Tym razem moja propozycja z okazji Truskawkowego tygodnia jest na slodko. To rewelacyjne placuszki serowe z cytrynowa nuta polane sosem truskawkowym.
![](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_tE2kDrnX17I42SMFEFf3qgX5c0Nz-1BC4381fND1V2ntIpOfXleDpWmK86gNlwKGhZkps-jOfOZCUqo__aNat0P67mkej8R4eBGW1fhcz5XqKkd6W4m-aj1zVW4G1YlEPRTlqTenHi95g=s0-d)
![](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_uy5etEPu3g0YkNqLxrMPgy1P9A5i8h8OGvcr5hxqnkougQErctQq_4hahNViNMX25OMkKMWJJ4XTBtexflLugQvL66_ivH_tYJSmDKrPP8BHdrd_yhyvgE28B3lNQX1yy_Rw4Z0cRS=s0-d)
Ostatnio pisalam, ze bardzo lubie naturalne truskawki, bez zbednych dodatkow. Taki wlasnie jest moj sos, prosty i bardzo truskawkowy. W polaczeniu z placuszkami wprowadza nas w nowe doznania smakowe. W oryginale powinny byc w nim widoczne kawalki truskawek, ktore specjalnie odkladamy, ale niestety moje kochane dziecie zdazylo zjesc wszystkie truskaweczki, ktore sobie odlozylam. Mimo to sos nie traci na swej atrakcyjnosci.
skladniki:
2 serki homogenizowane, waniliowe
2 jajka
4 lyzki maki ziemniaczanej
20g masla
cukier waniliowy
szczypta soli
otarta skorka z cytryny
truskawki
cukier puder
![](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_szzkYYmEp-D6NeNOpiYjW6m-PbaIpfZ_G6xNVDR3xnZ5OJupgQT26d1rJDmM1rohx1jhHTlcnfzzlP2Tu7wlbxcF5FTLtuzQv3ai8NvLzwWkjLfsddVgiyciqR851tZ6IZDJzFd7LNHvA=s0-d)
wykonanie:
Zoltka oddzielamy od bialek. Z bialek ubijamy piane dodajac szczypte soli. Zoltka ucieramy z maslem i cukrem waniliowym, nastepnie dodajemy make, serki, skorke z cytryny. Na koncu dodajemy piane z bialek i delikatnie mieszamy.
Placuszki smazymy na oleju.
Sos truskawkowy:
Odkladamy sobie czesc truskawek w calosci, reszte miksujemy z cukrem pudrem. Mozemy dodac odrobine soku z cytryny. Ilosc wszystkich skladnikow w tym sosie zalezy od naszych preferencji.
Odlozone wczesniej truskawki kroimy na cztery i mieszamy ze sosem.
Gotowe placuszki posypujemy cukrem pudrem i polewamy sosem z truskawek.
Smacznego!
Ostatnio pisalam, ze bardzo lubie naturalne truskawki, bez zbednych dodatkow. Taki wlasnie jest moj sos, prosty i bardzo truskawkowy. W polaczeniu z placuszkami wprowadza nas w nowe doznania smakowe. W oryginale powinny byc w nim widoczne kawalki truskawek, ktore specjalnie odkladamy, ale niestety moje kochane dziecie zdazylo zjesc wszystkie truskaweczki, ktore sobie odlozylam. Mimo to sos nie traci na swej atrakcyjnosci.
skladniki:
2 serki homogenizowane, waniliowe
2 jajka
4 lyzki maki ziemniaczanej
20g masla
cukier waniliowy
szczypta soli
otarta skorka z cytryny
truskawki
cukier puder
wykonanie:
Zoltka oddzielamy od bialek. Z bialek ubijamy piane dodajac szczypte soli. Zoltka ucieramy z maslem i cukrem waniliowym, nastepnie dodajemy make, serki, skorke z cytryny. Na koncu dodajemy piane z bialek i delikatnie mieszamy.
Placuszki smazymy na oleju.
Sos truskawkowy:
Odkladamy sobie czesc truskawek w calosci, reszte miksujemy z cukrem pudrem. Mozemy dodac odrobine soku z cytryny. Ilosc wszystkich skladnikow w tym sosie zalezy od naszych preferencji.
Odlozone wczesniej truskawki kroimy na cztery i mieszamy ze sosem.
Gotowe placuszki posypujemy cukrem pudrem i polewamy sosem z truskawek.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz