W wielu polskich domach piątkowy obiad jest bezmięsny co jest podyktowane względami religijnymi. Podobnie jest u mnie, gdyż takie właśnie zwyczaje wyniosłam z rodzinnego domu. I choć na co dzień nie jadamy zbyt dużo mięsa, to nie wiem dlaczego właśnie w piątki moje dzieci pytane co by zjadły na obiad wymyślają dania typowo mięsne. Pomysłów dziewczyny mają sporo od spaghetti bolońskiego po lasagne, gołąbki i wszelkiej maści klopsiki. Na takie klopsikowe zachcianki moja odpowiedź jest jedna. Chcą klopsiki to niech je mają, ale bez mięsa za to z dużą ilością jajek. Moja młodsza córka swego czasu mocno obraziła się na jajka i przestała jeść swoją ulubioną jajecznicę. Dziś jajka je przemycone w innych potrawach. Gdy nie widzi co jest w środku to sukces murowany. Za to moja starsza córka świadoma z czego są klopsiki uznała, że są niczym jajecznica. Wy najlepiej oceńcie to sami.
Klopsiki jajeczno-jaglane
składniki:
- 1/2 szklanki suchej kaszy jaglanej
- 1 jajko
- 3 jajka ugotowane na twardo
- pęczek dymki
- sól, pieprz do smaku
- mąka owsiana do obtoczenia klopsików
- masło klarowane lub olej kokosowy do smażenia
wykonanie:
Kaszę jaglaną należy ugotować według opisu na opakowaniu. Po ugotowaniu wystudzić.
3 jajka gotujemy na twardo, przelewamy zimna wodą, a następnie obieramy z łupinek i siekamy w kostkę.
Dymkę siekamy drobno (cebulki + szczypior). Cebulki możemy podsmażyć chwilę na maśle by zmiękły.
Do ugotowanej i przestudzonej kaszy dodajemy posiekane jajka, podsmażone cebulki, posiekany szczypior oraz surowe jajko. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dokładnie wszystko łączymy. W dłoniach formujemy niewielkie klopsiki, obtaczamy je w mące owsianej i smażymy na rumiano na roztopionym maśle.
Podajemy gorące. Jako dodatek podałam sos pomidorowy.
Sos pomidorowy
składniki:
- 1 kartonik pomidorów krojonych
- 1 mała cebulka
- 1 łyżka masła klarowanego do smażenia
- sól, pieprz
- szczypta cynamonu
- szczypta kurkumy
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
wykonanie:
Na rozgrzanym maśle podsmażam posiekaną drobno cebulkę. Gdy się zeszkli dodaję pomidory. Doprawiam do smaku cynamonem, kurkumą i ziołami oraz solą i pieprzem. Gotuje wszystko na bardzo małym ogniu około 10 minut aż sos zacznie naturalnie gęstnieć.
Uwagi: By klopsiki się nie rozpadały trzeba bardzo dobrze wyrobić ciasto, a klopsiki nie mogą być zbyt duże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz