expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 23 lutego 2012

Rewolucja



Dokladnie tydzien temu przyszla na swiat nasza Mala Ksiezniczka, Martynka.
Kolejny juz raz w naszyn zyciu dokonuja sie wielkie zmiany, teraz wszystko dzieje sie pod dyktando tej Malej Istotki.
Przeaz najblizszy czas chyba trudno mi bedzie dokonywac eksperymentow kulinarnych, znow wracam do prostych i juz sprawdzonych przepisow, ktore na dodatek sa szybkie w przygotowaniu. Mam jednak nadzieje, ze szybko wroce do testowania czegos nowego i dzielenia sie z Wami efektami moich kulinarnych zmagan.
Narazie wybieram sie na urlop macierzynski ;-)

sobota, 18 lutego 2012

Weekend pod znakiem czekolady



Pomyslicie pewnie, ze ostatnio jestem monotematyczna, poniewaz to juz kolejny przepis na czekoladowe ciasto w stylu brownies. Tak sie sklada, ze dzis to nie przypadek tylko zamierzony zabieg, a wszystko przez Czekoladowy Weekend, ktorego patronka jest Bea.
Mozliwosci wykorzystania czekolady jak wszyscy doskonale wiedza jest mnostwo, ale ja akurat teraz mam goracy okres w zyciu i nie dysponuje czasem by przygotowac cos bardziej wykwintnego czy pracochlonnego.
Za to moge z czystym sumieniem napisac, ze jest to najlepsze brownies jakie kiedykolwiek jadlam. W tym miejscu pragne bardzo podziekowac pewnej Dobrej Duszy, ze podzielila sie ze mna przepisem :-)
Na moim blogu znajdziecie juz kilka sprawdzonych przepisow na takie ciasta, jednak wlasnie to jest moim zdecydowanym faworytem. Przepis prosty, szybki i absolutnie genialny efekt koncowy.




Brownies

skladniki:
  • 200g czekolady gorzkiej
  • 200g masla
  • 4-5 jajek
  • 1 szklanka cukru
  • 1/3 szklanki maki

jako dodatki polecam orzechy wloskie lub nasaczone w amaretto rodzynki
kakao gorzkie do posypania ciasta

wykonanie:
W kapieli wodnej roztapiamy polamana na kawalki czekolade i maslo. Odstawiamy do przestygniecia.
W misce ubijamy mikserem jajka z cukrem. Dodajemy do nich stopiona czekolade z maslem, dokladnie laczymy obie masy. Na koncu dodajemy make i starannie mieszamy. W tym momencie mozemy dodac orzechy lub rodzynki.
Foremke o wymiarach 20cmx20cm wykladamy papierem do pieczenia i napelniamy ciastem.
Pieczemy 20 minut w dobrze nagrzanym piekarniku do 200°C.
Po wystudzeniu dekorujemy gorzkim kakao.
Brownies doskonale smakuje tez z lodami lub sosem z owocow lesnych.
Smacznego!


niedziela, 5 lutego 2012

Ida goscie :-)



Czasem nachodzi mnie na slodkie zachcianki, ale nie takie ze sklepu, to byloby zbyt proste.
Czasem tez okazuje sie, ze zaraz przyjda niespodziewani goscie, a w domu nie ma nic do przyslowiowej kawy. Coz poczac?
Jesli jest energia i ochota do dzialania nie ma nic prostszego niz upiec cos na szybko. Warto wtedy miec w zanadrzu kilka sprawdzonych i szybkich przepisow.
Dzis mialam wlasnie taka sytuacje, goscie!
Na szczescie byla odpowiednia enargia i potrzebne do przygotowania ciasta skladniki, ale przepis zupelnie nieprzetestowany. Moi goscie stali sie wiec "krolikami doswiadczalnymi", ale cos mi mowi, ze nie mieli mi tego za zle ;-)
Przepis na to szybkie ciasto pochodzi z ksiazki "Larousse du chocolat" autorstwa Pierra Herme.




Ciasto czekoladowo-migdalowe

skladniki:
  • 400g gorzkiej czekolady 70% kakao
  • 200g masla
  • 4 jajka
  • 120g cukru
  • 100g maki
  • 80g mielonych migdalow
  • kakao do posypania

wykonanie:
Maslo nalezy stopic.
Czekolade lamiemy na kawalki i rozpuszczamy w kapieli wodnej.
Do miski wkladamy przesiana make, cukier, migdaly, stopione maslo, przestudzona czekolade i jajka. Wszystko ubijamy mikserem przez okolo 3 minuty.
Ciasto przekladamy do foremki (20cmx20cm) wysmarowanej maslem i posypanej maka. Pieczemy w nagrzanym wczesniej piekarniuku do 180°C przez 15 minut.
Ciasto podajemy gdy jest jeszcze lekko cieple, a przed podaniem posypujemy je ciemnym kakao.
Ja podalem je z sosem malinowym
Smacznego!

Wyrównaj do środka

środa, 1 lutego 2012

Klopsiki. Pieczarki. Makaron.



No i doczekalismy sie, przyszla zima. Choc bez sniegu za to bardzo mrozna. Szczesliwi ci, ktorzy nie musza wychodzic z domu albo przynajmniej nie musza wystawac na przystankach w oczekiwaniu na tramwaj czy autobus. Komunikacja miejska w te dni zieje prawdziwym chlodem.
Po powrocie do domu cudownie jest rozgrzac dlonie trzymajac w nich kubek goracej czekolady. Doskonale sprawdza sie tez sycaca i rozgrzewajaca zupa, ale zupe prezentowalam poprzednio. Dzis danie makaronowe z dodatkiem prostych, ale pysznych klopsikow. Zapraszam :-)




Tagliatelle z klopsikami i sosem pieczarkowym

skladniki:
  • makaron tagliatelle (porcja dla 4 osob)
  • 300g mielonego miesa
  • 1 srednia cebulka
  • 1 zoltko
  • peczek koperku
  • sol, pieprz ziolowy
  • olej do smazenia

sos pieczarkowy:
  • 20g masla + 1 lyzka oliwy z oliwek
  • 200g pieczarek
  • 1 cebula
  • 1 zabek czosnku
  • 250ml smietany
  • swiezy koperek
  • sol, pieprz
  • szczypta chili

wykonanie:
Do mielonego miesa dodajemy zoltko, posiekana i podsmazona wczesniej cebulke, koperek i przyprawy. Wszystko razem wyrabiamy i formujemy malutkie klopsiki, mniej wiecej wielkosci pileczki golfowej. Klopsiki smazymy ze wszystkich stron na niewielkiej ilosci oleju do smazenia.

W tym czasie gotujemy makaron al dente.

Pieczarki oczyszczamy i kroimy na plasterki. Cebule siekamy w kosteczke i podsmazamy przez chwile na masle z dodatkiem oliwy z oliwek. Dokladamy posiekany czosnek i pieczarki. Wszystko dusimy az do chwili gdy plyn z pieczarek odparuje. Dolewamy smietane, dokladamy posiekany koperek i przyprawy. Sos doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ognien i dokladamy usmazone wczesniej klopsiki. Calosc gotujemy na malym ogniu przez okolo 10 minut.

Sos podajemy z ugotowanym wczesniej makaronem.
Smacznego!