expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Deser na pożegnanie wakacji


Stało nie nieuniknione. Oto ostatni dzień wakacji. Jak Wam mija? Mój od samego rana bardzo pracowicie, choć panujący upał raczej zachęca do odpoczynku nad woda. wodę niestety mam tylko w wannie, a i tak na leniuchowanie nie mam czasu. Udało mi się za to wykraść małą chwile by przygotować coś słodkiego. Takie małe co nie co na koniec wakacji. I choć deser na ciepło to z dodatkiem lodów smakuje wyśmienicie. Co ja się będę dużo rozpisywać, sami spróbujcie bo pracy przy num tyle co nic.


Nektarynka pod kruszonką z amaretti
składniki:
  • 4 nektarynki
  • 50 g białej czekolady - pokruszonej
  • 50 g płatków migdałowych
  • 50 g ciasteczek amaretti - pokruszonych
  • 15 g brązowego cukru - opcjonalnie
  • 2 łyżki Amaretto
  • 1 żółtko
  • starta skórka z cytryny

wykonanie:
Nektarynki myjemy, przecinamy na pól i wyciągamy z nich pestki. Przekładamy do naczynia żaroodpornego nasmarowanego masłem lub wyłożonego papierem do pieczenia. (przecięta stroną do góry)
Żółtko łączymy z cukrem i likierem amaretto oraz skórką z cytryny. Dodajemy pokruszone ciastka, migdały i posiekaną czekoladę.Dokładnie mieszamy i powstałą mieszanką wypełniamy nektarynki. 
Zapiekamy przez 20-25 minut w temperaturze 180°C.
Podajemy lekko wystudzone z lodami lub kremem angielskim.

czwartek, 27 sierpnia 2015

Pochwała prostoty - sałatka z pomidorów

 

Tym razem będzie bardzo banalnie, bo zapewne wielu z Was już nie raz przygotowało swoją własną sałatkę z pomidorów. Ja taką sałatkę robię już od dawna, jednak nigdy nie poświeciłam jej choćby małej notki na blogu. Nadrabiam więc zaległości.
Sałatka ma zaledwie kilka składników, jednak w smaku wcale nie jest nijaka. Czosnkowa grzanka i bazylia nadają jej charakteru. Ja lubię taka prosta sałatkę zjeść ot tak po prostu, ale świetnie nadaje się też jako dodatek do dań z grilla. Korzystajmy więc z ciągle pięknego lata i różnorodności pomidorów. Do jej przygotowanie możemy użyć jednego gatunku pomidorów, ale myślę, że jeszcze fajniejsza jest gdy wykorzystamy rożne ich odmiany.



Sałatka z pomidorów z grzanką czosnkową
składniki
  • 2 pomidory malinowe
  • 2 pomidory żółte
  • 2 pomidory san marzano
  • 1 mała czerwona cebula
  • mini mozzarella - około 10 kulek
  • bagietka czosnkowa (użyłam gotowej) 
  • 2 gałązki bazylii
  • 1 łyżka białego octu winnego
  • 2 łyżki oliwy z oliwek extra vergine 
  • sól, pieprz

wykonanie:
Grzankę przygotowujemy w piekarniku. Po upieczeniu pozostawiamy do wystygnięcia i kroimy na większe kawałki.
Pomidory kroimy na większą kostkę. Przekładamy do miski, dodajemy przekrojone na pół kulki mozzarelli, posiekaną cebulkę oraz porwane listki bazylii.
Przygotowujemy dresing z oliwy i octu winnego. doprawiamy sola i pieprzem. dodajemy do pomidorów. Na końcu dokładamy grzanki. Delikatnie mieszamy. 

Uwaga: Im dłużej sałatka stoi tym więcej wody puszczają pomidory, a grzanki robią się bardziej rozmiękłe.

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Taboule z komosy ryżowej


Czas powrócić do blogowania, tym bardziej że mój chorwacki urlop skończył się już jakiś czas temu. Do tej pory natłok różnych spraw skutecznie odciągnął mnie od publikowanie nowych przepisów. Nie mogę jednak w nieskończoność zaniedbywać tych, co tu zaglądają w nadziei, że znajdą jakiś nowy wpis.
Na dobry początek będzie coś co można wykorzystać na wiele sposobów, danie szybkie i łatwe, które może być obiadem lub kolacją. Może być podstawą lub tylko dodatkiem. Nadaje się do grilla lub innych mięs albo np. do jajka w koszulce czy sadzonego.


Podstawą dania jest komosa ryżowa. Ja już kilkakrotnie prezentowałam tu przepisy z udziałem komosy. Osobiście bardzo ją sobie cenię i w mojej kuchni gości bardzo często. Nic dziwnego gdyż quinoa jest bogatym źródłem białka i doskonałą alternatywą dla białka pochodzenia zwierzęcego. Co więcej zawiera w sobie wszystkie aminokwasy egzogenne czyli te, których organizm ludzki nie może wyprodukować sam i trzeba je dostarczać z pożywieniem. Do tego komosa ryżowa to doskonały antyoksydant. 
Sami widzicie, że roślina ta ma wiele zalet, dlatego warto używać jej w kuchni. Ja proponuje przygotować z niej taboule z dodatkiem zielonych warzyw.


Taboule z quinoa
składniki
  • 150 g komosy ryżowej (u mnie kolorowa)
  • 150 g zielonej fasolki szparagowej
  • 150 g zielonego groszku
  • 1/2 długiego ogórka zielonego
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • sól

dresing
  • 4 łyżki oliwy z oliwek extra vergine
  • 1 łyżka białego octu winnego
  • 2 łyżeczki musztardy
  • posiekany mały ząbek czosnku
  • sól, pieprz do smaku

wykonanie
Komosę ryżową należy przepłukać pod bieżącą, ciepłą wodą. Następnie gotujemy ją według przepisu w osolonej wodzie. Odcedzamy.
W garnku doprowadzamy do wrzenia osoloną wodę. Zieloną fasolkę kroimy na kawałki około 2 cm. Wrzucamy do gotującej wody. Po 2 minutach dorzucamy do fasoli zielony groszek. Razem gotujemy warzywa przez około 10 minut. Po ugotowaniu zalewamy zimną wodą by przestały się gotować i zachowały ładny, zielony kolor. Odcedzamy. Łączymy z komosą ryżową. Dodajemy pokrojonego z średniej wielkości kostkę ogórka i natkę pietruszki.
Przygotowujemy dresing łącząc ze sobą wszystkie składniki. dodajemy go taboule. Odstawiamy do lodówki na minimum 2 godziny, gdyż to danie najlepiej smakuje zimne.

Uwaga: można użyć warzyw z mrożonki.