
Przyznam, ze sie nie rozczarowalam, sos byl bardzo dobry, delikatny, wyczuwalo sie w nim smak szynki i galki muszkatalowej, co do uzytej przeze mnie dyni pizmowej doskonale pasowalo.
skladniki:
500g miaszu z dyni
1 cebula
2 zabki czosnku
250ml bulionu drobiowego lub warzywnego
4-6 lyzek natki pietruszki
100g szynki parmenskiej
100ml creme fraiche
2 lyzki oliwy z oliwek
sol, pieprz
szczypta galki muszkatalowej
makaron tagliatelle
1 cebula
2 zabki czosnku
250ml bulionu drobiowego lub warzywnego
4-6 lyzek natki pietruszki
100g szynki parmenskiej
100ml creme fraiche
2 lyzki oliwy z oliwek
sol, pieprz
szczypta galki muszkatalowej
makaron tagliatelle
wykonanie:
Na dwoch lyzkach oliwy z oliwek podsmazamy przez chwile posiekana cebule i czosnek. Po 2 minutach dokladamy polowe natki pietruszki. Mieszamy. Dokladamy pokrojona w kostke dynie i smazymy przez 3 minuty. Doprawiamy sola, pieprzem i galka muszkatalowa.
Po tym czasie wlewamy bulion i mieszajac od czasu do czasu dusimy 10 minut. W tym czasie dynia stanie sie miekka.
Dokladamy pokrojona szynke parmenska, dusimy 2 minuty i dodajemy creme fraiche. Calosc nalezy dokladnie wymieszac, doprowadzic do wrzenia.
Sosem polewamy uprzednio ugotowany makaron tagliatelle. Posypujemy reszta natki pietruszki. Mozemy tez dodac starty parmezan.
Smacznego!

Na dwoch lyzkach oliwy z oliwek podsmazamy przez chwile posiekana cebule i czosnek. Po 2 minutach dokladamy polowe natki pietruszki. Mieszamy. Dokladamy pokrojona w kostke dynie i smazymy przez 3 minuty. Doprawiamy sola, pieprzem i galka muszkatalowa.
Po tym czasie wlewamy bulion i mieszajac od czasu do czasu dusimy 10 minut. W tym czasie dynia stanie sie miekka.
Dokladamy pokrojona szynke parmenska, dusimy 2 minuty i dodajemy creme fraiche. Calosc nalezy dokladnie wymieszac, doprowadzic do wrzenia.
Sosem polewamy uprzednio ugotowany makaron tagliatelle. Posypujemy reszta natki pietruszki. Mozemy tez dodac starty parmezan.
Smacznego!

ehh gdyby parmeńska była mi bardziej dostępna... uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam, a z dynią i makaronem jeszcze bardziej (znaczy tak sądze ;) )
OdpowiedzUsuńod dzis ja tez uwielbiam, to bylo naprawde pyszne danie
OdpowiedzUsuńMam pytanko techniczne: creme fraiche...można kupić jakoś gotowe, czy robi się jakoś?Można zastąpić gęstą śmietaną po prostu?Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWe Francji creme fraiche jest dostepne w sklepach, nie wiem jak jest w Polsce. Nie przypominam sobie jednak zebym gdzies w sklepie widziala, ale mozna sprawdzic. Jesli nie dostaniesz nigdzie to dodaj smietane kremowke.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dorwałam w zeszłym tygodniu na hali targowej ostatni kawałek dyni i dzisiaj zrobiłam pastę. Jest pyszna! Gratuluję pomysłu. Kaśka J.
OdpowiedzUsuńKasiu bardzo sie ciesze, ze ten ostatni kawalek dyni nie poszedl na marne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam