Cudowna pogoda zachęca do wyjścia z domu. Bardzo żałuje, że dla mnie zaczyna się właśnie teraz bardzo pracowity okres i na wypady za miasto czy nawet rodzinne spacery po parku z aparatem w ręce, zwyczajnie nie będę mieć czasu. A właśnie teraz można nacieszyć oczy złocistymi liśćmi, które z każdym dniem będą tworzyć szeleszczący dywan pod nogami. Bardzo nie lubię gdy ostatnie liście spadają na ziemie i nagle przychodzi ten okropny listopad i robi się szaro za oknem. Te pierwsze dni jesieni należą do moich ulubionych.
I wizyta na targu sprawia wiele radości. Jak zwykle nie mogę się pohamować w czasie zakupów i kupuję bez opamiętania różne owoce i warzywa. Rodzina się cieszy, bo wtedy pichcę na potęgę.
Dziś więc ciasto na weekend, śliwkowe, jak przystało na jesień. To już drugie takie ciasto w tym tygodniu. Poprzednie zniknęło tak szybko, że nawet zdjęć nie zrobiłam.
Zostawiam Was zatem z pysznym ciastem i pięknym słońcem za oknem, a sama zmykam do pracy.
Ciasto migdałowe ze śliwkami
składniki na spód:
- 25 g brązowego cukru
- 80 g serka homogenizowanego
- 150 g mąki
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
składniki na masę:
- 400 g śliwek węgierek
- 50 g brązowego cukru
- 100 g mielonych migdałów
- 1 żółtko
- 2 całe jajka
- cukier puder do posypania
wykonanie:
Śliwki myjemy, pozbawiamy pestek i kroimy na ćwiartki.
W misce łączymy wszystkie składniki na spód ciasta. Mieszamy, a następnie zagniatamy ręką. Ciasto należy rozwałkować tak by wyłożyć nim dno i boki na wysokość około 2cm. Rozwałkowane ciasto przekładamy to foremki wyłożonej papierem do pieczenia, boki foremki smarujemy masłem.
Jajka i żółtko ubijamy mikserem z cukrem, po czym dodajemy migdały. Na końcu dodajemy śliwki. Mieszamy łyżką i gotową masę wykładamy na przygotowany spód.
Pieczemy w nagrzanym wcześniej piekarniku do 180°C przez 30 minut. Po upieczeniu pozostawiamy do wystygnięcia. Przed podaniem ciasto posypujemy cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz