To moja pierwsza tarta jaka upieklam, calkowity debiut kulinarny gdy chodzi o tego typu wypieki. Przepis znalazlam w jakiejs kobiecej gazecie gdy bylam jeszcze nastolatka, a ze juz wtedy bardzo interesowala mnie kuchnia to postanowilam go zapisac. Po latach odnalazlam niedbale zapisana karteczke. Calosc troszke uproscilam i tak tarta z porow weszla na stale do naszego menu.
Jest pyszna, pieknie pachnie w czasie pieczenia i od samego aromatu czlowiek robi sie glodny.
Tarta z porow z boczkiem wedzonym
potrzebujemy:
skladniki na ciasto:
20 dkg maki
10 dkg margaryny zoltko,
lyzka smietany,
sol
Margaryne posiekac w kostke, dodac reszte skladnikow, zagniesc i odstawic do lodowki na 30 min.
Mozna tez uzyc gotowego ciasta francuskiego.
skladniki na nadzienie:
por okolo 4 sztuki
15 dkg zoltego sera tartego
10 dkg kielbasy lub boczku wedzonego
4 jajka
2 cebule
½ szkl smietany
pietruszka
sol, pieprz
Posiekac cebule, kielbase lub boczek pokroic w kostke – razem podsmazyc. Pokroic por i podsmazyc. Do podsmazonych skladnikow dodac roztrzepane jajka wymieszane ze smietana i startym serem. Doprawic sola, pieprzem. Wymieszac.
Ciasto wlozyc do formy i piec okolo 10 –15 minut w temp 200° Nastepnie wylozyc farsz na ciasto, gore posypac odrobina sera i pietruszki i piec okolo 45 minut.
W przypadku gotowego ciasta francuskiego nie trzeba go wszesniej podpiekac.
Smacznego!