Tym razem moja propozycja z okazji Truskawkowego tygodnia jest na slodko. To rewelacyjne placuszki serowe z cytrynowa nuta polane sosem truskawkowym.
![](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_uq0BCzFL5LR30TIt3Cf_mlOTmoyE-3Kly5vhjt6T1OrUPp6UVP_kU8AHD055ozxgsHW0Letsp2gOE0FVq3DHTcyRc0Kop1ANLhpBo-surHX4WqZbDBH7smRIAaC_9Z-T4gav2TVNHjB7E=s0-d)
![](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_vADPkGy78bBL0dNkD0RjI7fiY44WxPj_0eeKI48hxDTxRC78L6SWRRra6BWCqmSFhx9OvIVKY2Xhkjl8VlzLFQnmj4uvp4mPbQ4ZGZB55miHh6fDwa1SDvpMSrCRLQT4INRWZ1I3Kl=s0-d)
Ostatnio pisalam, ze bardzo lubie naturalne truskawki, bez zbednych dodatkow. Taki wlasnie jest moj sos, prosty i bardzo truskawkowy. W polaczeniu z placuszkami wprowadza nas w nowe doznania smakowe. W oryginale powinny byc w nim widoczne kawalki truskawek, ktore specjalnie odkladamy, ale niestety moje kochane dziecie zdazylo zjesc wszystkie truskaweczki, ktore sobie odlozylam. Mimo to sos nie traci na swej atrakcyjnosci.
skladniki:
2 serki homogenizowane, waniliowe
2 jajka
4 lyzki maki ziemniaczanej
20g masla
cukier waniliowy
szczypta soli
otarta skorka z cytryny
truskawki
cukier puder
![](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_uVyqHRlmWNAIPNbk3iN6PYmuJYNmHMkRfkiXyHD1XTYhpF8k6laKmHYx90kJi0l2sVT0MWCUqazgp3knTld984aVaQGiUTg3y8qi27djRSgqFnuCVHYBCaawXfEU65LrVgGmmoe5iokK0=s0-d)
wykonanie:
Zoltka oddzielamy od bialek. Z bialek ubijamy piane dodajac szczypte soli. Zoltka ucieramy z maslem i cukrem waniliowym, nastepnie dodajemy make, serki, skorke z cytryny. Na koncu dodajemy piane z bialek i delikatnie mieszamy.
Placuszki smazymy na oleju.
Sos truskawkowy:
Odkladamy sobie czesc truskawek w calosci, reszte miksujemy z cukrem pudrem. Mozemy dodac odrobine soku z cytryny. Ilosc wszystkich skladnikow w tym sosie zalezy od naszych preferencji.
Odlozone wczesniej truskawki kroimy na cztery i mieszamy ze sosem.
Gotowe placuszki posypujemy cukrem pudrem i polewamy sosem z truskawek.
Smacznego!
Ostatnio pisalam, ze bardzo lubie naturalne truskawki, bez zbednych dodatkow. Taki wlasnie jest moj sos, prosty i bardzo truskawkowy. W polaczeniu z placuszkami wprowadza nas w nowe doznania smakowe. W oryginale powinny byc w nim widoczne kawalki truskawek, ktore specjalnie odkladamy, ale niestety moje kochane dziecie zdazylo zjesc wszystkie truskaweczki, ktore sobie odlozylam. Mimo to sos nie traci na swej atrakcyjnosci.
skladniki:
2 serki homogenizowane, waniliowe
2 jajka
4 lyzki maki ziemniaczanej
20g masla
cukier waniliowy
szczypta soli
otarta skorka z cytryny
truskawki
cukier puder
wykonanie:
Zoltka oddzielamy od bialek. Z bialek ubijamy piane dodajac szczypte soli. Zoltka ucieramy z maslem i cukrem waniliowym, nastepnie dodajemy make, serki, skorke z cytryny. Na koncu dodajemy piane z bialek i delikatnie mieszamy.
Placuszki smazymy na oleju.
Sos truskawkowy:
Odkladamy sobie czesc truskawek w calosci, reszte miksujemy z cukrem pudrem. Mozemy dodac odrobine soku z cytryny. Ilosc wszystkich skladnikow w tym sosie zalezy od naszych preferencji.
Odlozone wczesniej truskawki kroimy na cztery i mieszamy ze sosem.
Gotowe placuszki posypujemy cukrem pudrem i polewamy sosem z truskawek.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam na moim blogu i serdecznie dziekuje za pozostawione komantarze. Zawsze czytam je z wielka uwaga i w miare mozliwosci odpisuje.
Pozdrawiam :)