expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 12 lutego 2009

Ciasto na cztery pory roku





Od rana za oknem mam prawdziwy kalejdoskop pogodowy, w calym zestawie brakuje tylko upalnego lata. Poranek byl calkiem mily, ale zaraz zaczal padac jesienny deszcz, ktory zmienil sie w zimowe opady sniegu. Gdy wychodzilam z domu byla prawie wiosna, swiecilo piekne slonko, robilo sie coraz cieplej. Jednak gdy w niedlugim czasie wrocilam do domu z nienacka zaczal padac snieg. Platki wirowaly sobie w powietrzu i wszystko robilo sie biale. Razem z Viki siedzialysmy sobie z nosami przyklejonymi do szyby i patrzylysmy na ta cudowna biel.
Teraz po sniegu nie ma juz sladu, zrobilo sie mokro i nieprzyjemnie. Moje Sloneczko zmogla goraczka, mi zrobilo sie tak zimno, ze juz nawet koc nie pomagal. W takiej chwili gdy cale mieszkanie staje sie wyziebione i grzejnik nie spelnia swojej roli jak powinien, lubie wlaczyc piekarnik i poczuc rozchodzace sie poczatkowo po kuchni, a potem po salonie przyjemne cieplo.
Zeby nie bylo, ze gaz sie tak marnuje, w piekarniku wyladowalo pyszne, aromatyczne ciasto. Razem z cieplem po mieszkaniu rozchodzil sie zapach cynamonu. Ja zas z niecierpliwoscia czekalam na chwile gdy zasiade sobie na kanapie z filizanka pysznej, cieplej herbatki i kawalkiem ciasta.


Szarlotka z budyniem

skladniki:
  • 1 kostka margaryny
  • 4 jajka
  • 1,5 szklanki cukru
  • 1 szklanka maki pszennej
  • 1 szklanka maki ziemniaczanej
  • maly proszek do pieczenia
  • 2 budynie smietankowe
  • 3/4 l mleka
  • 1 kg jablek
  • cynamon

wykonanie:
Margaryne ucieramy z 1 szklanka cukru i zoltkami. Dodajemy make i proszek do pieczenia, ucieramy. Bialka ubijamy na sztywna piane i dodajemy do ciasta. Dokladnie mieszamy.
3/4 ciasta wykladamy na natluszczona blache ( ja uzylam tortownice o srednicy 26 cm)

Na ciasto wykladamy jablka, starte na duzych oczkach i wymieszane w odrobina cynamonu.

Dwa budynie gotujemy w 3/4 litra mleka z dodatkiem 0,5 szklanki cukru. