Zauwazylam, ze zawsze na wiosne, a szczegolnie im blizej Swiat Wielkanocnych, spozywamy zwiekszona ilosc jajek. Jemy je pod rozna postacia gotowane, smazone, sadzone itp. Faworytem jednak jest nasza ulubiona pasta jajeczna idealna do kanapek na sobotnie czy niedzielne sniadanie. Oczywiscie podstawa tej prostej, wrecz banalnej pasty sa jajka, ale juz to co doloze do nich jeszcze zalezy od mojego nastroju. Lubie za kazdym razem doprawic ja inaczej, uzywajac innego zestawu przypraw. Dzis bylo dosc klasycznie, nie znaczy jednak, ze smakowalo gorzej niz zwykle.
Pasta jajeczna
skladniki:
- 4 jajka ugotowane na twardo
- szczypiorek
- majonez
- odrobina musztardy
- sol, pieprz
- mielona papryka chili
wykonanie:
Ugotowane jajka z dodatkiem majonezu i musztardy muksujemy. Ilosc majonezu i musztardy zalezy od Waszych upodoban. Do zmiksowanych jajek dodajemy posiekany szczypiorek i przyprawiamy do smaku sola, pieprzem i chili.
Smacznego!.
Uwielbiam paste jajeczna!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńach! dziękuję za przepis! obiecałam współlokatorce, że zrobię pastę jajeczną i już nie muszę szukać receptury! :)
OdpowiedzUsuńooooo,tak!!!!! taka paste jajeczna wlasnie znam i uwielbiam,dawno jej nie bylo,dzieki za przypomnienie,a fotki przepiekne sa....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Bardzo smakowita pasta jajeczna :-)
OdpowiedzUsuńA ja jem dużo jajek cały rok ;)
Pozdrawiam Karolinko:)
Pyszności! ja też ostatnio w jajkach i pastach gustuję, tak mnie jakoś wzięło;) Muszę sobie i taka prostą, klasyczną przygotować :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńuwielbiam pastę jajeczną! ja do swojej zamiast musztardy dodaję ketchup.
OdpowiedzUsuńpasta jajeczna... mniam:) pycha:)
OdpowiedzUsuńEwam witaj w klubie
OdpowiedzUsuńKini^^ bardzo prosze, mam nadzieje, ze wspolokatorka bedzie usatysfakcjonowana :-)
Gosiu czasem zapominamy o tak prostych i oczywistych przepisach i sama sie wtedy ciesze gdy ktos je odkopuje i przypomina. Ciesze sie, ze podobaja Ci sie fotki.
Majanko moj Maz musi uwazac na cholesterol wiec nie jemy az tak duzo jajek jakbysmy tego chcieli.
Atinko ja lubie eksperymentowac z takimi pastami, ale ta prosta jest najfajniejsza.
Emma moj Maz bylby chyba szczesliwy gdybym taka paste z ketchupem zrobila :-)
Aga :-)