W moim kalendarzu maj urodzinami stoi :-) Impreza goni impreze. To doskonala okazja na przygotowywanie wspanialych potraw, urodzinowych tortow i ciast. Ja nadal zabiegana i czasu mam zbyt malo by moje kulinarne dziela byly zbyt skomplikowane, ale wlasnie teraz doceniam to co proste.
Rowniez moj ostatni tort byl pochwala prostoty, bo przeciez takie sa wloskie smaki, najlepsze, nieskomplikowane. Zapraszam.
Tort tiramisu
Biszkopt tradycyjnie upieklam ze sprawdzonego juz nie raz przepisu, nie dodalam jedynie kakao.
skladniki na krem:
- 750ml mascarpone
- 250ml smietany kremowki 30%
- 100g cukru pudru
do nasaczenia biszkoptu:
- 150ml mocnej kawy
- 60ml likieru Amaretto
- gorzkie kakako do dekoracji
wykonanie:
Biszkopt pieczemy wedlug przepisu, po calkowitym wystudzeniu przecinamy na 3 blaty.
Kremowke ubijamy mikserem dodajac pod koniec cukier puder. Do ubitej smietany dodajemy mascarpone i dokladnie mieszamy. Ja zrobilam to za pomoca miksera.
Dolny blat biszkoptu ukladamy na talerzu do tortow i spinamy obrecza tortownicy. Nasaczamy go 1/3 kawy wymieszanej z Amaretto. Nastepnie nakladamy mase z mascarpone, ktora przykrywamy kolejnym biszkoptem. Nasaczamy go porcja kawy i znow nakladamy mase. Podobnie robimy z ostatnia warstwa biszkoptu.
Reszta masy serowej ozdabiamy gore i boki tortu. Calosc posypujemy gorzkim kakako.
Chlodzimy w lodowce okolo 3 godziny.
Przed podaniem tort dodatkowo mozna ozdobic swiezymi truskawkami.
Smacznego!
Że też sama nie wpadłam na to, żeby z jednego z moich ulubionych deserów stworzyć tort :)Wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńPiękny i pyszny!
OdpowiedzUsuńMoniko za mna juz dawno chodzila mysl zeby zrobic taki tort, ale jakos nie bylo okazji.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękny torcik!Aż ślinka leci :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie w przekroju bardzo apetyczne. Piękny wypiek:)
OdpowiedzUsuńKarolko, a kto przy tym torciku życzenia przyjmował? :) Ja tam też majowa dziewczyna jestem, więc siłą rzeczy, uważam, że nie ma piękniejszego okresu na przyjmowanie życzeń. :)
OdpowiedzUsuńCiacho wspaniałe! Zresztą, jeśli na kształt bóstwionego przeze mnie tiramisu - to nie może być inaczej! :)
Malgosiu akurat ten tort byl moj wlasny :-) Kilka dni przed moimi urodzinami ma urodziny Viki, ale w tym roku nie mialysmy wspolnej imprezy tylko kazda swoja, bo i lata bardziej okragle. Jeszcze w maju ma urodziny moj slubny maz, tylko mala Tyneczka wylamala sie z naszego grona i swietuje w lutym.
OdpowiedzUsuńOsobiscie uwazam, ze maj to najcudowniejszy miesiac w roku. To nie tylko nasze urodziny, ale tez te wszystkie smakolyki, na ktore czekamy cala zime. Uwielbiam maj!
Pozdrawiam Was serdecznie.
Najlepszego! Ja też z maja- najpiękniejszego miesiąca :)A tort idealny!
OdpowiedzUsuńmmm wyglada pysznie!
OdpowiedzUsuńjest wspanialy!!! a ten smak... poprostu niebo w gebie:)
OdpowiedzUsuńO tak, ten tort jest wspaniały! To cudowny smak. Nie ma to jak tiramisu.
OdpowiedzUsuńPychota :)
Pozdrowienia:)
Jej mój ukochany deser w wersji XXL !!! chyba już wiem jaki tort zrobię chłopakowi na urodziny :D
OdpowiedzUsuńtort jest przepysznie piękny, śłinka mi leci, zdjęcia pewnie nie oddają smaku, ale poruszają wyobraźnię Karolciu
OdpowiedzUsuńKarolka a jakiej średnicy miałaś tortownicę żebym sobie proporcje zachowała??:):):)
OdpowiedzUsuńArletko tortownice zawsze mam 26cm.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Wszystkich goraco :-)