![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiynES0hhacyuk22BWFsZclnjFWkY3J_ydp2sAUU94duxhVBhaXAXQGE42vb8ELzg2IJYiBzHsndT0OCcunQs6TWutF6aMHtufvxtssOvW7ALQnXPd5ynSf3OS5lidpDGJNuYzv9o5WM3E/s320/%25C5%259Awi%25C4%2585teczny+pudding+z+pomara%25C5%2584cz%25C4%2585+i+%25C5%25BCurawin%25C4%2585+5.jpg)
Pamiętam swoje pierwsze Święta we Francji. Podczas gdy my
zasiadaliśmy do odświętnej kolacji - u sąsiadów było coś na wzór prywatki. Na
naszych stołach gościły zupełnie inne dania.
Po jakimś czasie i ja zaczęłam modyfikować wigilijne menu.
Odważniej podchodziłam do tradycyjnych dań. Nadal utrzymywałam je w postnym
charakterze, bo inaczej sobie nie wyobrażam, ale wprowadzałam małe zmiany. W
końcu zaczęłam też przenosić całe dania zaczerpnięte nie tylko z kuchni
francuskiej, ale też z angielskiej.
I w ten oto sposób wśród świątecznych słodkości znalazł się
któregoś dnia pudding. Pierwszy raz powstał bardziej z ciekawości, ale szybko
okazało się, że zyskał swoich zwolenników i dziś wśród bożonarodzeniowych
deserów ma już swoje stałe miejsce. Wilgotny, lekko słodki, o konsystencji
budyniu, wypełniony suszonymi owocami i migdałami. Zupełnie inny niż znane nam
serniki i makowce, ale równie smaczny.
Świąteczny
pudding z pomarańczą i żurawiną
Składniki:
- 300 g pieczywa pszennego (bułka, bagietka itp.)
- 1 litr mleka
- 4 jajka
- 1 pomarańcza
- 150 g brązowego cukru
- 30 g ciemnego kakao
- 20 g suszonej żurawiny
- 30 g płatków migdałowych
- 50 g margaryny Palma z Kruszwicy
Wykonanie:
Pieczywo kroimy na kawałki i zalewamy letnim mlekiem.
Odstawiamy na 30 minut.
Jajka wraz z cukrem ubijamy mikserem, dodajemy do nich
stopioną margarynę i kakao. Miksujemy do połączenia składników. Następnie
dodajemy namoczone pieczywo z mlekiem i miksujemy przez chwilę - wystarczy parę
sekund.
Z dobrze umytej pomarańczy ścieramy skórkę. Pomarańczę po
obraniu kroimy na kawałki, które wraz z żurawiną i migdałami dodajemy do
przygotowanej masy. Mieszamy.
Foremkę smarujemy tłuszczem i napełniamy ciastem. Pieczemy
w temperaturze 180 stopni C przez 50 minut.
Podajemy pudding lekko wystudzony lub całkiem zimny.
Dla 6 osób
Czas: 70 minut (przygotowanie 20 minut, pieczenie 50 minut)
2 komentarze:
Fascynuje mnie taki deser - nigdy nie robiłam, ale myślę, że by mi zasmakował :) Twój wygląda cudnie :)
Gin dziekuje :-)
Musze przyznac, ze u mnie w domu takie slodkosci najbardziej lubia moi rodzice.
pozdrawiam
Prześlij komentarz