Ostatnie dni upływają mi pod hasłem "przygotowania do szkoły". Nie lubię zostawiać nic na ostatnią chwilę, a dni, które pozostały do końca wakacji mam zamiar spożytkować zupełnie inaczej. Jeszcze tylko parę drobiazgów i można cieszyć się wolnością jeszcze przez chwilę.
Pogoda jednak pozostawia wiele do życzenia. Już kilka razy porządnie zmarzłam i może właśnie dlatego postanowiłam przygotować rozgrzewającą zupę.
Spoglądając przez okno już kilka razy w tym tygodniu me oczy cieszył taki widok.
Ale wracając do zupy. Do jej ugotowania zainspirowała mnie wizyta w pewnej restauracji. Wcześniej już kilka razy przygotowywałam zupy na bazie papryki, ale żadna nie smakowała tak jak ta. Delikatna słodycz papryki z nutą pomidorów podkreślona ostrością chilli i łagodny smak mascarpone. Ta wyborna zupa rozgrzała nas dziś i z pewnością nie był to ostatni raz.
Krem paprykowy z mascarpone
składniki na 3-4 porcje
- 1,2 kg czerwonej papryki
- 2 średnie pomidory bez skóry
- 2 szalotki
- 1 ząbek czosnku
- 2,5 szklanki bulionu warzywnego
- 1 płaska łyżeczka chilli w proszku
- sól, pieprz
- serek mascarpone
- oliwa do smażenia
wykonanie:
Paprykę myjemy, kroimy na ćwiartki i usuwamy gniazda nasienne. Układamy na blachę do pieczenia razem z ząbkiem czosnku i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180C. Pieczemy do momentu gdy skórka papryki stanie się pomarszczona, lekko przypieczona. Wyciągamy z piekarnika. By skóra lepiej odchodziła wkładamy paprykę do woreczka foliowego. Po 10 minutach wyciągamy paprykę i pozostawiamy do ostygnięcia. następnie usuwamy z niej skórkę.
Na oliwie z oliwek podsmażamy posiekaną szalotkę wraz z chilli w proszku, a gdy się zeszkli dodajemy do niej pokrojone pomidory bez skóry i upieczony wcześniej czosnek. Gdy płyn z pomidorów odparuje dodajemy paprykę i bulion. Gotujemy około 10 minut. Następnie zupę miksujemy i doprowadzając do wrzenia doprawiamy solą i pieprzem.
Zupę rozlewamy na talerze, Na środku każdego talerza nakładamy łyżkę serka mascarpone.
Uwagi: Czosnek pieczemy w łupinie, obieramy go dopiero przed dodaniem do pomidorów i szalotek.
By serek mascarpone się dobrze rozpuścił w zupie musi być ona bardzo gorąca.
4 komentarze:
Czegoś takiego jeszcze nie próbowałam, podkradam przepis!:)
Dołączam do grona obserwatorów!
Pozdrawiam
elenagotuje.blogspot.com
Ciekawy pomysł na dobrą zupkę.
Piękna tęcza.
Pozdrowienia przesyłam.:)
Tecza absolutnie niesamowitać Kolor zupy zreszta tez :)
Pozdrawiam serdezcnie!
I ten przepis koniecznie musi się znaleźć w mojej akcji. Pyszna zupka :)
Prześlij komentarz