Zaproponowana przez blog Ireny i Andrzeja zabawa "Z widelcem po Europie" dociera wlasnie dzis do Szkocji. Do tej pory nie zaglebialam sie w kuchnie tej krainy, jak dla mnie wszystko co o niej wiedzialam zamykalo sie w slowie "whisky", ktorej z reszta nie lubie. Szukajac jednak odpowiedniego przepisu odkrylam, ze kuchnia szkocka bagata jest w wiele prostych dan, bez dlugiej listy skladnikow. Ucieszylam sie, ze oprocz wolowiny i jagnieciny w tej kuchni jest tez sporo dan z ryb. I oto dzis przepis na zapiekanego lososia, ktory znalazlam w bardzo starej gazecie "Smacznego" z 1998 roku.
Zapiekanka z lososia
skladniki na ciasto:
- 1 szklanka maki (20dkg)
- 5 lyzek masla
- 5 lyzek smalcu
- 3 lyzki wody
- sol
nadzienie:
- 50dkg filetow z lososia bez skory
- 1 cytryna
- 2 jajka
- 1 kremowka (200ml)
- koperek
- sol, bialy pieprz
- tarta galka muszkatalowa
wykonanie:
Wszystkie skladniki na ciasto zagniesc, uformowac kule i zawinac w folie spozywcza. Wstawic do lodowki na okolo pol godziny, mozna dluzej.
Lososia umyc, osuszyc i pokroic w kostke.
Z polowy cytryny scieramy skorke i odstawiamy na pozniej. Zas z calej cytryny wyciskamy sok i skropiamy nim rybe. Odstawic na pare minut.
Forme do zapiekanek smarujemy tluszczem. Ciasto rozwalkowujemy tak by wylozyc nim dno i boki foremki. Brzegi wywinac na zewnatrz, tak by ciasto wychodzilo na okolo 0,5 cm. Nakluwamy widelcem i zapiekamy przez okolo 20 minut w temperaturze 200°C.
Na ostudzone ciasto ukladamy pokrojonego w kostke lososia.
Jajka mieszamy z kremowka, starta skorka z cytryny, koperkiem i przyprawami. Zalewamy tym zapiekanke.
Pieczemy okolo 50 minut w 200°C.
Smacznego!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfb58m-Y3zQiDkHmhFgwxhVZhJkSwgKbenAXlDtbZhRIdMCGIcL0P_g5eMyFERR7DrJ29VHZkFvGWQB02HICr-Aq7CgWCR6zFaDLODZ6GrLsjYVLVHSPUQPBIX6f5pEuQzfPajvqZ7Gro/s280/zapiekanka+z+lososia+3.jpg)