expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 13 listopada 2017

Falafel z buraka


To jedno z naszych ulubionych dań. Oczywiście nie wszystkich, bo moja młodsza córka nawet na nie nie spojrzała, ale ona jest specyficzna gdy chodzi o jedzenie. To przypadek fobii żywieniowej, którą staram się okiełznać. Nie jest to proces łatwy, za to rozłożony w czasie. Sukcesem jest to, że po roku pracy dziecko zaczęło tolerować masło. Nad innymi produktami ciągle ciężko pracujemy. ale nie o problemach żywieniowych mojej córki miał być to wpis.
Falafel w ostatnich latach jest dość popularny w naszym kraju, tak jak i cała kuchnia arabska. Cóż więcej podróżujemy, odkrywamy nowe smaki i chętniej też eksperymentujemy. Tradycyjny falafel jest pyszny sam w sobie, ale mnie zachwyca niezmiennie wersja z burakiem. 
Gdy robiłam to danie pierwszy raz popełniłam podstawowy błąd używając ciecierzyce z puszki. Efekt niedoczytania jak powstaje falafel. No cóż efekt końcowy była jak najbardziej zjadliwy lecz co ja się namęczyłam by to usmażyć. Wszystko rozpadało mi się na patelni. Ale człowiek uczy się na błędach więc kolejne próby było już w 100% udane. Co więcej, nie byłabym sobą gdybym nie zredukowała ilości oleju do smażenia. Tradycyjnie te małe klopsiki smaży się w głębokim tłuszczu, ja zdecydowanie używam go mniej niż przewiduje oryginalna receptura, a falafel wychodzi idealny.





Falafel z buraka
składniki:
  • 400 g suchej ciecierzycy
  • 1 burak średniej wielkości
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
  • 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
  • 2 łyżki mąki owsianej
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 5 gałązek kolendry
  • sól do smaku

na sos:
  • 1 jogurt naturalny (może być grecki)
  • 2 łyżki tahini
  • sok z połowy cytryny
  • sól, pieprz

wykonanie:
Ciecierzycę moczymy na noc.
Burak powinien być ugotowany lub pieczony. Ja swojego upiekłam w piekarniku. Po wystudzeniu należy go obrać ze skórki i zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Odcedzić ciecierzycę i zmielić razem z cebulą i czosnkiem. Masa powinna być kleista. Dodajemy do niej buraka oraz przyprawy, sodę i mąkę. Doprawiamy w razie potrzeby solą. W dłoniach formujemy małe kulki. Na patelni one trochę urosną.
Klopsiki smażymy na dobrze rozgrzanym oleju. Ja dałam niewielką ilość choć tradycyjnie powinno się je smażyć w głębokim tłuszczu.
Podajemy z sosem i warzywami.

Aby przygotować sos należy zmieszać ze sobą wszystkie składniki. 

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Karolka, ale tą ciecierzycę to tylko moczymy, bez gotowania???

karolka pisze...

Tak, ciecierzyca bez gotowania. Ona po namoczeniu dobrze się miksuje, bo staje się taka napęczniała. Ugotowana ciecierzyca sprawi, że falafel będzie się rozpadać w trakcie smażenia. Ja pierwszy raz użyłam takiej z puszki i miałam katastrofę na patelni. Dopiero później doczytałam, że ciecierzyca ma być surowa.