sobota, 28 sierpnia 2010

To jeszcze nie koniec...



... i nie mysle tu wcale o lecie, choc ostatnie dni sa iscie jesienne.
Ja zas pisze o cukini, ktora wyjatkowo pieknie obrodzila w tym roku w naszym ogrodzie. Tego lata to ona jest niekwestionowana krolowa mojej kuchni i cos czuje, ze jeszcze dlugo tak pozostanie. Na dzialce ciagle jeszcze pelno jest malutkich cukini, ktore stopniowo beda rosnac i dojrzewac.



Przyznam, ze pierwszy raz spotkalam sie z takim urodzajem. To sprawia, ze ciagle poszukuje nowych inspiracji na smaczne dania z cukinia w roli glownej. Niestety brak czasu sprawil, ze wiele z nich nie pojawilo sie na blogu.
Pojawi sie za to teraz pyszna przekaska lub jak ktos woli danie z makaronu i cukinii.
Wlasciwie przepis na cukiniowy farsz zamiescilam juz przy okazji wytrawnego crumble, ktore tym razem wykorzystalam w zupelnie inny sposob.



Muszle z nadzieniem cukiniowo-smietankowym

skladniki:
makaron muszle okolo 20 sztuk
farsz cukiniowy

wykonanie:
Makaron gotujemy al dente.
W miedzy czasie przygotowujemy farsz z cukini i serka. Po odcedzeniu makaronu napelniamy muszle farszem.
Muszle najlepiej smakuja na cieplo, ale mozna podac je rowniez na zimno.
Smacznego!

15 komentarzy:

  1. Świetne te muszle i pyszne nadzienie. Ja bardzo lubię cukinie, więc chętnie popatrzę na Twoje pyszne dania z cukinią w roli głównej.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie na ogrodzie nie ma cukinii. Szkoda. To przecież tak wdzięczne warzywo...

    Muszelki przeapetyczne!

    OdpowiedzUsuń
  3. W Mym stylu,
    biorę przepis Karolko:)
    Buziaki przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie urzekły. i spowodowały, że mam na nie ochotę. mogę się poczęstowac? ;p

    u mnie także w tym roku wysyp cukiniowy - jeszcze długo, a długo będę się nimi opychac ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. super pomysl:) bardzo smakowite jedzonko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny przepis i kolejny z wykorzystaniem cukinii :) Z pewnoscia skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj kArolko :) Przypomniałaś mi o crumble cukiniowym, chciałam je zrobić w tym sezonie i się jakoś nie udało...Wiesz,u mojej mamy tez w tym roku urodzaj cukinii, ale nistety nie u mnie - nie mam ogódka, muszę kupować, bo mama daleko.

    OdpowiedzUsuń
  8. faszerowane muszle są bardzo apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. u mojej teściowej też mnóstwo cukinii.
    tego przepisu nie znałam, a danie prezentuje się wspaniale!
    mam wszystkie produkty. może dzisiaj się uda?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O rety, Karolko... Ja wprost uwielbiam faszerowane muszle! O cukinii nie wspominam, bo ona, obok pomidorów - to miłość mojego życia. :) Wspaniałości! wspaniałości!

    OdpowiedzUsuń
  11. jakoś nie pomyślałam żeby nadziać makaron cukinią a tu proszę jaki fajny pomysł :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurczę, świetny pomysł z takim faszerowanym makaronem! Pięknie się prezentują te pełne muszle na Twoich zdjęciach :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Majanko jak tak lubisz cukinie to prosze poczestuj sie wirtualnie :)

    Zaytoon ja sie ciesze, ze mam swoje cukinie, nawet jesli jest ich o wiele za duzo.

    Olciaky mam nadzieje, ze bedzie Ci smakowac :)

    Karmel-itka prosze czestuj sie :)
    W naszym ogrodzie tez jeszcze dlugo cukinie beda. Zeby tylko pogoda dopisala.

    Aga :)

    Buziaczek przepis polecam :)

    Aniu ja na wytrawne crumble szykowalam sie juz rok temu, ale sie nie udalo. W tym roku cukiniowy urodzaj sprawil, ze wykorzystalam wiele przepisow.
    Szkoda, ze zamiast cieszyc sie cukiniami od Mamy musisz je kupowac. To nie to samo.

    Paula i do tego fajnie wygladaja.

    Peggy ciekawa jestem czy wyprobowalas przepis i czy muszle smakowaly?

    Malgosiu dziekuje i zapraszam gdy moze przypadkiem bedziesz w okolicy. Cukini straczy mi jeszcze na dlugo.

    Piegusek staram sie wykorzystac cukinie na wszelkie sposoby, a w muszelkach fajnie sie prezentuje i tak samo smakuje.

    Piegowata bardzo dziekuje :)

    Milego dnia Wam wszystkim zycze.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam! :) Dawno juz nie jadlam muszli nadziewanych, a ostatnio bardzo chce mi sie cukinii. Bardzo fajny przepis i blog, bo chyba pierwszy raz tu jestem.... (musze w koncu uporzadkowac ulubione, a nie skakac bez sensu po blogach z Foodelka i Durszlaka).

    OdpowiedzUsuń
  15. Karolino witaj na moim blogu. Mam nadzieje, ze bedziesz do mnie wpadac czesciej :)
    A nadziewane muszle z cukina polecam, sa bardzo smaczne. Ale cukinia sama w sobie jest super!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Witam na moim blogu i serdecznie dziekuje za pozostawione komantarze. Zawsze czytam je z wielka uwaga i w miare mozliwosci odpisuje.
Pozdrawiam :)