expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

niedziela, 28 grudnia 2014

Polędwiczki w sezamie


Po świątecznej krzątaninie w kuchni przyszła pora na odpoczynek. A ponieważ jeść trzeba, a i przygotować też, to ja śpieszę z propozycją obiadu, który robi się sam. Mój udział faktycznie ograniczony był tu do minimum i to jest to co lubię. Takie danie cenię sobie szczególnie wtedy gdy ogarnia mnie lenistwo. Za oknem mróz i jedyne o czym teraz marzę to kubek ciepłej, aromatycznej herbaty, kocyk i dobra lektura. Szkoda mi więc czasu na stanie przy garnkach ;-)


Polędwiczka w sezamie

składniki:
  • 1 polędwiczka wieprzowa
  • 1 główka czosnku
  • 120 g sezamu
  • 3 łyżki musztardy
  • sok z połowy cytryny
  • 8 kulek jałowca
  • gałązka tymianku
  • sól, pieprz
  • olej do smażenia


wykonanie:
Polędwiczkę doprawiamy solą i pieprzem i obsmażamy patelni ze wszystkich stron. Następnie smarujemy ją musztarda i posypujemy sezamem. Umieszczamy w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym olejem. Wokół układamy ząbki czosnku i jałowiec. Posypujemy listkami tymianku.
Pieczemy 20-30 minut w temperaturze 200°C. Po wyciągnięciu w piekarnika skrapiamy sokiem z cytryny.

piątek, 26 grudnia 2014

Świąteczny piernik po świętach


Pozostając w świątecznym klimacie pragnę podzielić się z Wami przepisem na piernik. Przyznaje, że to mój piernikowy debiut. O ile małe pierniczki piekę co roku już od 11 lat, to z takimi dużymi piernikami mam małe doświadczenie. Pamiętam jak upiekłam kiedyś piernik z wiśniami. Niestety okazał się zupełną porażka i na długi czas zniechęcił do takich wypieków. Kiedyś jednak trzeba przełamać ten lęk przed tego typu wypiekami. Poza tym zawsze gdy ponoszę klęskę to nie odpuszczam i prędzej czy później wracam do feralnego przepisu. Uczę się na własnych błędach.
Tym razem piernik udany, a fakt, że już go nie ma świadczy o tym, że dobry.
Wspomnę tylko, że inspiracją był dla mnie piernik świąteczny Magdy Gesler. Sporo jednak pozmieniałam.


 

Przekładany piernik z bakaliami
składniki
Zaprawa piernikowa
  • 150 g miodu
  • 50 g cukru
  • 100 g kakao
  • 1 opakowanie przyprawy do piernika
  • 10 g cynamonu
  • szczypta mielonego pieprzu czarnego


ciasto
  • 5 białek
  • 150 g cukru
  • 70 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • zaprawa do piernika


  • 50 g gorzkie czekolady
  • 100 g powideł


  • 100 g bakalii (migdały, śliwki suszone, orzechy włoskie) 
Wykonanie:

Wszystkie składniki zaprawy piernikowej umieścić w garnku z grubym dnem i gotować około 5 minut. Wszystkie składniki muszą się rozpuścić i połączyć. Odstawiamy do wystudzenia.
Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę. Gotową pianę dodajemy stopniowo do zimnej zaprawy piernikowej i delikatnie mieszamy. Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Na końcu dodajemy do ciasta 2/3 pokrojonych bakalii.
Ciasto wykładamy na blaszkę wyłożoną pergaminem. Pieczemy w temperaturze 190°C przez 15-20 minut. Po upieczeniu piernik pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia, a następnie przecinamy go wzdłuż na dwie części. Jedną część posmarować powidłami i przykryć drugim blatem piernika. 
W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę i smarujemy nią wierzch piernika. Na jeszcze świeżą czekoladę posypujemy resztę posiekanych bakalii (orzechy i migdały)

środa, 24 grudnia 2014

Wesołych świąt!


Szczęście nadaje sens życiu,
To magia w twym sercu zaklęta. 
Nie pozwól mu zostać w ukryciu,
Podaruj je bliskim na święta!

Świąt pełnych radości życzę Wam wszystkim.
Niech to będzie wyjątkowy czas, 
spędzony w rodzinnej atmosferze.

piątek, 19 grudnia 2014

Krajanka orzechowa


Święta, święta! Czuję ich oddech na plecach, bo niestety mam dziwne wrażenie, że nie zrobiłam mnóstwa rzeczy, które powinnam była zrobić. A czas ucieka. Za każdym razem gdy uda mi się zrobić coś co wcześniej zaplanowałam, wykreślam to z mojej długiej listy SPRAW DO ZAŁATWIENIA. Dziś wykreśliłam kilka pozycji z czego niezmiernie się cieszę. Do tego udało mi się poczynić pyszne ciasteczka orzechowe. Robiąc je pomyślałam, że będą fajnym prezentem dla przyjaciół. Nie wiem jednam czy coś zostanie, bo grono podjadających się powiększa. Same ciasteczka, która nazwałam orzechową krajanką nie należą do najpiękniejszych, ale tym razem nie o wygląd tu chodzi. Liczy się smak. A jest mocno orzechowy, gdyż to orzechy są podstawą tego przepisu.


Krajanka orzechowa

składniki:

  • 200 g masła
  • 100 g brązowego cukru
  • 100 g mielonych orzechów laskowych
  • 150 g mąki
  • 3 łyżki mleka
  • 1 opakowanie cukru waniliowego 
  • 200 g mieszanki różnych orzechów 
  • (włoskie, laskowe, nerkowca, ziemne, migdały, pistacje)
  • 1 białko
  • 50 g białego cukru

wykonanie:
Miękkie masło ucieramy razem z cukrem i cukrem waniliowym na puch. Dodajemy mleko, mąkę i mielone orzechy. Dokładnie mieszamy.
Mieszankę orzechów siekamy. 100 g wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Na orzechy wykładamy ciasto i najlepiej dłonią równomiernie rozprowadzamy na orzechach i mocno dociskamy. 
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 175°C i pieczemy przez 20 minut.
Białka ubijamy na pianę. Pod koniec ubijania dodajemy cukier i ubijamy do chwili gdy piana będzie gładka i lśniąca. Dodajemy do piany resztę posiekanych orzechów. Delikatnie łączymy.
Po 20 minutach pieczenia przygotowaną pianę wykładamy równomiernie na ciasto. Pieczemy kolejne 5 minut. Ciasto wyciągamy w piekarnika i pozostawiamy do całkowitego wystudzenia.
Zimne ciasto wyciągamy z blachy i kroimy w kwadraty lub trójkąty.



czwartek, 18 grudnia 2014

Bezglutenowy zakwas na barszcz


Do Wigilii zostało już niewiele czasu. To dosłownie ostatni dzwonek by nastawić zakwas na barszcz. Mój właściwie już jest gotowy, bo przezornie zabrałam się za niego kilka dni temu. Niestety nie miałam zupełnie czasu by zamieścić odpowiednią notkę na blogu. Ostatnio nie mam zbyt wiele czasu, dlatego cierpi na tym blog. Mimo to przygotowanie do świąt idą u mnie pełną para i mam nadzieję, że będę miała okazję podzielić się z Wami przepisami.
A wracając do barszczu. Zakwas, który Wam proponuje jest bezglutenowy. Tegoroczna Wigilia stała się wyzwaniem gdy okazało się, że potrawy mają być dla osób z nietolerancją glutenu i laktozy. Dla kogoś kto nigdy nie musiał zwracać uwagi na takie ograniczenia jest to nie lada zadanie.

Bezglutenowy zakwas na barszcz


  • 1,5 kg buraków
  • 3-4 ząbki czosnku
  • 3 liście laurowe
  • 4-5 ziaren ziela angielskiego
  • 2 łyżeczki soli kamiennej
  • woda około 1,5 litra


Wykonanie:
Do dużego słoika lub kamiennego garnka wkładamy obrane i pokrojone w ćwiartki buraki oraz wszystkie przyprawy. Wodę przegotowujemy z solą i gdy będzie już letnia zalewamy nią buraki. Warto przycisnąć buraki talerzykiem lub czymś ciężkim by nie wypłynęły na powierzchnię, bo w przeciwnym razie mogą pleśnieć. Przykrywamy słoik gazą i odstawiamy w ciepłe miejsce na 5 dni. Gdy będzie chłodniej zakwas będzie się dłużej robił. Na powierzchni utworzy się biała piana, to znak, że buraki się kiszą.
Gdy zakwas jest gotowy zbieramy pianę z wierzchu i przelewamy płyn do butelek. Zakwas możemy przechowywać w lodówce w szczelnie zamkniętym naczyniu.

czwartek, 4 grudnia 2014

Przymiarka do świąt.



Hmm, do świat zostało jeszcze trochę czasu. Niby nie ma się z czym śpieszyć, a jednak dobrze jest już o nich pomyśleć. Z doświadczenia wiem, że to wcześniejsze planowanie ma sens, a do tego nie wpędza mnie osobiście w stresy i pozwala w pełni cieszyć się tym magicznym okresem. Co więcej, dla mnie samej ten okres przygotowań i oczekiwania jest o wiele bardziej ekscytujący niż same święta. One zawsze mijają zbyt szybko i ja nigdy nie zdążę się nimi nacieszyć. Za to cieszę się z grudnia, jego atmosfery i tego, że mam dużo czasu by myśleć o świętach, choince, prezentach i wyjątkowym menu.


Idąc tym tropem zaczęłam już przedświąteczne eksperymenty. Efektem tego są pierogi, które chciałam przetestować zanim podam je na wigilijną kolacje. Farsz do nich nie jest żadnym odkryciem, jednak w mojej rodzinie nowością będzie ciasto. Tym razem z różnych względów zdrowotnych zrezygnowałam z białego ciasta z mąki pszennej. Zamiast pozbawionej wszelkich dobrodziejstw mąki typu 450 użyłam mąki orkiszowej. Pierogi są, jak to moje dziecko ujęło, w kolorze tektury, jednak to nie odebrało im uroku. Wręcz przeciwnie, gdyż mąka orkiszowa wspaniale współgra z grzybami, którymi wypełnione są pierogi.


Pierogi orkiszowe z grzybami

składniki na ciasto:
  • 2 żółtka
  • sól
  • 1,5 szklanki wody
  • 0,5 szklanki mąki orkiszowej typ 2000 + do wyrobienia ciasta


Pół szklanki mąki i 1,5 szklanki wody umieszczamy w małym garnku. Dokładnie rozprowadzamy mąkę aby nie było grudek, a następnie gotujemy aż uzyskamy gładką, dość lepką masę. Gdy przestygnie dodajemy do niej żółtka i taką ilość mąki by uzyskać elastyczne ciasto, które nie będzie się lepiło do rąk.
Odrywamy ciasto po kawałku, wałkujemy na grubość 3 mm, wycinamy z niego okręgi i napełniamy farszem. Sklejamy i gotujemy w osolonym wrzątku.

składniki na farsz:
  • 200 g suszonych prawdziwków
  • 300 g pieczarek
  • 1 duża cebula
  • natka pietruszki
  • sól, pieprz, chilli w proszku
  • olej do smażenia


Grzyby  moczymy w wodzie na noc. Następnego dnia nie wylewamy tej wody tylko gotujemy w niej grzyby do miękkości.
Pieczarki obieramy, kroimy w plastry i podsmażamy. Gdy odparuje z nich cały płyn dodajemy posiekana w kostkę cebulę.. Smażymy aż cebula zmięknie, a pieczarki ładnie się przyrumienią. Pieczarki i grzyby lekko siekamy lub miksujemy, trzeba jednak uważać by się zmielić ich zbyt mocno. Wszystko doprawiamy natką pietruszki oraz do smaku solą, pieprzem i chilli.
Gotowym farszem napełniamy pierogi.

Uwagi: Ta ilość ciasta i farszu wystarczy na około 60-70 pierogów.

czwartek, 27 listopada 2014

Twaróg. Suszone pomidory. Pasta.


Ostatnio była pasta rybna, swoją drogą bardzo nam smakowała. Dziś dla odmiany będzie pasta do kanapek tyle, że na bazie twarogu. Jeśli ktoś ma ku temu warunki proponuję zrobić twaróg samodzielnie. Pracy nie ma przy tym dużo, a smak zdecydowanie lepszy.



Można też z powodzeniem użyć kupionego twarogu, ważne by był dobrej jakości. Do tego kilka dodatków i pasta gotowa. Małym nakładem pracy zyskujemy alternatywę do wędlin i żółtych serów ze sklepu. Przy odrobinie wyobraźni pastę można spożytkować nie koniecznie do kanapek.



Pasta twarogowo -pomidorowa
składniki:

  • 250 g twarogu półtłustego
  • 1 gałązka świeżej bazylii
  • 8 kawałków suszonych pomidorów z zalewy
  • mały ząbek czosnku
  • sól, pieprz do smaku
  • chilli w proszku
Wykonanie:
Suszone pomidory miksujemy z bazylia i czosnkiem. Dodajemy twaróg i jeszcze raz miksujemy do uzyskania gładkiej pasty. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i chilli.



wtorek, 25 listopada 2014

Pasta do kanapek


Z niechęcią przyznaję, że kanapki to w mojej rodzinie wielkie wyzwanie. O ile dorosła część rodziny nie ma z tym problemu, to już młodsza jej część kręci nosem. Właściwie powinnam napisać śniadanie to wyzwanie. Jeśli nie ma jajecznicy to już jest problem. Dzieci jadłyby parówki, które ja mocno ograniczam i słodkie płatki, których nigdy im nie daje.
Są jeszcze kanapki. I tu zaczyna się droga przez mękę. W momencie gdy jedno dziecko owszem zje kanapkę, ale tylko z szynką, drugie za nic w świecie nie tknie chleba czy bułki choćby maźniętych masłem. Nie wspomnę więc o położeniu na niej czegokolwiek. Oszaleć można.


Każdego dnia podejmuję więc wyzwanie by zawalczyć o żywieniowe przyzwyczajenia moich dzieci. Niestety z różnym skutkiem. Do pełnego sukcesu droga jest długa, wyboista i kręta. Owocem mojej walki są jednak różne dodatki do kanapek, a to jeden z nich. 


Pasta z makreli i suszonych pomidorów
składniki:

  • 1 średniej wielkości makrela wędzona
  • około 6 kawałków suszonych pomidorów z zalewy
  • natka pietruszki
  • pieprz
  • mielona chilli 


wykonanie:
Rybę obieramy ze skóry, pozbawiamy ości i rozdrabniamy (można za pomocą widelca) Suszone pomidory miksujemy i dodajemy do ryby. Na koniec dodajemy posiekana natkę pietruszki oraz doprawiamy pieprzem i chilli. Można dodać odrobinę dobrej jakości oliwy jeśli pasta jest za sucha.

niedziela, 23 listopada 2014

Dynia i ser



Dzisiejszy przepis dedykuję wszystkim tym, którym nie znudziły się jeszcze zupy dyniowe. W moim wydaniu to już kolejna zupa z wykorzystaniem dyni. Aż trudno uwierzyć, że kiedyś jej nie lubiłam. Teraz jest to jedno z najulubieńszych dań mojej rodziny, Moja starsza córka z niecierpliwością czeka na rozpoczęcie dyniowego sezonu i za każdym razem cieszy się gdy przyrządzam z niej coś dobrego.


Tym razem przepis jest bardzo prosty i nie zawiera żadnych niezwykłych składników. Ma za to fajny dodatek w postaci chipsów serowych, które w połączeniu z zupą dają ciekawy efekt. zapraszam i życzę smacznego.



Zupa z dyni z chipsami serowymi

składniki:
  • 1 kg miąższu z dyni
  • 1 cebula
  • 120 g sera emmental
  • bulion warzywny
  • 2 łyżki kremówki
  • gałka muszkatołowa
  • sól, pieprz
  • oliwa do smażenia

wykonanie:
Dynię obieramy, pozbawiamy pestek i kroimy na kawałki wielkości około 3 cm. 
Podsmażamy na oliwie cebulę pokrojoną w kostkę. Gdy się zeszkli dodajemy dynię i zalewamy ją bulionem tak by cała była przykryta płynem. Gotujemy na małym ogniu do miękkości. Miksujemy blenderem. W razie konieczności, gdyby krem był zbyt gęsty, dolewamy bulionu. Dolewamy śmietanę, doprawiamy gałką, sola i pieprzem. 
Ser ścieramy na tarce by uzyskać drobne niteczki.
Piekarnik nagrzewamy wcześniej do 210°C. Zostawiamy na każdy talerz porcje sera do posypania zupy. Na blachę wyłożona papierem do pieczenia nakładamy  resztę sera za pomocą łyżki formując okrągłe kopczyki. Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 8 minut. Gotowe chipsy przekładamy na talerz.
Zupę posypujemy serem i podajemy ją razem z chipsami serowymi.




niedziela, 9 listopada 2014

Kurczak w jesiennych warzywach


 Jesień w pełni. Za oknem mglisty krajobraz. Wpasowuję się w dzisiejszą aurę moim daniem z kurczaka i jesiennych warzyw.Zapach obieranych marchewek i selera przyjemnie roznosił się po kuchni.Całości dopełniło wino. Sosy z dodatkiem wina są jak dla mnie niesamowite, mają w sobie wiele smaku i aromatu. W mojej rodzinie są mile widziane ;-)
Mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu moja dzisiejsza propozycja, prosta i smaczna. 
Jako dodatek proponuję puree z selera lub marchewki.



Kurczak w jesiennych warzywach
składniki:

  • 6 udek kurczaka
  • 150 g boczku wędzonego
  • 3 cebule
  • 3 marchewki
  • 1/2 selera
  • 100 g zielonych winogron
  • 250 ml białego wina wytrawnego
  • natka pietruszki
  • sól, pieprz
  • słodka papryka w proszku


wykonanie:
Umytego i osuszonego kurczaka doprawiamy solą, pieprzem i papryką. Obsmażamy na złoto z obu stron na rozgrzanym oleju. Podsmażonego kurczaka odkładamy na bok, a w pozostałym z jego smażenia tłuszczu podsmażamy pokrojony w paseczki lub w kostkę boczek oraz pokrojona w kostkę cebulę. Gdy się ładnie przyrumienią dokładamy pokrojone w kostkę warzywa (marchew i seler) oraz kurczaka. Wszystko podlewamy winem i dusimy na małym ogniu aż mięso będzie miękkie. Jeśli będzie taka potrzeba dolewamy do mięsa odrobinę wody. Na 5 minut przed końcem duszenia dodajemy winogrono przekrojone na pół i pozbawione pestek. Dodajemy natkę pietruszki i ewentualnie doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Sos powinien być gęsty i aromatyczny.


sobota, 8 listopada 2014

Popołudniowa herbatka i jabłka...


Obiecałam ostatnio coś słodkiego na pochmurne, listopadowe dni. Tym czasem listopad okazuje się dla nas całkiem łaskawy, co mnie osobiście cieszy. Szkoda tylko, że utknęłam w domu z chorymi dziećmi. A wiadomo chore dzieci oznaczają mniej czasu na cokolwiek innego niż one same. 
Tak więc słodycz musiała być prosta i szybka w przygotowaniu. Okazuje się, że tak szybko jak się zrobiła tak szybko zniknęła. Dobrze, że choć zdjęcia zostały ;-)


Strudel z jabłkami
składniki:

  • opakowanie ciasta francuskiego
  • 5 jabłek
  • 40 g rodzynek
  • 60 g migdałów w płatkach
  • 100 g brązowego cukru
  • sok z 1 cytryny
  • 2 łyżki rumu
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 10 g masła
  • cukier puder do posypania


wykonanie:
Rodzynki namaczamy we wodzie z dodatkiem rumu. Po 30 minutach odsączamy.
Jabłka obieramy, wykrawamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę. Skrapiamy sokiem z cytryny. Do jabłek dodajemy cukier, cynamon, migdały i rodzynki Wszystko mieszamy, a następnie wszystko rozkładamy na rozwinięte ciasto francuskie. Zostawiamy z jednej strony (na końcu) margines 2 cm. Ciasto zwijamy w roladę. Układamy na blachę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia. Roladę smarujemy roztopionym masłem.
Pieczemy przez 25 minut w temperaturze 210°C
Po upieczeniu, wystudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem i ewentualnie migdałami w płatkach.

piątek, 7 listopada 2014

Piernikowe przypomnienie


Zanim na blogu pojawi się kolejny przepis pragnę Wam przypomnieć o piernikach. 
Właściwie to już ostatni dzwonek by przygotować ciasto dojrzewające na pierniki. Moje już od kilku dni leżakuje sobie w lodówce. Tradycyjnie wykorzystałam ten przepis, który gorąco polecam. Uważam, że to najlepsze domowe pierniki jakie do tej pory przygotowałam, a próbowałam kilka przepisów.
Nie ma na co czekać i kto planuje upiec na te święta pierniki z leżakującego ciasta, powinien już teraz zabrać się do pracy.

niedziela, 2 listopada 2014

Pomysł na obiad


Dawno nie było nic mięsnego na blogu, więc dziś dla odmiany będzie kurczak. Niby to takie nudne mięso, bo cóż można z niego zrobić? A no można. Czasami wystarczy kilka dodatków, a mięso nabiera innego smaku. Uwielbiam sosy z dodatkiem wina, dlatego do dzisiejszego obiadu użyłam cydru, który nadał zwykłemu kurczakowi nieco innego smaku 
. Poza tym z przygotowania takiego obiadu jest też pożytek. Ponieważ jest to danie z piekarnika to doskonale wypełnia dom ciepłem, którego akurat mi bardzo potrzeba. Zaczął się bowiem listopad, miesiąc, którego szczerze nie cierpię i nie toleruję, choćby nie wiem co się działo. I oby do grudnia... (następnym razem chyba będzie coś na poprawę nastroju)


Kurczak pieczony z pieczarkami w cydrze

składniki:

  • 4 nóżki kurczaka
  • 250 g pieczarek
  • 2 łyżki masła
  • 300 ml cydru
  • 250 ml bulionu warzywnego
  • 3 cebule
  • 50 ml śmietany (18 lub 30%)
  • sól, pieprz
  • natka pietruszki


wykonanie:
Umyte i osuszone, doprawione solą nóżki podsmażamy z obu stron na 1 łyżce masła. Gdy się lekko zrumienią przekładamy je do naczynia żaroodpornego. Na tłuszczu ze smażenia kurczaka podsmażamy cebulkę do chwili gdy się lekko przyrumieni. Wlewamy na patelnię cydr i bulion, a gdy się zagotują cały płyn wraz z cebulą przelewamy do naczynia z kurczakiem. Mięso wkładamy do piekarnika na około 1 godzinę i pieczemy je w temperaturze 200°C. Co jakiś czas odwracamy mięso by się równo rumieniło.
Pieczarki kroimy w plasterki i podsmażamy na pozostałym maśle. Na 10 minut przed końcem pieczenia kurczaka dodajemy je do mięsa. Przed podaniem mięso wyciągamy z naczynia, a do pozostałego sosu dolewamy śmietanę. Doprowadzamy do wrzenia. Wyłączamy. Doprawiamy pieprzem i ewentualnie solą, dodajemy też natkę pietruszki.

poniedziałek, 27 października 2014

Orzechy i twaróg


Dziś będzie wpis z serii 'zrób to sam." 
Mój mąż uwielbia wszelkie wynalazki sklepowe i chętnie z nich korzysta. Ja natomiast zanim coś kupię to etykietkę oglądam kilka razy. Ostatnio szanowny małżonek zasmakował w serach o smaku orzechowym. Właściwie to lubił je od zawsze, ale dość dawno ich nie kupował, aż do czasu. 
No właśnie i w tej oto chwili przepadł bez reszty. Stojąc na straży domowego jedzenia nie mogłam nie zareagować i tak oto zamiast pudełka kupnego serka orzechowego nabyłam twaróg dobrej jakości, orzechy włoskie i  dobrej jakości śmietanę. Chwila spędzona w kuchni i oto na stole znalazł się wspaniały serek orzechowy.



Twaróg orzechowy

składniki:

  • 250 g twarogu półtłustego mielonego
  • około 50 g orzechów włoskich
  • śmietana kremówka
  • sól, pieprz do smaku
wykonanie:
Orzechy mielimy jednak niezbyt drobno, tak by były wyczuwalne. Łączymy je z twarogiem. Możemy użyć miksera by nadać serkowi puszystości. Dodajemy kremówkę, jej ilość zależy od nas samych i konsystencji jaką chcemy uzyskać. Ponownie mieszamy wszystko mikserem. doprawiamy solą i czarnym, świeżo mielonym pieprzem.

wtorek, 21 października 2014

A może deser?


Za oknem piękna jesień i aż mi samej trudno uwierzyć, że to już trzecia dekada października. Niedzielne popołudnie spędziliśmy w parku w niemal letniej atmosferze, bez kurtek i szalików. To na prawdę niesamowite.



 To chyba z powodu tej pogody pokusiłam się na deser w letnim klimacie. Składniki i sama kompozycja nie wiele ma wspólnego z jesienią. Rozgrzewający jest tu tylko imbir, ale akurat on znalazł się w deserze dla podkręcenia smaku kaki. Same owoce są dla mnie zbyt mdłe, więc zawsze je czymś ożywiam. Bardzo lubię je jeść w deserach. Kiedyś prezentowałam na blogu panna cotte z kaki klik, dziś coś innego, ale równie dobrego.



Mus z kaki z kremem z mascarpone

składniki:
  • 2 owoce kaki
  • 250 g mascarpone
  • 250 ml jogurtu naturalnego
  • kawałek świeżego imbiru
  • miód
  • sok z 1 cytryny
  • ciasteczka owsiane


wykonanie
Owoce obieramy ze skórki i miksujemy. Doprawiamy do smaku startym imbirem i sokiem z cytryny. Wszystko według uznania.
Serek mascarpone ubijamy wraz z jogurtem. Dodajemy miód - ilość według uznania.
Ciasteczka owsiane kruszymy. 2/3 układamy na dnie szklanki, następnie nakładamy warstwę serowo-jogurtową, następnie mus owocowy. Na to nakładamy warstwę z mascarpone i wszystko posypujemy resztą ciasteczek.
Przechowujemy w lodówce.

środa, 8 października 2014

Biszkoptowe ciasto z jabłkami


Ciasto w środku tygodnia u mnie to prawie jak święto. Ja, która ostatnio żyję w ciągłym niedoczasie i nie daję rady upiec nic nawet na weekend, nagle przy środzie robię ciasto. To znak, że coś musiało się wydarzyć... 


A wydarzyło się to, że moje młodsze Słoneczko poszło do przedszkola z początkiem października i już po 3 dniach złapała pierwsze, przedszkolne przeziębienie. Tak więc siedzimy sobie w domu i nawzajem organizujemy zajęcia. Dziś było wspólne pieczenie ciasta. Z tak małym pomocnikiem to jest wielkie wyzwanie, ale dałam radę. A ciasto będzie w sam raz do popołudniowej herbatki. Zapraszam :-)



Biszkoptowe ciasto z jabłkami

składniki
  • 4 - 5 jabłek
  • 3 jajka
  • 100 g mąki (użyłam mąki z amarantusa)
  • 50 g brązowego cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 100 ml mleka
  • starta skórka z cytryny
  • szczypta soli
  • masło do formy


wykonanie:
Jabłka kroimy na ćwiartki, obieramy, wycinamy gniazda nasienne i kroimy w plasterki.
Oddzielamy żółtka od białek.
Żółtka ubijamy z cukrem aż podwoją swoją objętość. Następnie dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia, mleko i skórkę cytryny. Ponownie wszystko ubijamy. Dodajemy do ciasta jabłka.
Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę, którą dodajemy do reszty ciasta. Delikatnie 
łączymy składniki.
Ciasto wykładamy na tortownice (24 cm) wysmarowaną masłem lub wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w temperaturze 180°C przez 35-40 minut.
Przed podaniem ciasto posypujemy cukrem pudrem i cynamonem

piątek, 26 września 2014

Dynia i papryka. Wędzony twaróg i orzechy. Zupa.


No i przyszła sobie kilka dni temu. Jesień. Od razu powiało chłodem, zrobiło się mokro i nieprzyjemnie. Nie lubię takiej jesieni. Za to uwielbiam kolorowe liście, które spadają z drzew, ich szelest pod butami. Lubię też jesienne wyprawy na targ. To dopiero jest uczta dla oka i jak się okazuje po powrocie do domu, również dla podniebienia. Dużo się dzieje w mojej jesiennej kuchni.


Dziś pod nóż poszła dynia, zdecydowanie ulubione warzywo mojej starszej córki. Przyznaję, że jestem zdziwiona Jej uwielbieniem do dań z dynią w roli głównej, ale z drugiej strony bardzo mnie to cieszy. Jak łatwo się zatem domyślić, jesienne kuchnia w naszym domu zdominowana jest właśnie przez dynie.


Krem z dyni z pieczoną papryką

składniki na 4 porcje
  • około 600-700 g dyni bez skóry
  • 1 duża papryka czerwona
  • 2 cebule
  • 2 małe ziemniaki
  • 600-700 ml bulionu warzywnego
  • chilli w proszku
  • sól, pieprz 
  • olej do smażenia
  • śmietana kremówka
  • orzechy laskowe
  • twaróg wędzony - u mnie z dodatkiem papryki


wykonanie:
Paprykę po umyciu kroimy na pól, usuwamy gniazda nasienne i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200°C do chwili aż skóra zacznie odchodzić. Paprykę wkładamy do miski, naciągamy na nią worek i czekamy około 5 minut. Po tym czasie ściągamy z niej skórkę.
W garnku na oliwie podsmażamy posiekaną cebulę, dodajemy do niej chilli w proszku. Ilość chilli zależy 
od tego czy wolimy zupę pikantną czy nie. Gdy cebula się zeszkli dodajemy pokrojoną w kostkę dynię i 
ziemniaki. Podsmażamy około 5 minut, a następnie zalewamy bulionem i gotujemy aż warzywa będą 
miękkie. Dodajemy do warzyw paprykę i wszystko dokładnie miksujemy. Do zupy dodajemy kremówkę, 
gdy jest zbyt gęsta należy dodać odrobinę wody. Zmiksowaną zupę doprowadzamy do wrzenia i 
wyłączamy. Doprawiamy solą i świeżo mielonym czarnym pieprzem.
Podajemy z pokruszonym twarogiem i prażonymi orzechami laskowymi.


czwartek, 18 września 2014

Łosoś, pomidor, fasolka.


 Jak ja się cieszę z ostatnich dni. W prost uwierzyć nie mogę, że wrzesień rozpieszcza nas piękną, słoneczną pogodą. I aż żal, że trzeba się poddać codziennym obowiązkom. Z tej okazji i przy okazji w kuchni spędzam dość mało czasu, znów gotuję w pośpiechu. Jednak nie oznacza to, że jadamy byle co i byle jak, o co to to nie. 
Obiad szybki, ale za to smaczny i zdrowy. Najważniejsze jednak dla mnie to fakt, że moja Latorośl, która kiedyś płakała na widok 'różowej rybki', dziś zajada się nią aż miło.


Łosoś w curry
składniki:
  • 400 g surowego łososia
  • 150 g zielonej fasolki szparagowej
  • 1 duży pomidor
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżeczki curry w proszku
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 2 cm imbiru
  • sok z cytryny
  • sól, pieprz
  • 0,5 łyżeczki chilli
  • 250 ml kremówki

wykonanie:
Fasolkę gotujemy al dente w osolonej wodzie. Odsączamy.
Z pomidora ściągamy skórkę i kroimy go w kostkę. 
Łososia kroimy w dużą kostkę. Doprawiamy solą i obsmażamy na patelni z obu stron. Zdejmujemy z patelni i odstawiamy.
Na oliwie podsmażamy posiekaną cebulę, czosnek i imbir. Dodajemy przyprawy - curry, kurkumę i chilli. Smażymy przez 2-3 minuty. Podlewamy 200 ml wody. Gotujemy około 5 minut. Dolewamy śmietanę oraz dodajemy pomidora. Gotujemy 5 minut i dodajemy usmażonego łososia i fasolkę. Gotujemy jeszcze 1 minutę. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

niedziela, 14 września 2014

Tarta ze śliwkami

 

W piątek wieczorem obiecałam Wam przepis na ciasto ze śliwkami. Miałam wielką nadzieje, że podzielę się nim jeszcze w sobotę, ale sobota okazała się dla mnie bardzo intensywnym dniem, choć zaczęła się niewinne. Do tego pod wieczór dopadło mnie pierwsze w tym sezonie przeziębienie. Katar leje się z nosa jak woda z kranu, ból gardła nie pozwala się na niczym skupić i do tego jeszcze ból głowy. Sami rozumiecie,  że marzyłam tylko o ciepłej herbacie i łóżku. Dziś niestety nie ma poprawy. Siedzę sobie pod kocykiem i piszę dla Was tą notkę. Z ciasta na niedzielę zrobiło się zatem ciasto na poniedziałek i oby ten okazał się lepszy... Udanego tygodnia Wam życzę.


Tarta migdałowa ze śliwkami

składniki:
ciasto:
  • 1 jajko
  • 200 g mąki
  • 100 g masła
  • 20 g cukru pudru
  • szczypta soli

masa:
  • 800 g śliwek węgierek
  • 100 g masła
  • 3 jajka
  • 100 g brązowego cukru
  • 100 g mielonych migdałów
  • 3 łyżki białego rumu
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej

wykonanie:
Wszystkie składniki ciasta zagniatamy razem. Formujemy kulkę, którą owijamy w folię spożywczą i odstawiamy do lodówki na 1 godzinę. Po tym czasie ciasto należy wyjąc i rozwałkować, wyłożyć nim foremkę do tart. Widelcem nakłuwamy ciasto.. Odstawiamy do lodówki na czas przygotowywania masy.
Miękkie masło ucieramy z cukrem. Dodajemy jajka i nadal ubijamy. Dodajemy migdały, mąkę i rum. Ubijamy, a następnie gotową masę wylewamy na ciasto, na którym układamy połówki śliwek. 
Pieczemy tartę przez 40-45 minut w temperaturze 180°C