expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

środa, 21 sierpnia 2013

Na śniadanie...omlet :-)


Wakacyjne poranki mają to do siebie, że nigdzie nie muszę się spieszyć. Bardzo to sobie cenie. Cieszę się każdym takim dniem, bo już niebawem te dobre czasy się skończą. Wraz z nastaniem roku szkolnego zacznie się poranny kierat. Właśnie dlatego teraz delektuje się tym powolnym tempem życia. Pozwalam sobie na odrobinę luksusu i przyrządzam bardziej czasochłonne śniadania. To już nie są tylko płatki z mlekiem i pita w pospiechu kawa. 
Dziś mieliśmy ochotę na jajka, ale zamiast tradycyjnej jajecznicy był omlet z cukinią, na który już teraz wszystkich zapraszam i życzę smacznego :-)

 

Omlet z cukinią
na 4 osoby
  • 6 jaj + 2 białka
  • 1 mała cukinia
  • 1 łyżka serka homogenizowanego
  • szczypior z 1 dymki
  • 1 łyżka pietruszki
  • 1 ząbek czosnku
  • sól i pieprz
  • oliwa do smażenia

wykonanie:
Cukinie myjemy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Czosnek siekamy. Cukinie i czosnek podsmażamy przez chwilę na 1 łyżce oleju.
Jajka miksujemy z serkiem. Dodajemy zioła i podsmażoną wcześniej cukinie, którą odsączamy z oleju. Na końcu dodajemy białka ubite na piane. Doprawiamy solą i pieprzem.
Na rozgrzaną patelnie wylewamy masę jajeczną odmierzając porcje za pomocą nabierki do zupy. Smażymy omlet z każdej strony około 2 minut. Postępujemy tak samo w przypadku 3 pozostałych omletów. Podajemy gorące.

wtorek, 20 sierpnia 2013

Śliwki i odgrzebane przepisy :-)


Od kilku dni jestem już w domu. Wakacyjny wyjazd jest już tylko wspomnieniem. Niemalże tropikalne upały zamieniłam na nieco jesienną aurę, co spowodowało, że wszyscy domownicy są przeziębieni. Na przekór pogodzie jednak nadal rozkoszuje się latem i jego darami.
 


Będąc posiadaczką kilku kilogramów słodkich śliwek postanowiłam odkurzyć parę przepisów, które już kiedyś zamieszczałam na blogu. Na pierwszy ogień poszły knedle twarogowe klik. Do tej pory przygotowywałam je z truskawkami, dziś były to śliwki. Do ciasta dodałam pół łyżeczki cynamonu, co zmieniło ich smak. Moja córka stwierdziła, że zapachniało świętami.
Do knedli przyrządziłam polewę z masła stopionego na patelni, do którego dodałam 1 łyżkę mielonych orzechów laskowych i pół łyżeczki cukru. Podgrzałam jeszcze przez 2 minuty i polałam tym knedle.


Inne śliwkowe propozycje: ciasto ze śliwkami klik i  mój niezawodny i najlepszy na świecie maślankowiec klik oraz przetwory śliwkowe klik

piątek, 2 sierpnia 2013

Sernik na różowym spodzie

.
Wakacyjne podróże sprzyjają poszukiwaniu pamiątek, drobiazgów które po powrocie do domu będą nam przypominać cudowne, ulotne chwile.  Każdy z nas przywozi coś innego. Ja lubię gdy wśród moich urlopowych zdobyczy znajdują się rzeczy związane z kuchnią. Czasami są to jakieś foremki do ciastek, innym razem przyprawy lub lokalne specjały.
Przez kilka lat mieszkałam we Francji i w zasadzie nie przywożę stamtąd żadnych pamiątek. Lubie jednak gdy właśnie takie lokalne przysmaki wpadają mi w ręce, nie mogę się im niestety oprzeć. Tym razem z mojej podróży do Francji przywiozłam niepozorne, różowe ciasteczka. Pochodzą one z miejscowości Reims i zaraz po szampanie są najbardziej znanym produktem tego miasteczka. Ich historia sięga 1690 roku. We Francji można je kupić w niemal każdym markecie. Ostatnio słyszałam, że dostępne są również w Polsce w niektórych sklepach, ale jeszcze nie sprawdziłam tej informacji.
Moje ciasteczka posłużyły mi do przygotowania sernika z różowymi, dziewczyńskimi dodatkami. Zapraszam.
Tym samym żegnam się na jakiś czas i już jutro ruszam na wakacje. Wam życzę cudownej pogody gdziekolwiek będziecie, odpoczynku i niezapomnianych wrażeń.



Sernik na różowym spodzie

spód:
  • 150 g różowych ciasteczek z Reims ( można ożyć tez innych ciasteczek, niekoniecznie różowych)
  • 100 g masła
  • 40 g wiórków kokosowych

masa serowa:
  • 600 g serka śmietankowego
  • 100 g cukru
  • 2 łyżki mąki
  • starta skórka z 1 cytryny
  • 3 jajka
  • 100 ml śmietany
  • 250 g malin

wykonanie:
Ciasteczka kruszymy., dodajemy do nich wiórki kokosowe i stopione masło. Łączymy wszystko razem, a następnie wysypujemy na dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Spód dokładnie ugniatamy łyżką.
Mikserem ubijamy serek śmietankowy ze śmietaną i cukrem. dodajemy mąkę, skórkę z cytryny oraz po 1 jajku. Przygotowaną masę serową wylewamy na przygotowany wcześniej spód. Na wierzchu układamy około 200 g malin. Owoce lekko wciskamy do ciasta.
Sernik pieczemy 1 godzinę w piekarniku nagrzanym do 150°C. Po upieczeniu zostawiamy go w otwartym piekarniku na kolejna godzinę.
Przed podaniem sernik należy schłodzić i udekorować pozostałymi malinami.