expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

piątek, 11 listopada 2011

Niezwykly rogal

Czekalam na niego caly rok, ale dla tego smaku warto bylo.
Mowa oczywiscie o Rogalu Swietego Marcina, na ktorego punkcie bzika maja chyba wszyscy Poznaniacy ;-) Slodkie, wypelnione bialym makiem, orzechami i skorka pomaranczowa, jednym slowem pyszne. Tradycyjnie wypiekane na ten jeden dzien w roku.



Zajadajac sie takim rogalem zycze Wam udanego swietowania.
Karolka.

7 komentarzy:

pyra pisze...

Ja zajdam już od wczoraj...pychotka!!!

karolka pisze...

I ja zajadam sie nimi od tygodnia, bo nie moge im sie oprzec. Ale zawsze 11 listopada kupuje z innej cukiernii i na te czekam caly rok wlasnie.

Madleine pisze...

mniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam! :) Tylko tyle moge powiedziec :)

Majana pisze...

Pysznosci!
Ja własnie zrobiłam swoje :)
Pozdrowienia:)

Małgoś pisze...

Ich sława jest szeroka jak Polska długa i szeroka. :) W Gdańsku już niemal każda piekarnia wypieka podobne (u nas nazywają się "marcjanki"). Ale oczywiście te prawdziwe tylko w Poznaniu. :)

katie pisze...

Próbowałam i przyznaję, że przepyszne :) Może sama Kiedyś się pokuszę? :)

karolka pisze...

Juz dawno po rogalach, ale moge Wam powiedziec, ze co co nie mieli okazji ich jesc moga zalowac ;-)
Majanko Twoje rogale podziwialam na FB.
Malgosiu jestem ciekawa czy te sprzedawane u Was sa tak samo dobre jak te nasze. Jednak ten certyfikat duzo daje, bo rogale sa takie na bogato, maja duzo pysznego nadzienia.

pozdrawiam