expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

piątek, 22 grudnia 2017

Pierogi gryczane z kapustą, grzybami i żurawiną



O pierogach nie ma się co za wiele rozpisywać. W wielu domach nie ma bez nich świat. Podobnie jest u mnie choć nie zawsze tak było. Gdy byłam mała to w moim rodzinnym domu najważniejsze zawsze były ryby. Z czasem wszystko się zmienia i jako dorośli już ludzie tworzymy swoje własne tradycje. No właśnie, ostatnimi czasy mam chyba nową tradycję związaną z pierogami, a mianowicie pierogi bezglutenowe.
 Przyznaje, że zrobić dobre ciasto bezglutenowe nie jest wcale łatwo. Pierwsze jakie zrobiłam w ramach eksperymentu było totalną katastrofa, bo wszystko się rwało, pierogi nie dały się zlepić. Jednym słowem masakra. Co roku troszkę ulepszam swoje przepisy. Ten różni się od tego, który prezentowałam dwa lata temu. Przede wszystkim nie ma tu dodatku jajka, jest za to siemię lniane.
By ciasto w czasie lepienia pierogów się nie rozpadało i nie rwało nie może być ani za grube, ani za cienkie, poza tym nie może wyschnąć. Gdy pracujemy na jednej porcji ciasta warto by druga, która czeka na swoją kolej była przykryta ściereczką.
Ale pierogi to nie tylko ciasto, ale też farsz. Lubie eksperymentować na tym polu i odchodzę czasem od tradycji. Zaskakuję tę część rodziny, która należy raczej do tradycjonalistów. W tym roku wielkiego szaleństwa nie ma, bo pierogi są dość tradycyjne z kapustą i grzybami. Małym urozmaiceniem smakowym jest dodatek suszonych żurawin. Mi to połączenie bardzo odpowiada, dlatego gorąco je Wam polecam.



Pierogi gryczane z kapustą, grzybami i żurawiną
składniki na ciasto: 
  • 250 g mąki gryczanej białej
  • 100 g mąki ziemniaczanej + do podsypania
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 2 łyżeczki mielonego siemienia lnianego
  • około 250 ml ciepłej wody
  • 0,5 łyżeczki soli

Wykonanie: 
Wszystkie suche składniki umieszczamy w misce i dodajemy stopniowo wodę. Ilość potrzebnej wody zależy od tego ile wchłonie jej mąką. Mniej więcej zawsze jest to około 1 szklanka. Woda ma być ciepła, ale nie gorąca. Wyrabiamy dokładnie ciasto, które będzie przypominać plastelinę. Ciasto dzielimy na 3 części. Jedną z nich bierzemy na stolnicę, podsypujemy mąką ziemniaczaną i wałkujemy na około 2 mm. Wycinamy koła i napełniamy farszem. Pozostałe ciasto na czas gdy go nie używamy najlepiej przykryć ściereczką.

Składniki na farsz:
  • 30 dkg kapusty kiszonej
  • 40 g suszonych grzybów
  • 2 łyżki suszonej żurawiny
  • 1 cebula
  • 1 liść laurowy
  • 2 goździki
  • 4 ziela angielskie
  • sól, pieprz
  • masło klarowane do smażenia

Wykonanie:
Grzyby namaczamy we wodzie dzień wcześniej. Następnego dnia gotujemy je w tej samej wodzie aż do miękkości. Wodę, która została z gotowania grzybów wykorzystuje do ugotowania kapusty. Uzupełniam zimną wodą brakujący płyn, dodaj też liść laurowy, ziele angielskie i goździki. Kapustę kiszoną gotujemy do miękkości. Wyławiam przyprawy i odcedzam, a następnie łączę z grzybami. Wszystko lekko rozdrabniam rozdrabniaczem. Nadal jednak widać grzyby i kapustę, nie robię z tego jednolitej masy. Dodajemy pokrojoną drobno i podsmażoną ma maśle cebulkę oraz drobno posiekaną żurawinę. Doprawiam do smaku solą i pieprzem.
Gotowym farszem nadziewam pierogi.

Brak komentarzy: