Pierwsze platki sniegu wiruja w powietrzu powolutku opadajac na ziemie. Biel pokrywa szare chodniki i blotniste trawniki. Jest pieknie :)
Powoli tez konczy sie listopad, miesiac ktorego szczerze nie cierpie. Za chwile zapanuje magia swiat. Na sama mysl usmiecham sie do siebie :)
W tym optymistycznym nastroju pragne zyczyc Wam cudownej, zimowej niedzieli :)
Piekne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńU mnie też śnieg Karolinko,.
Pozdrowienia:)
Właśnie przed chwilą wróciłam ze spaceru. I fotografowałam tak jak Ty, berberys i ognika :)
OdpowiedzUsuńpodobaja mi sie Twoje zdjecia:) maja taki swoj urok:)
OdpowiedzUsuńnie lubie zimy,ale uwielbiam ogladac fotografie z zimowa sceneria...twoje zdjecia sa sliczne!!
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy juz kiedys mowilam, ze masz wspanialego bloga :)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia, super przepisy !
Dzieki !
Śliczne zdjęcia. Przypomniałaś mi zeszłoroczną zimę. Bo u nas śniegu brak. Cały spadł chyba na Europę i dla nas nic nie zostało ;)
OdpowiedzUsuńMajanko dziekuje.
OdpowiedzUsuńA ze sniegu najwieksza radosc ma Viki.
Mikimama zimowe fotki sa pelne uroku, szkoda tylko ze rece marzna.
Aga dziekuje za te pochwaly.
Ewam ja lubie zime, ale tylko pod pewnymi warunkami.
Co do zimowych fote to masz racje, sa fajniejsze od zimy za oknem.
Polka bardzo Tobie dziekuje za tak mile slowa. Twoje pochwaly wiele dla mnie znacza :)
Emma zima rok temu byla niezapomniana, ale mam nadzieje, ze w tym roku nie bedzie tak sroga. A sniegu to sie pewnie jeszcze doczekasz ;)
Pozdrawiam :)