expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jablka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jablka. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 stycznia 2018

Placuszki jaglane z jabłkiem



Takie śniadanie jest u mnie rzadkością. W tygodniu nie ma na takie rarytasy czasu więc zadowalam się owsianką. Swoja drogą taka owsianka to dla mnie raj na ziemi, szczególnie jak zawiera moje ulubione dodatki. Bardzo lubię takie śniadanie i inne cuda nie są mi do szczęścia potrzebne. Jednak czasem potrzebujemy odmiany i taką właśnie odmianą są np. placuszki. Plusem tych placków jest to, że kaszę można ugotować dzień wcześniej i tak też zrobiłam. Następnego dnia rano dodałam tylko pozostałe składniki i prawie gotowe. 
Same w sobie placuszki nie są słodkie, właściwie ich słodycz zależy od słodkości jabłka. Jeśli chcecie możecie je więc dosłodzić, choć ja uważam, że im mniej cukru tym lepiej. Dodatkowej słodyczy dodadzą owoce, z którymi podacie placki. Mój sos to tak naprawdę zmiksowane truskawki, a ponieważ są mrożone to i mało słodkie. Dodałam więc cynamon, który bardzo fajnie łagodzi tą kwasowość. Dla mnie idealnie.



Placuszki jaglane z jabłkiem
składniki na 10 sztuk:
  • 0,5 szklanki suchej kaszy jaglanej
  • 2 łyżki mielonych orzechów laskowych
  • 1 jajko
  • 1 małe jabłko
  • 1/4 łyżeczki soli
  • olej kokosowy do smażenia

dodatkowo:
sos truskawkowy
owoce itp.

wykonanie:
Kaszę jaglana gotujemy według przepisu w posolonej wodzie.
Jabłko obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Jabłko dodajemy do ugotowanej i przestudzonej kaszy, dokładamy tarte orzechy i jajko. Mieszamy dokładnie masę.
Za pomocą łyżki nakładamy porcje ciasta na patelnie z rozgrzanym olejem. Smażymy placuszki na złoto z obu stron.
Podajemy ciepłe z ulubionymi dodatkami. U mnie jest to niesłodzony sos truskawkowy. Zamiast cukru użyłam cynamonu.

niedziela, 17 grudnia 2017

Ciasto piernikowo-daktylowe z bakaliami



Taka propozycja nie zdarza się zbyt często, ale to ciasto "wychodzi" z domu więc ma być słodkie. Takie właśnie jest. Znajdziecie w nim więcej słodyczy niż gdybym piekła je dla moich domowników. Kilka już razy zdarzyło się jednak tak, że gdy uważane przeze mnie za słodkie ciasto zanosiłam na jakieś wspólne imprezy to słyszałam, że chyba zapomniałam o cukrze. Smutna prawda jest taka, że zniewoleni słodkim smakiem wielu z nas musi zjeść bardzo dużo cukru by poczuć słodycz. Cukier jest niemalże wszędzie więc to nic dziwnego. Jeśli ktoś, nie dba o jego ilość i jakość w diecie to moje "tradycyjne" ciasto może okazać się mało słodkie.
Nie używam tu białego czy brązowego cukru, zamiast tego jest miód i daktyle. W cieście są też takie dodatki jak żurawina, orzechy czy jabłko. Całości dopełniają przyprawy korzenne, bez których nie ma świąt. Ciasto bardzo przyjemne w smaku, wilgotne czyli takie jak lubię, choć dla mnie osobiście bardzo słodkie. Piekąc je dla nas użyję mniej miodu aby nie było tak mocno słodkie, daktyle zapewnią odpowiednią ilość słodyczy.

 

Ciasto piernikowo-daktylowe z bakaliami
składniki:
  • 100 g mąki owsianej
  • 100 g mielonych migdałów
  • 2 jajka
  • 0,5 szklanki jogurtu greckiego
  • 100 g miodu
  • 2 łyżki oleju kokosowego
  • 100 g daktyli (około 8 sztuk)
  • 100 g suszonej żurawiny
  • 50 g orzechów laskowych
  • 1 jabłko
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 0,5 łyżeczki gałki muszkatołowej 

wykonanie:
W miseczce łączymy suche składniki: mąkę, migdały, gałkę, cynamon i sodę.
Miód i olej kokosowy podgrzewamy by były płynne, a następnie miksujemy z daktylami. Jajka ubijamy z jogurtem greckim. Do ubitych jajek dodajemy zmiksowane daktyle z miodem i olejem. Do masy dodajemy mieszankę suchych składników. Dokładnie mieszamy i dokładamy żurawinę, pokrojone w kosteczkę jabłko i posiekane orzechy laskowe.
Ciasto przekładamy do małej keksówki i pieczemy 40-45 minut w temperaturze 180 stopni C.
Po wystudzeniu ciasto możemy ozdobić lukrem lub cukrem pudrem.

wtorek, 28 listopada 2017

Mini deser - crumble orzechowe z czekoladą


Mały deser w tygodniu to całkiem dobra rzecz, szczególnie gdy jest tak aromatyczny i smaczny. Do tego jest idealny na tą szarugę, którą akurat mam za oknem. Na szczęście listopad dobiega końca i już za chwilę zacznę żyć przygotowaniami do świąt. Uwielbiam grudzień, mimo tego, że ciemny, często równie ponury co listopad. Jednak wtedy przedświąteczny klimat wszystko mi rekompensuje. Nie są mi straszne świąteczne przygotowania, bo gdy tak jak ja ktoś sobie wszystko dokładnie rozplanuje, a potem ze spokojem działa według planu, to może czerpać radość z tego wyjątkowego okresu. 
Ale wracając do mojego deseru. To nic innego jak kolejna już odsłona crumble. Na blogu znajdziecie kilka pomysłów na deser tego typu. Dzisiejszym przepisem dziele się z Wami na prośbę pewnej przemiłej osoby, która mnie bardzo prosiła o ten wpis. Bardzo podobne crumble pokazywałam Wam tu. W tym przepisie dokonałam jednak kilku poprawek dzięki czemu deser stał się zdrowszy.



Crubmle z orzechami i czekoladą
składniki na 4 małe porcje:
  • 2 jabłka (najlepiej odmiany, które w czasie zapiekania się rozpadają)
  • garść świeżej żurawiny
  • płaska łyżeczka przyprawy do piernika
na kruszonkę:
  • 3 łyżki płatków owsianych
  • 4 łyżki mielonych orzechów laskowych lub migdałów
  • 2 łyżki ksylitolu
  • 2 łyżki masła
  • 50 g gorzkiej czekolady

wykonanie:
Kokilki smarujemy masłem.
Jabłka obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w dużą kostkę. Dodajemy do nich żurawinę, posypujemy przyprawą do piernika i mieszamy tak by owoce dokładnie się nią pokryły.
Owoce przekładamy do 4 foremek.
Wszystkie składniki kruszonki łączymy ze sobą, posiekaną czekoladę dodajemy na końcu. Gotową kruszonką posypujemy owoce. Crumble zapiekamy w piekarniku w temperaturze 180 stopni C przez około 20-25 minut.
Crumble podajemy na ciepło samo lub z lodami.


wtorek, 21 lutego 2017

Małe słodkości



Muffiny, które przygotowałam tydzień temu na urodziny młodszej córki już dawno poszły w zapomnienie. Myślę jednak, że warto odtworzyć ten przepis gdyż był zdrowy, ciekawy i co ważniejsze dość szybki.
Zdjęć co prawda nie ma zbyt wiele, zaledwie jedno, ale nie o zdjęcie tu chodzi. Liczy się receptura, którą można wykorzystać gdy mamy ochotę na zdrowe słodycze lub gdy przychodzą niezapowiedziani goście. 
Tak więc do dzieła!

Muffiny owsiane z jabłkiem
składniki:
  • 1 szklanka mąki owsianej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • szczypta soli
  • 2 jajka
  • mleczko kokosowe 165 ml - mała puszka
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 1/2 szklanki daktyli
  • 1 jabłko

wykonanie: 
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 10 minut by zmiękły. Następnie odcedzamy je i miksujemy z mleczkiem kokosowym. Do tej mikstury dodajemy pozostałe mokre składniki i mieszamy. 
W drugiej misce łączymy ze sobą suche składniki i dodajemy do nich mokre. Na końcu dokładamy jabłko pokrojone w kosteczkę. Mieszamy i napełniamy ciastem foremki do muffinek.
Pieczemy przez około 20-25 minut w temperaturze 200 stopni C.


