expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 30 października 2008

Nalesniki z jablkami




Te nalesniki kojarza mi sie z dziecinstwem i moim rodzinnym domem. Moja Mama je czesto robila gdy bylam mlodsza. Przyznam szczerze, ze potem odeszly w zapomnienie az do teraz. Ostatnio jednak zastanawialam sie co moglabym przyzadzic w ramach akcji "Gotujemy po polsku" zorganizowanej przez Irene i Andrzeja i przypomnialy mi sie wlasnie te nalesniki.
To wspaniala propozycja na podwieczorek, posypane cukrem sa idealnym dodatkiem do popoludniowej herbatki.



skladniki:
okolo 2,5-3 szklanki maki
0,5 litra mleka
2 ajka
pol szklanki oliwy
1 szklanka smietany
szczypta soli

jablka


wykonanie:
Wszystkie skladniki ciasta mieszamy mikserem. Ciasto powinno byc na tyle geste by nie splywalo z jablek. Jesli jest taka potrzeba nalezy dosypac wiecej maki.
Jablka kroimy na male i cienkie kawalki. Mozemy je dodac bezposrednio do ciasta lub ukladac na ciasto juz na patelni. Ja osobiscie wkladalam jablka do ciasta. Ciasto wykladalam na patelnie lyzka formujac male nalesniki. Smazymy je z obu stron.
Podajemy z cukrem.
Smacznego!



11 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Witaj,
Piękne placuszki!!! Pamiętam, że jako dziecko moja mama przygotowywała placki i mnie namawiała, żebym chociaż jednego spróbowała. Teraz trzeba mnie powstrzymywać, żebym wszystkich nie zjadła hihihihi Zwłaszcza takich cudownych!
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile

karolka pisze...

Bardzo sie ciesze, ze moje nalesniki Ci sie podobaja.
Ja od dziecka je lubilam. Gdy teraz zrobilam je po latach to moja Coreczka sie nimi zajadala. Ona uwielbia wszelkie placuszki :)
pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Zastanawiam się czy ę,ą,ł, i inne to kwestia roztargnienia czy głupoty

karolka pisze...

Anonimowy Gosciu obrazanie kogos anonimowo to nie sztuka, bo piszac, ze nieuzywanie przeze mnie tych znakow to glupota, jest obrazliwe.

Dla Twojej wiadomosci pisze blog z komputera z klawiatura francuska (azerty) gdzie nieuzywanie polskich znakow nie jest wcale oznaka glupoty.

pozdrawiam i zycze milego wieczoru

Anonimowy pisze...

Karolka-banuj chamów:P

nalesnikami sie bede posilkowal;)

karolka pisze...

Anonimowy Gosciu zawsze uwazalam, ze musze byc sprawiedliwa i obiektywna i pozwolic na wolnosc slowa, nie publikowac tylko tego co jest dla mnie korzystne. Choc nie wiem czy inni dorosli do tego by korzystac z takich miejsc jak moj blog, bo anonimowe obrazanie w sieci to codziennosc.
Bardzo Ci dziekuje za wsparcie.
Smacznych nalesnikow.

Anonimowy pisze...

Naleśniki to raczej nie są, a zwyczajne placki z jabłkami. Przepadam za nimi. Pozdrawiam:)

Anonimowy pisze...

bardzo dobre zrobilam dzisiaj

karolka pisze...

ciesze sie, ze smakowaly

za mego dziecinstwa moja mama robila te placki i nazywala je nalesnikami, kiedys chyba nikt nie slyszal o pancakes ;-)

pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Wypróbowane i bardzo pyszne.Dziękuję :)

karolka pisze...

prosze bardzo :-)