expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 26 sierpnia 2009

Sloneczny krem



Zupy-kremy pokochalam miloscia bezgraniczna gdy zaczelam sama gotowac dla mojej Coreczki. Na poczatku o wiele latwiej mi bylo otworzyc zakupiony w sklepie sloiczek, co tez czynilam dosc czesto. Gotowanie osobnych obiadkow dla tak absorbujacego dziecka wykraczalo poza moje sily. Jednak z czasem, gdy moja Latorosl "dorastala" i potrafila zajac sie sama soba, ja zamienilam sklepowe sloiczki na pyszne zupy domowej roboty. Przy okazji pokochalam tez moj nezawodny blender, bez ktorego nie wyobrazam sobie funkcjonowania w kuchni. Przy jego pomocy i z odrobina wyobrazni co jakis czas wyczarowuje smaczne cudo. Dzis byl to pachnacy krem z kalafiora, lekko pikantny, gesty, w kolorze slonca.



Krem z kalafiora

skladniki
pol kalafiora
2 marchewki
1 cebula
2 ziemniaki
2 zabki czosnku
kawalek swiezego imbiru
750ml bulionu drobiowego
odrobina masla do smazenia
curry
galka muszkatalowa
pieprz
koperek
smietana

wykonanie:
Na masle podsmazamy posiekana cebule, czosnek i imbir. Nastepnie dokladamy pokrojona w plasteki marchewke i ziemniaki pokrojone w kostke. Podsmazamy okolo 5 minut.
Kalafiora dzielimy na rozyczki, myjemy i dokladamy do reszty warzyw. Calosc zalewamy bulionem. Gotujemy do chwili gdy warzywa sa miekkie.
Odkladamy kilka rozyczek kalafiora, a reszte miksujemy blenderem.
Zupe doprawiamy curry, galka muszkatalowa i pieprzem. Dolewamy odrobine smietamy.
Nalewamy do talerzy, na wierzchu ukladmy odlozonego wczesniej kalafiora i posypujemy swiezym koperkiem.
Smacznego!


11 komentarzy:

Gosia pisze...

oj,ja tez kremowe zupki bardzo lubie:) ale latem jakos ciezko mi sie do gotowania zup zmobilizowac,jednak czekam,jak sie chlodniej zrobi i bede z pracy wracac z mysla wziecia w rece talerza goracej,parujacej zupki...

Majana pisze...

Pieknie słoneczna zupka! Głodna jestem właśnie, dasz troszkę zupki?
Buźka:***

karolka pisze...

Gosiu ja tez wole takie zupy jesienia czy zima, ale tym razem robilam zupe z mysla o moim dziecku. Po powrocie z wakacji jakas masakra jest z jedzeniem. Apetyt zdecydowanie zostal w Polsce. Wlasnie zupka miala ratowac sytuacje ;)

Majanko alez zapraszam :)

pozdrawiam

viridianka pisze...

faktycznie słoneczna zupa, może i ja się do nich w końcu przekonam bo miłośniczką jeszcze nie jestem... ale taka żółta... no dobra powiem to:D spróbowałabym :))

grazyna pisze...

Lubię kremowe zupki warzywne. Twoja wygląda bardzo zachęcająco. To fajnie, że robisz córci sama :)

Paulina pisze...

fajna ta zupka! Słoneczna, chyba taką też zrobię, tylko jak się chłodniej zrobi, bo wtedy mam największa ochotę na zupki

karolka pisze...

Viridianko najgorzej sporbowac pierwszy raz ;)

Grazynko gotowanie dla dziecka jest latwiejsze niz myslalam na poczatku. Poza tym Ona je z nami juz prawie wszystko. No sa wyjatki, bo to niejadek sie nagle zrobil.
A co do zupki to cieszy mnie fakt, ze wyglada zachecajaco.

Paulina gdy tylko nadejdzie jesien to zupke z kalafiora polecam z calego serca.

pozdrawiam

Małgoś pisze...

A! Smaczności! Karolko, ja podobnie, bardzo lubię zupy - kremy, nie wiem czy nawet nie bardziej niż zwykłe. Zresztą, tak jak i Ty - pokochałam je dzięki swoim dzieciom. :D
Pozdrawiam. :)

karolka pisze...

Malgosiu zastanawiam sie wlasnie jak to jest ze mna, ktore zupy bardziej lubie i chyba tez te kremowe wygrywaja :)
pozdrawiam

milk_chocolate84 pisze...

właśnie skończyliśmy ją jeść! Jest przepyszna :) ma cudny kolor, wspaniały smak.. a zapach curry unosił się na całej klatce w bloku ;) Dziękujemy za pyszny przepis :)

karolka pisze...

Bardzo sie ciesze, ze zupka przypadla Wam do gustu.