środa, 2 listopada 2016

Szarlotka z jaglanki


 W ramach mojej poradni psychodietetycznej pomagam swoim podopiecznym w zmianie nawyków żywieniowych tak aby móc powrócić do zdrowia lub zwyczajnie móc się nim cieszyć. W wielu przypadkach zmiana nie jest łatwa. Trzeba pamiętać, że wszystko zaczyna się w naszej głowie i tak naprawdę od nas zależy co zrobimy z własnym życiem.

Jedna ze zmian nawyków dotyczy sfery słodyczy. Dla kogoś kto uwielbia słodkości, tak jak ja, zmiana ta jest nie do zaakceptowania. To wyzwanie, które przerasta nasze możliwości. Jednak ja dałam radę. Wymagało to trochę czasu i jeszcze więcej pracy, ale udało się

Uważam, że dla własnego zdrowia warto wrobić ten krok. Dziś nie odczuwam prawie wcale potrzeby zjedzenia czegoś słodkiego. Gdy nachodzi mnie taka ochota to sięgam po gorzką czekoladę 70%, dobrej jakości. Wystarczy kostka, góra dwie i po sprawie. Czasami ulegam jednak pokusie, przeważnie gdy zapowiada się dłuższy weekend, jak teraz, i przygotowuję coś słodkiego dla całej rodziny. Tym razem padło na szarlotkę. To dlatego, że akurat mam pod dostatkiem jabłek z ogrodu rodziców, a po drugie uwielbiam szarlotki. 

Jak sprawić aby ciasto odpowiadało zdrowym wytycznym? Czasami wystarczy trochę wyobraźni. Kruche ciasto zastąpiłam kaszą jaglaną. W wielu opracowaniach na jej temat można wyczytać, że to królowa kasz. To prawda, jest doskonała nie tylko ze względu na swoje właściwości odkwaszające i oczyszczające organizm, ale również dlatego, że można z niej robić cuda. Doskonale sprawdza się w mojej kuchni jako samodzielne danie, ale też jako dodatek do zup czy deserów. Kto z Was jeszcze nie poznał jej cudownych właściwości gorąco polecam, zaprzyjaźnijcie się z jaglanką. Kasza ta nie tylko pomaga utrzymać równowagę kwasowo-zasadową organizmu, ale też działa rozgrzewająco, co jest szczególnie ważne zimą. Mimo, iż ma wysoki indeks glikemiczny, bo aż 71, to jest lekko strawna i zdrowa. Przyśpiesza przemianę materii, a do tego zwalcza wolne rodniki, co działa antynowotworowo. 

Kolejna ważna rzecz to wyeliminowanie cukru. W tym przypadku użyłam naturalnego miodu akacjowego. Co prawda miód w wysokiej temperaturze traci właściwości zdrowotne, ale nie dla tych właściwości go użyłam. Zwyczajnie miał dostarczyć słodyczy.

Kruszonka to miks mąki owsianej, którą bardzo często używam w kuchni rezygnując ze zwykłej i niezdrowej mąki pszennej oraz mielone orzechy. W moim przypadku laskowe, gdyż włoskie niestety mnie uczulają. Do tego zdrowy olej kokosowy.

Co wyszło sami widzicie. Jak smakuje? Musicie zrobić to ciasto by się przekonać. Moja rodzina wystawiła pozytywną opinię, a co najważniejsze szarlotkę jadły dzieci, które są najsurowszymi sędziami.
Zatem smacznego.


 

Szarlotka z kaszy jaglanej
składniki na spód:
  • 3/4 szklanki suchej kaszy jaglanej
  • 1 łyżka oleju kokosowego bio nierafinowanego
  • 1 jajko

Składniki na kruszonkę:
  • 2 łyżki oleju kokosowego bio nierafinowanego
  • 3 łyżki mąki owsianej
  • 3 łyżki mielonych orzechów (włoskich lub laskowych)
  • 1 łyżeczka miodu

Składniki na mus jabłkowy:
  • 1,5 kg kwaskowych jabłek - u mnie szara reneta
  • 0,5 szklanki wody
  • 2-3 łyżki miodu
  • 1,5 łyżeczki przyprawy do piernika

Wykonanie:
Zaczynamy od jabłek, które należy przeciąć na ćwiartki, obrać, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić na mniejsze kawałki. Jabłka przekładamy do garnka i wlewamy wodę. Gotujemy aż wszystkie się rozpadną i powstanie mus. Trzeba często mieszać. Do musu jabłkowego dodajemy miód i przyprawę piernikową. Odstawiamy do wystudzenia.
Do szarlotki zużyłam około 2/3 tego musu resztę można wykorzystać np. do naleśników lub do owsianki.

Kaszę jaglana należy dobrze przepłukać pod ciepłą wodą. Następnie gotujemy ją ze szczyptą soli. Warto pogotować ją 5 minut dłużej aby była bardziej kleista. Ugotowaną kaszę odstawiamy aby lekko przestygła, a następnie dodajemy do niej 1 całe jajko i łyżkę oleju kokosowego. Dokładnie mieszamy i powstałą mase przekładamy na dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. 
Na kaszę przekładamy mus jabłkowy i wyrównujemy.
Na koniec robimy kruszonkę z oleju kokosowego, mąki owsianej i mielonych orzechów. Opcjonalnie można dodać łyżeczkę miodu. Kruszonka będzie dość kleista. Rozkładamy ją na jabłkach.
Szarlotkę pieczemy 35 minut w temperaturze 180 stopni C.

środa, 6 stycznia 2016

Tarty na Trzech Króli


To mój pierwszy wpis w tym roku, więc życzę Wam wszystkim aby to było rok pełen dobrych rzeczy, wyśmienitej kuchni i spełnienia marzeń. A tak całkiem realnie to aby nie był gorszy niż ten miniony.
Za oknem prawdziwa zima, a my wszyscy chorzy. Aż żal, że nie możemy opatuleni w grube kurtki i szale wybiec na dwór by korzystać ze wszystkich dobrodziejstw takiej pogody. No cóż. 
Ale poza piękną zimową aurą za oknem, dziś mamy święto Trzech Króli. Z tej okazji zagościł u nas deser specjalnie na tą okazję. W poprzednich latach proponowałam Wam przepis na ciasto dla całej rodziny klik oraz wersje jednoosobowe klik. Tym razem są to małe tarty z masą migdałową i jabłkami.



Mini tarty na Trzech Króli
składniki 
  • 1 opakowanie ciasta francuskiego
  • 130 g mielonych migdałów
  • 130 g miękkiego masła
  • 130 g cukru
  • 2 jajka
  • 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka Amaretto
  • 1 jabłko

wykonanie:
Z ciasta francuskiego wycinamy spody do 4 tart, wykładamy nimi foremki do tart nasmarowane wcześniej masłem.
Za pomocą miksera ubijamy do białości miękkie masło i cukier. Dodajemy jajka, mąkę oraz migdały, miksujemy. Na końcu dolewamy Amaretto. Mieszamy, a następnie masą wypełniamy foremki do tart. 
Jabłko kroimy na ćwiartki, obieramy ze skórki i pozbawiamy gniazd nasiennych. Kroimy w plastry, które układamy na masie migdałowej.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 25-30 minut.

czwartek, 17 września 2015

Prosta tarta jabłkowa


Od kilku dni miałam straszną ochotę na jakieś ciasto z jabłkami. Akurat dopadło mnie jakieś przeziębienie z temperaturą włącznie, więc o skomplikowanych czy pracochłonnych wypiekach nawet nie było mowy. No, ale co zrobić jak tak bardzo, bardzo mocno chce się tego jabłecznika?
Szczęśliwie dla mnie w lodówce było ciasto francuskie, co prawda zakupione w zupełnie innym celu. Jak było ciasto i jabłka to wiedziałam, że w końcu będzie coś pysznego i na dodatek jabłkowego. Tego mi było trzeba. Mało pracy, krótki czas oczekiwania i taka nagroda...



Prosta tarta jabłkowaskładniki
  • 1 opakowanie ciasta francuskiego
  • 5 jabłek
  • 0.5 łyżeczki cynamonu
  • 1 duże jajko
  • 100 ml śmietany kremówki
  • 80 g brązowego cukru 
  • ewentualne masło do foremki

wykonanie
Ciastem francuskim wykładamy foremkę do tart. Jeśli tak jak ja nie macie prostokątnej foremki do tart, możecie sami uformować spód do tarty z ciasta. Z krótszego boku prostokąta odcinamy paski o szerokości  2 cm. Robimy ramkę z brzegów pozostałego ciasta nakładając na każdy bok po 1 pasku ciasta. Na rogach ciasto trzeba dobrze połączyć żeby w czasie pieczenia się nie rozpadło.
Jabłka kroimy na ćwiartki, obieramy i usuwamy gniazda nasienne. Każdą ćwiartkę kroimy na plasterki około 2 mm. Układamy na ciasto na zakładkę (jak dachówki by na siebie zachodziły) Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 210°C i pieczemy przez 20 minut.
W międzyczasie z jajka, cukru i kremówki i cynamonu robimy masę, którą wylewamy na ciasto po upływie 20 minut. Ponownie wkładamy do piekarnika na kolejne 15 minut.  Po upieczeniu pozostawiamy do wystygnięcia.

niedziela, 7 czerwca 2015

Powrót do dzieciństwa


Wczorajszy upał zelżał. Od rana w Poznaniu pada deszcz i jest wyjątkowo zimno. Tak sobie myślę, że moja dzisiejsza propozycja jest trochę nie w czas. Mowa tu o kompocie, który przygotowałam wczoraj z myślą o chłodnym napoju na upalne chwile.
Kiedy byłam mała to w sklepach przeważnie na półkach był tylko ocet. O soczkach w kartonikach i wodach smakowych nikt nie słyszał. Nam się nawet nie śniło, że takie coś może istnieć. Za to chyba w każdym domu na porządku dziennym było gotowanie kompotów ze świeżych owoców. 

 

Moje dzieci od początku wychowywane są na wodzie. Słodkie soczki poznały dopiero w chwili gdy "wyszły' z domu do przedszkola czy szkoły. Nie ma bata, czasem presja otoczenia jest tak silna, że uchować się jest ciężko.To też postanowiłam wskrzesić dawne zwyczaje i trochę oszukać własne dzieci. Pyszny, owocowy napój, który powstał w mojej kuchni. Co więcej, wiem z czego powstał: rabarbar w ogródka, truskawki ze znajomej plantacji i tylko jabłko z bliżej nie znanego źródła. Bilans jest bardzo korzystny. Polecam i Wam takie rozwiązanie.

 


Kompot z truskawek z dodatkiem jabłka i rabarbaru

składniki:
  • 1 łodyga rabarbaru
  •  1 jabłko
  • 200 g truskawek
  • woda 1-1,5 litra
  • 1 łyżka miodu - opcjonalnie

wykonanie:
Do garnka z wodą wkładam truskawki, rabarbar pokrojony z kawałki około 3 cm i jabłko pokrojone w ósemki. Gotuję do miękkości jabłka. Pozostawiam do wystygnięcia. Gdyby dla kogoś taki kompot był zbyt kwaśny proponuje dodać do przestygniętego płynu 1 łyżkę miodu i dobrze wymieszać.
Kompot przecedzam i przechowuje w lodówce.

wtorek, 6 stycznia 2015

I znów coś słodkiego


Dzisiejszy dzień to ostatni dzień lenistwa. Jutro wracamy do szarej codzienności. Znów zacznie się poranne wstawanie do szkoły i przedszkola. Choć jeśli mam być szczera to dla mnie lenistwo skończyło się już wczoraj. Nawet dzisiejsze święto dalekie było do tego błogiego stanu. Mój świąteczny nastrój psuły piętrzące się przede mną notatki z psychologii klinicznej, i świadomość, że lada dzień mam egzamin. 
Na osłodę poczyniłam za to jabłkowe róże z ciasta francuskiego. Do tego ulubiona, zimowa herbata i choć jedna, mała chwila wytchnienia. 



Jabłkowe róże w cieście francuskim
składniki:

  • 1 opakowanie ciasta francuskiego
  • 3 jabłka
  • 80 g cukru
  • 5 łyżek brązowego cukru
  • sok z połowy cytryny
  • płaska łyżka cynamony
  • 1 żółtko
  • cukier puder
  • woda


wykonanie:
Jabłka kroimy na ćwiartki. Pozbawiamy ich gniazd nasiennych, a następnie kroimy w bardzo cienkie plasterki.
Około 500 ml wody wlewamy do garnka, dosypujemy cukier i sok z cytryny. Doprowadzamy do wrzenia i wrzucamy jabłka. Gotujemy je około 2 minuty i odcedzamy. Pozostawiamy do wystudzenia.
Ciasto francuskie należy rozwinąć, posypać brązowym cukrem i cynamonem, a następnie pociąć na 12-13 pasków o szerokości 2 cm. Na każdym pasku układamy plasterki jabłek tak by nachodziły na siebie. Należy zwrócić uwagę by jabłka były ułożone skórką w jedną stronę. Zwijamy każdy pasek w rulon, skórka do góry. Każdy rulon smarujemy roztrzepanym żółtkiem po bokach i od dołu. Układamy na blachę i pieczemy w temperaturze 200°C przez 30 minut.
Po upieczeniu zostawiamy do wystudzenia. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.

sobota, 8 listopada 2014

Popołudniowa herbatka i jabłka...


Obiecałam ostatnio coś słodkiego na pochmurne, listopadowe dni. Tym czasem listopad okazuje się dla nas całkiem łaskawy, co mnie osobiście cieszy. Szkoda tylko, że utknęłam w domu z chorymi dziećmi. A wiadomo chore dzieci oznaczają mniej czasu na cokolwiek innego niż one same. 
Tak więc słodycz musiała być prosta i szybka w przygotowaniu. Okazuje się, że tak szybko jak się zrobiła tak szybko zniknęła. Dobrze, że choć zdjęcia zostały ;-)


Strudel z jabłkami
składniki:

  • opakowanie ciasta francuskiego
  • 5 jabłek
  • 40 g rodzynek
  • 60 g migdałów w płatkach
  • 100 g brązowego cukru
  • sok z 1 cytryny
  • 2 łyżki rumu
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 10 g masła
  • cukier puder do posypania


wykonanie:
Rodzynki namaczamy we wodzie z dodatkiem rumu. Po 30 minutach odsączamy.
Jabłka obieramy, wykrawamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę. Skrapiamy sokiem z cytryny. Do jabłek dodajemy cukier, cynamon, migdały i rodzynki Wszystko mieszamy, a następnie wszystko rozkładamy na rozwinięte ciasto francuskie. Zostawiamy z jednej strony (na końcu) margines 2 cm. Ciasto zwijamy w roladę. Układamy na blachę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia. Roladę smarujemy roztopionym masłem.
Pieczemy przez 25 minut w temperaturze 210°C
Po upieczeniu, wystudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem i ewentualnie migdałami w płatkach.

środa, 8 października 2014

Biszkoptowe ciasto z jabłkami


Ciasto w środku tygodnia u mnie to prawie jak święto. Ja, która ostatnio żyję w ciągłym niedoczasie i nie daję rady upiec nic nawet na weekend, nagle przy środzie robię ciasto. To znak, że coś musiało się wydarzyć... 


A wydarzyło się to, że moje młodsze Słoneczko poszło do przedszkola z początkiem października i już po 3 dniach złapała pierwsze, przedszkolne przeziębienie. Tak więc siedzimy sobie w domu i nawzajem organizujemy zajęcia. Dziś było wspólne pieczenie ciasta. Z tak małym pomocnikiem to jest wielkie wyzwanie, ale dałam radę. A ciasto będzie w sam raz do popołudniowej herbatki. Zapraszam :-)



Biszkoptowe ciasto z jabłkami

składniki
  • 4 - 5 jabłek
  • 3 jajka
  • 100 g mąki (użyłam mąki z amarantusa)
  • 50 g brązowego cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 100 ml mleka
  • starta skórka z cytryny
  • szczypta soli
  • masło do formy


wykonanie:
Jabłka kroimy na ćwiartki, obieramy, wycinamy gniazda nasienne i kroimy w plasterki.
Oddzielamy żółtka od białek.
Żółtka ubijamy z cukrem aż podwoją swoją objętość. Następnie dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia, mleko i skórkę cytryny. Ponownie wszystko ubijamy. Dodajemy do ciasta jabłka.
Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę, którą dodajemy do reszty ciasta. Delikatnie 
łączymy składniki.
Ciasto wykładamy na tortownice (24 cm) wysmarowaną masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w temperaturze 180°C przez 35-40 minut.
Przed podaniem ciasto posypujemy cukrem pudrem i cynamonem

sobota, 20 kwietnia 2013

Ciasto na pożegnanie


Nie jest to bynajmniej moje pożegnanie z blogiem, a jedynie ze starym piekarnikiem. 
Bo oto zbliża się wielkimi krokami chwila, na którą czekam już od dość dawna. Za tydzień moja mała kuchnia przejdzie całkowitą metamorfozę. Nie mogę się doczekać efektu końcowego. Stary, zepsuty piekarnik lada dzień będzie tylko wspomnieniem. Mam też nadzieję, że w końcu będę mogla zabrać się za pieczenie ciast, które do tej pory były na mojej czarnej liście, bo mój piekarnik nie potrafił im sprostać
A tym czasem prosta acz bardzo smaczna tarta prosto z Francji. Gorąco polecam..


Kremowa tarta jabłkowa

składniki
kruche ciasto na tarte - przepis
  • 2 duże jabłka
  • 400 ml śmietany
  • 1 jajko
  • 3 żółtka
  • 110 g cukru

wykonanie:
Ciasto przygotowujemy według przepisu. Wykładamy nim foremkę do tart. Na ciasto kładziemy papier do pieczenia, obciążamy np grochem i podpiekamy przez 20 minut w temperaturze 180°C. 
W tym czasie przyrządzamy wypełnienie tarty.  Jabłka obieramy ze skórki, kroimy na ćwiartki, pozbawiamy je gniazd nasiennych i kroimy na mniejsze kawałki.
Śmietanę i cukier podgrzewamy w garnuszku, ale nie doprowadzamy do wrzenia. Ściągamy z ognia i odstawiamy na chwile by mieszanka lekko przestygła.
Jajko i żółtka ubijamy mikserem, dolewamy do nich śmietanę i ubijamy przez 2-3 minuty.Całość wylewamy na upieczone ciasto. Na masę układamy pokrojone jabłka.
Tarte pieczemy przez 35 minut w temperaturze 180°C

niedziela, 3 marca 2013

Czekoladowe crumble z jabłkami


Czujecie już wiosnę?
Moje starsze dziecko z pewnością poczuło ją w sercu. Viki przyszła pewnego dnia ze szkoły i oznajmiła, że się zakochała. Hmmm, poważne wyznanie jak na niespełna siedmiolatkę. Na szczęście miłość odwzajemniona, więc dziecię prze szczęśliwe. Na dowód tego pokazała mi pierścionek, który otrzymała od Ukochanego.Aż strach pomyśleć co będzie się działo gdy panna dorośnie.
Póki co staram się o tym nie myśleć.
Sama cieszę się pięknym słońcem i czekam aż na drzewach pojawią się pierwsze pączki. No i oczywiście osładzam sobie to czekanie pysznym, acz bardzo prostym deserem. Wam też go polecam.


Crumble z czekoladą i jabłkami
zrodlo P. Hermé Le Larousse du chocolat

składniki dla 6 osób
kruszonka
  • 50 g masła
  • 50 g cukru
  • 50 g mąki
  • 50 g mielonych migdałów
  • szczypta soli
  • 4 jabłka
  • 120 g gorzkiej czekolady
  • laska wanilii

wykonanie:
Kokilki smarujemy masłem.
Wszystkie składniki kruszonki zagniatamy ze sobą. Gotową kruszonkę odkładamy do lodówki na 30 minut.
Jabłka obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w dużą kostkę. Napełnimy nimi kokilki.
Laskę wanilii przecinamy na pól, wyciągamy nasionka i posypujemy nimi jabłka. Na jabłka kładziemy pokruszoną czekoladę i wszystko posypujemy kruszonką.
Pieczemy w temperaturze 180°C przez 25-30 minut.

Uwagi: Zamiast w 6 kokilkach można to crumble zrobić w jednej, dużej foremce.

niedziela, 3 lutego 2013

Zimowe ciasto czekoladowe


Marzyłam już o wiośnie. Ostatnie dni z temperaturą na plusie bardzo mi w tych marzeniach pomagały. Idąc przez pobliski plac słyszałam już śpiew ptaków. Po powrocie do domu pochowałam resztki zimowych dekoracji. Oszronione gałązki mahoniu schowałam na dnie szafy, zamiast nich w wazonie pojawiły się różowe goździki.
Szybko jednak przekonałam się, ze zima jeszcze nie minęła. Nagle spadł śnieg z deszczem i marzenia o wiośnie pękły niczym bańka mydlana.
Pozbawiona więc złudzeń przygotowałam na osłodę ciasto, niestety ciągle w zimowym klimacie.


Ciasto czekoladowe z jabłkami i cynamonem

składniki
  • 130 g gorzkiej czekolady
  • 150 g masła
  • 160 g mąki
  • 3 jajka
  • 120 g cukru + 40 g
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka cynamonu lub przyprawy do piernika
  • szczypta soli
  • 2 jabłka

wykonanie
Czekoladę i masło roztapiamy w kąpieli wodnej.
Oddzielamy żółtka od białek. Żółtka i 120 g cukru ubijamy mikserem do białości. Dodajemy stopioną czekoladę z masłem i mieszamy. Dosypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i ponownie dokładnie mieszamy.
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną piane. Delikatnie łączymy z ciastem.
Jabłka obieramy ze skórki, kroimy na 4, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w dość grube plastry.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, a boki smarujemy masłem. Na dno wysypujemy pozostały cukier (40 g), a następnie układamy przygotowane plasterki jabłek. Najlepiej układać je tak by lekko zachodziły na siebie. Na jabłka wysypujemy cynamon (ja użyłam przyprawy do piernika). Na koniec wykładamy ciasto. Ponieważ ma ono konsystencje musu najlepiej porozkładać ciasto równomiernie łyżką, a dopiero na końcu wyrównać.
Pieczemy w temperaturze 180°C przez 30-35 minut.
Po upieczeniu gdy lekko ostygnie wyciągamy ciasto w foremki i przekładamy na talerz odwracając do góry dnem.



poniedziałek, 30 lipca 2012

Kompot z papierowek


Lato w pelni. Jest mniej lub bardziej kaprysne. 
Dla mnie bardzo smutne. Od poczatku wakacji bylam praktycznie wylaczona z zycia, czas lecial swoim rytmem, czasami myslalam, ze praktycznie obok mnie. A potem przyszla zaloba, ktora sprawila, ze nie chcialo sie zupelnie nic, a juz na pewno gotowac z mysla o blogu.
Pora jednak zaczac zyc normalnie, choc juz nigdy nie bedzie tak jak kiedys.
Narazie nie poczynilam w kuchni nic spektakularnego.Pare przepisow wciaz czeka na przetestowanie, szczegolnie kilka pomyslow na dania z cukinia, ktore mam w glowie od zeszlego roku. Jest tez pare fajnych pomyslow na owoce, jednak nie wiem czy czas pozwoli by sie podzielic nimi jeszcze tego lata. 
Tymczasem dzis proponuje prosty i szybki kompot. Napoj idealny na upalne dni, ktore towarzyszly nam w minionym tygodniu.


Kompot z papierowek z aromatem wanilii

skladniki:
  • 1 laska wanilii
  • 10 sporych papierowek
  • brazowy cukier
  • sok z cytryny
  • 1,5 litra wody

wykonanie:
Jablka myjemy, kroimy na cwiartki i oczyszczamy z gniazd nasiennych.
Do garnka wlewamy wode, wkladamy jablka i doprowadzamy do wrzenia. Dorzucamy cukier, ilosc  w zaleznosci od upodoban. Dokladamy tez laske wanilii przecieta na pol. Przed wlozeniem jej do garnka za pomoca noza wyskrobujemy z niej pesteczki, ktore dokladamy do jablek. Gotujemy jeszcze okolo 5 minut. Na koncu dodajemy sok z cytryny. Uwazamy zeby nie bylo go zbyt duzo, bo kompot stanie sie za kwasny.
Kompot nalezy schlodzic i przecedzic. 
Polecam tez jablka z kompotu.
Smacznego!