Mrozna zima ostatnich dni chyba odeszla juz w zapomnienie, powrocila za to zimna i mokra jesien. Pogoda jest bardzo nieprzyjemna. Wlasciwie nie chce sie wychodzic z domu i tylko codzienne obowiazki zmuszaja mnie do tego by wychylic nos z cieplutkich, domowych pieleszy.
Na taka pogode najlepsza jest goraca i pozywna zupa. Wlasnie taka jest dzisiejsza zupa gulaszowa, ktora zamieszczam na blogu z okazji trwajacego Zimowego Festiwalu Zupy.
To zupa pochodzenia wegierskiego, pelna pysznej papryki i pomidorow z dodatkiem kawalkow miesa. Do tego bardzo pikantna, co sprawia, ze dziala bardzo rozgrzewajaco. Mam nadzieje, ze i Wam po takim daniu zrobi sie cieplej.
skladniki:
wykonanie:
Mieso kroimy na male kawalki.
Na patelni podsmazamy mieso, cebule pokrojona w kostke i posiekany czosnek. Doprawiamy ostra papryka w proszku i majerankiem. Gdy mieso ladnie sie przyrumieni zalewamy wszystko bulionem i gotujemy z dodatkiem liscia laurowego i ziela angielskiego okolo 45 minut.
Po tym czasie dokladamy do zupy marchew i pietruszke pokrojone w kostke, papryke pokrojona w paseczki lub w kostke oraz pomidory z puszki i koncentrat pomidorowy. Gotujemy kolejne 25 minut.
Doprawiamy sola, pieprzem.
Czasem gdy pomidory sa zbyt kwasne dodaje odrobine cukru dla zlamania ich smaku.
Smacznego!
To zupa pochodzenia wegierskiego, pelna pysznej papryki i pomidorow z dodatkiem kawalkow miesa. Do tego bardzo pikantna, co sprawia, ze dziala bardzo rozgrzewajaco. Mam nadzieje, ze i Wam po takim daniu zrobi sie cieplej.
skladniki:
- 0,5 kg miesa wieprzowego lub wolowego
- 2 duze czerwone papryki
- 1 zielona papryka
- 1 duza cebula
- 2 zabki czosnku
- 1 pietruszka
- 2 marchewki
- puszka pomidorow bez skory
- okolo 3 lyzeczki koncentratu pomidorowego
- 1l bulionu
- osta papryka w proszku
- ziele angielskie
- lisc laurowy
- majeranek
- pieprz, sol
wykonanie:
Mieso kroimy na male kawalki.
Na patelni podsmazamy mieso, cebule pokrojona w kostke i posiekany czosnek. Doprawiamy ostra papryka w proszku i majerankiem. Gdy mieso ladnie sie przyrumieni zalewamy wszystko bulionem i gotujemy z dodatkiem liscia laurowego i ziela angielskiego okolo 45 minut.
Po tym czasie dokladamy do zupy marchew i pietruszke pokrojone w kostke, papryke pokrojona w paseczki lub w kostke oraz pomidory z puszki i koncentrat pomidorowy. Gotujemy kolejne 25 minut.
Doprawiamy sola, pieprzem.
Czasem gdy pomidory sa zbyt kwasne dodaje odrobine cukru dla zlamania ich smaku.
Smacznego!
takie trochę 'chili con carne', bo składniki podobne... zjadłoby się talerz gorącej, pikantnej, sycącej zupki :)
OdpowiedzUsuńjedna z moich ulubionych, zimowych zup :))
OdpowiedzUsuńtez bardzo lubie ta zupe :)
OdpowiedzUsuńa co robimy z czerwona i zieloną papryką? Bo nie jest wspomniana w przepisie.
OdpowiedzUsuńW przepisie jest napisane, ze papryke kroimy w paseczki lub w kostke i dodajemy do zupy razem z marchewka, pietruszka, pomidorami z puszki i koncentratem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Zupka rewelacyjna,tym przepisem błysnąłem wśród przyjaciół i kochanej rodzinki !!!!
OdpowiedzUsuńAnonimowy gosciu milo mi, ze zupa smakowala i do tego podbila serca rodziny i znajomych :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pyszna! pikantna, ja dodałam jeszcze podsmażoną cukinię, palce lizać
OdpowiedzUsuńBardzo lubie cukinie w zupie wiec wierze, ze bylo pyszne.
OdpowiedzUsuńCiesze sie tez, ze ta zupa cieszy sie takim powodzeniem :)
pozdrawiam
Karolko,
OdpowiedzUsuńsuper przepis! Nakarmilam zupa przeprowadzkowych pomocnikow! byli zachwyceni:)
pozdrawiam
joannanna
Bardzo sie ciesze :) Panowie od przeprowadzek pewnie sie porzadnie najedli, bo zupa jest syta.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ugotowałem - znakomita - zamiast białego pieczywa zrobiłem grzanki pszenny chleb pokrojony w kostkę podsamżony na oliwie z oliwek i posypany suszona bazylią. Spróbujcie jest super
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
and
Anonimowy Gosciu ta zupa zawsze sie udaje i zawsze smakuje. Ciesze sie, ze i Ty to potwierdzasz.
OdpowiedzUsuńCo do grzanek to chetnie wyprobuje Twoj pomysl przy okazji jakiejs zupy-krem.
pozdrawiam
mmm...apetycznie wygląda ta zupka już na sam jej widok mi ślinka cieknie :D Na pewno wypróbuje ten przepis :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnonimowy Gosciu goraco polecam ta zupke, szczegolnie gdy tak zimno jest za oknem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zupa jest naprawdę bardzo smaczna, gotuję ją już drugi raz, proporcje razy dwa, więc mam na dłużej. To co zostanie zagotowuję w słoiki. Przychodzi czas, gdy mam smak na coś bardzo drobrego i ostrego, a słoiczek jak znalazł. Polecam
OdpowiedzUsuńAnonimowy Gosciu bardzo milo mi czytac takie komentarze. Widze, ze ta zupa podbila serca wielu czytelnikow tego bloga. Ciesze sie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wczoraj wieczorem moja żona bardzo, ale to bardzo mnie prosiła abym po raz trzeci ugotował zupkę gulaszową. Proszenie było bardzo przyjemne, więc dzisiaj siedzę i gotuję ( bez proszenia też bym ugotował, bo ją uwielbiam - zupkę i żonę ) nie koniecznie w takiej kolejności. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepis rewelacja.
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
pyszna zapa idealna nie tylko zima ale rowniez teraz kiedy papryki wszedzie jest masa :)
Gosia z Warszawy
Anonimowy Gosciu co ja bym dala zeby moj Maz ugotowal dla mnie zupe, nawet nie musialaby byc ta, byle by byla ;-)
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze zupa smakuje tak wielu osobom.
Gosiu z Warszawy jakos nigdy nie pomyslalam zeby ugotowac ja wlasnie teraz, ale z ta papryka to prawda.
Pozdrawiam!
super zupka, dodałam jeszcze ziemniaczki i zacierke,mniam
OdpowiedzUsuńciesze sie :-)
OdpowiedzUsuńWitam, zupa jest cudowna, nagotowałam dużą ilość a zniknęła w mgnieniu oka:) rozgrzewa, syci, po prostu rewelacja:) Dziękuję z wspaniały przepis pozdrawiam Kuleczka
OdpowiedzUsuńTo chyba najpopularniejsza zupa na moim blogu, bardzo sie ciesze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zupa przepyszna - ten przepis jako bazowy najbardziej przypadł mi do gustu :] Wzbogaciłam go o świeże, drobno posiekane papryczki chilli - o ile da się je akurat gdzieś znaleźć. Pozdrawiam autorkę i dziękuję za pomysł na absolutnie pyszny obiad.
OdpowiedzUsuńOstatnio i ja zrobilam ponownie ta zupe po dosc dlugiej przerwie, ale niestety nie moglam jej doprawic chili, musze jeszcze jakis czas unikac ostrych przypraw.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rewelacyjna zupka,dodałem jeszcze kilka ziemniaków.Gorąco polecam.
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze, e zupa tak smakuje. Pomysl z ziemniakami fajny i zupy jest wtedy wiecej ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
moja pierwsza zupa gulaszowa, rodzina padła z zachwytu. Trafiłam tu dzięki stronie z pierwszego tłoczenia, ale pozwolę sobie zostać na dłużej :)
OdpowiedzUsuńWspaniały wpis! Bardzo ciekawe treści przedstawione na tym serwisie. Doceniam Twoją pracę w pisanie tak interesujących artykułów. Chciałaby także zachęcić przejrzenie mojej strony, gdzie też znajdziecie interesujące materiały na temat stylizacji. Serdecznie zapraszam do stronę mój blog. Wesołego przeglądania!
OdpowiedzUsuń