiety w orzechowej panierce



Zawsze w listopadzie duzo sie dzieje na moim blogu, choc mysle, ze nie tylko na moim. Ten miesiac obfituje w cykliczne akcje kulinarne, ktorych zawsze wypatruje z utesknieniem. Nawet mimo braku czasu staram sie brac w nich udzial. Moze robie to wszystko po to by uprzyjemnic sobie oczekiwanie na swieta? Sama nie wiem, ale wspolne gotowanie w tym czasie sprawia mi wiele radosci.
Dzis dobrze sie sklada, ze ciagle trwa Orzechowy tydzien, ale tez rozpoczela sie kolejna zabawa Andrzeja i Ireny czyli Gotujemy po polsku. Az trudno w to uwierzyc, ale bedziemy razem gotowac polskie specjaly pod patronatem serwisu zPierwszegoTloczenia.pl juz czwarty raz.
Tym razem na warsztat ida nalesniki, ktore swoja droga sa bardzo lubiane w moim domu. Viki uwielbia je na slodko, za to dorosla czesc rodziny woli wersje wytrawna i to wlasnie z mysla o nas samych powstaly dziesiejsze krokiety.



Krokiety z pieczarkami w orzechowej panierce

skladniki
przepis na ciasto

farsz:
  • 1 cebula
  • 200g pieczarek
  • sol, pieprz
  • ostra papryka w proszku
  • suszony rozmaryn
  • 1 lyzka masla
  • tarty ser Gouda - opcjonalnie

panierka:
  • 1 jajko
  • posiekane orzechy wloskie

wykonanie:
Zaczynamy od usmazenia nalesnikow.
Pieczarki oczyszczamy i osuszamy, kroimy w plastry. Wrzucamy je na patelnie z 1 lyzka masla i smazymy az plyn z pieczarek odparuje, a one lekko sie przyrumnienia. dokladamy wtedy drobno posiekana cebule i smazymy jeszcze przez okolo 5 minut az cebulka sie zeszkli. Doprawiamy do smaku sola i pieprzem, dodajemy troche ostrosci za pomoca papryki w proszku. Na koniec dodajemy odrobine rozmarynu.
Gotowym farszem napelniamy nalesniki i zwijamy. Jesli ktos lubi, tak jak moj Maz, mozna do kazdego krokieta dodac troche tartej goudy, ktora nakladamy na pieczarki.
Zwiniete nalesniki maczamy w rozmaconym jajku, a nastepnie w posiekanych orzechach wloskich.
Krokiety ukladamy w natluszczonym naczyniu zaroodpornym i zapiekamy w piekarniku przez 15 minut w temperaturze 180°C.
Smacznego.




piątek, 11 listopada 2011

Niezwykly rogal

Czekalam na niego caly rok, ale dla tego smaku warto bylo.
Mowa oczywiscie o Rogalu Swietego Marcina, na ktorego punkcie bzika maja chyba wszyscy Poznaniacy ;-) Slodkie, wypelnione bialym makiem, orzechami i skorka pomaranczowa, jednym slowem pyszne. Tradycyjnie wypiekane na ten jeden dzien w roku.



Zajadajac sie takim rogalem zycze Wam udanego swietowania.
Karolka.

wtorek, 8 listopada 2011

Orzechy wytrawnie



Tegoroczna jesien nas rozpieszcza. Juz nie pamietam kiedy ostatnio o tej porze roku bylo tyle slonca. Delektuje sie nim w kazdej wolnej chwili, tym bardziej, ze nadszedl ten okropny listopad, miesiac ktorego nie cierpie, w ktorym normalnie panuja ciemnosci, ktore na dodatek nie nastrajaja mnie optymizmem.
Korzystam tez z innych darow jesieni. W kuchni kroluje dynia, a ostatnio tez i orzechy, co cieszy tym bardziej, ze trwa wlasnie Orzechowy tydzien.



Dzisiejszy sos orzechowy to zupelna nowosc i totalna improwizacja z mojej strony.
Gdy mieszkalismy we Francji od czasu do czasu jadalismy sos z kasztanami i orzechami na proszonych obiadach u Cioci, i za tym wlasnie sosem nagle zatesknil szanowny Maz. Wiadomo, ze nie potrafilam go odtworzyc, ba ja nawet nie bardzo wiedzialam jak za taki sos sie zabrac. Stanelo wiec na tym, ze moze zrobie kurczaka z zupelnie amatorskim sosem z orzechow wloskich. O dziwo przyznam, ze danie mimo ze malo fotogieniczne smakowalo bardzo dobrze.
Poczatkowwo nie zamierzalam publikowac tu tego przepisu, a juz tym bardziej gdy patrzylam na fotki, ale po namysle doszlam do wniosku, ze moze ktos z Was poczuje nagle potrzebe zrobienia takiego sosu nie majac tak jak ja pojecia jak sie za to zabrac i co z tego wyjdzie. Moze moje poszukiwania i doswiadczenia komus beda przydatne. Smacznego.



Kurczak w sosie orzechowym

skladniki:
  • 4 udka kurczaka
  • 0,5 szklanki orzechow wloskich
  • 2 cebule
  • 1 zabek czosnku
  • sol, pieprz
  • ostra papryka w proszku
  • oliwa z oliwek

wykonanie:
Z 2 lyzek oliwy, 0,5 lyzeczki papryki i posiekanego czosnku robimy marynate, ktora nacieramy oczyszczonego wczesniej kurczaka.
Na patelni rozgrzewamy oliwe i ukladamy na niej mieso skorka do dolu. Kurczaka nalezy przyrumienic, ale trzeba uwazac by sie nie spalil. Gdy juz skorka ladnie sie przypiecze odwracamy kurczaka na druga strone, dodajemy posiekana cebulke. Po chwili podlewamy mieso woda i dusimy do miekkosci, uzupelniajac w razie potrzeby plyn.
Gotowego kurczaka wycigamy z patelni i odkladamy w cieple miejsce.
Orzechy miksujemy, dolewamy do nich odrobine sosu z pieczenia miesa i znow miksujemy by uzyskac gladka emulsje. Orzechy dokladamy do reszty sosu, ktory pozostal na patelni i gotujemy okolo 5 minut. Doprawiamy do smaku sola i pieprzem.
Kurczaka mozemy ponownie przelozyc do sosu.
Sos bardzo dobrze smakuje z ryzem.
Smacznego.


poniedziałek, 7 listopada 2011

Orzechy, czekolada i banany



Juz od paru lat poczatek listopada to dla mnie gotowanie pod znakiem orzechow. Przyznam szczerze, ze juz tracilam nadzieje na taka akcje w tym roku. Chyba instynktownie zaplanowalam sobie orzechowe menu na miniony weekend, nie wiem czy kierowalo mna przyzwyczajenie czy tesknota. Jak sie okazalo rowno z moimi planami na blogu Atinki pojawilo sie wyczekiwane przeze mnie zaproszenie :-)



Gdy bylam mala dziewczynka pod koniec lata dostawalismy od Dziadkow siatke orzechow w zielonych lupinach. Potem przez kilka tygodni suszyly sie na balkonie w slonecznym i przewiewnym miejscu. Lupiny orzechow strasznie brudzily nasze rece i ciezko bylo je domyc.
Dzis orzechy kupuje na zaprzyjaznionym straganie, ale czesto tez ide po najmniejszej lini oporu i kupuje je luskane w porecznych paczuszkach. Mam wtedy pewnosc, ze zakupilam tyle ile potrzebuje i orzechy mi nie zjalczeja, bo chyba nie ma nic gorszego niz orzechy pozbawione swojego cudownego smaku.



Orzechowe ciasto z bananami i czekolada

skladniki na ciasto:
  • 250g maki
  • 3 lyzeczki proszku do pieczenia
  • 200g cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • 5 jajek
  • 250g masla
  • 150g mielonych orzechow wloskich
  • 50g posiekanej czekolady gorzkiej
  • 5 bananow

skladniki na polewe:
  • 100g gorzkiej czekolady
  • 40g masla
  • orzechy do dekoracji

wykonanie:
Maslo ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym, dodajemy jajka i nadal ucieramy na pulchna mase. Dodajemy make z proszkiem do pieczenia i nadal ucieramy. Na koncu dodajemy mielone orzechy, czekolade i banany pokrojone w plastry. Mieszamy i wykladamy do tortownicy wysmarowanej maslem.
Pieczemy przez 50 minut w temperaturze 180°C. Po upieczeniu ciasto wystudzic.

Polewe przygotowujemy w kapieli wodnej, rozpuszczamy maslo z czekolada i polewamy tym ciasto. Dekorujemy posiekanymi orzechami.
Smacznego!