expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

sobota, 30 października 2010

Jablecznik mojego dziecinstwa



Gdy jakis czas temu prezentowalam tu niezwykle aromatyczny przecier z jablek, wspomnialam o moim ulubonym jableczniku. Mysle, ze tydzien Gotowania po polsku pod przewodnictwem Kuchni Ireny i Andrzeja jest doskonala okazja by przepis na to ciasto ujrzal swiatlo dzienne.
Jablecznik ten uwielbiam od dziecka. Wlasciwie ja lubie wszystkie ciasta z jabklami, ale to jest dla mnie wyjatkowe. Pamietam gdy jako mala dziewczynka pomagalam Mamie przygotowac ciasto. Zawsze podjadalam je ukradkiem. Potem starannie wykladalam na blache i gladzilam by nie bylo nierownosci. A potem przychodzila chwila, na ktora czekalam najbardziej, czyli nakladanie warstwy jablek. Mama zawsze karcila mnie, ze wszystko wyjem i do ciasta napewno ich zabraknie.
Przezornie wiec, gdy dzis zabralam sie za przygotowywanie jablecznika, zrobilam podwojna porcje jablek. Do caista dalam ich naprawde duuuuzo. Balam sie troche, ze ciasto sobie nie poradzi z tym nadmiarem musu jablkowego, ale nic takiego sie nie stalo.
Ciasto wyszlo wspaniale, lekkie, slodkawe i zarazem nieco kwaskowe od jablkowego nadzienia. Moje ulubione :)



Jablecznik

skladniki:
Oryginalny przepis jest na duza blache, ja zmienilam proporcje chcac dostosowac je do tortownicy. Podaje wiec przepis jaki stosowala moja Mama, a w nawiasie podaje moje proporcje.

  • 6 jajek (3 )
  • 1,5 kostki masla (180g)
  • 1,5 szklanki cukru (0,75 szklanki)
  • 1,5 szklanki maki pszennej (0,75 szklanki)
  • 1,5 szklanki maki ziemniaczanej (0,75 szklanki)
  • 3 lyzeczki proszku do pieczenia (1,5 lyzeczki)
  • 1 cukier waniliowy
  • przecier jablkowy

wykonanie:
Maslo ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym. Nastepnie dodajemy pozostale skladniki i dokladnie ucieramy ciasto.
2/3 ciasta wykladamy na posmarowana tluszczem blache i podpiekamy ja w piekarniku w temperaturze 180°C do chwili gdy wierzch ciasta bedzie lekko sciety i rumiany. Mi to zajelo okolo 15 minut, ale mysle, ze to zalezy od piekarnika. Wyciagamy ciasto z pieca i delikatnie nakladamy przecier jablkowy. Jablka nalezy rozkladac rownomiernie by nie wpadly do ciasta. Musimy pamietac, ze ciasto jest lekko podpieczone , nie jest upieczone do konca wiec w srodku jest luzne.
Na warstwe jablek nakladamy pozostale ciasto. Najlepiej rozprowadzic je za pomoca noza, wtedy warstwa ciasta bedzie rowna.
Jablecznik ponownie wkladamy do piekarnika i pieczemy go przez okolo 30-40 minut.
Po upieczeniu wystudzamy je i posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!

8 komentarzy:

piegusek1976 pisze...

pamiętam taki jablecznik z dzieciństwa, teraz jakoś mało kto go przygotowuje a szkoda bo naprawde pyszny :) pozdrawiam

Gosia pisze...

oj i ja pamietam-uwielbialam go notabene.....razem z krakowskim sernikiem byly moimi ulubionymi ciastami kiedys :)
Usciski weekendowe :)

Arvén pisze...

A ja nadal często robię bardzo podobny...w kwestii jabłeczników nie ma sobie równych!

Karmel-itka pisze...

zapach jabłek i cynamonu unoszący się w babcinej kuchni.
tak, zdecydowanie smak dzieciństwa.
pięknie wygląda.

Anonimowy pisze...

Karolka, jabłecznik wygląda bardzo apetycznie.
Moze wiesz jak nazywa sie maka ziemniaczana po francusku ? Moze "fecule de pommes de terre"?

Majana pisze...

Piękny ten jabłecznik Karolko! Uwielbiam , moje chłopaki także:)
Pozdrowienia:)

aga pisze...

zjadlabym taki jablecznik:) duza ilosc jablek, mniam:)

karolka pisze...

Piegustek jak juz wspomnialam to wlasnie jablecznik mojego dziecinstwa. Teraz robimy go od wielkiego dzwonu, a szkoda, bo ja go uwielbiam. Masz racje, ze ciasto to popadlo w zapomnienie, chyba dlatego, ze kusi nas tyle innych, wspanialych ciast.

Gosiu uwierzysz, ze jako dziecko nie lubilam sernika? Teraz to co innego. Mysle, ze do niektorych dan trzeba dorosnac ;)

Arven ja tez jestem wierna temu jablecznikowi.

Karmel-itka uwielbiam te aromaty, dla mnie sa magiczne.

Anonimowy Gosciu wydaje mi sie, ze wlasnie tak nazywa sie maka ziemniaczana po francusku. Szczerze mowiac nigdy jej we Francji nie kupowalam, bo mialam z Polski.

Majanko u mnie tez wszysc lubia ten jablecznik.

Aga polecam :)

Milego dnia Wam zycze!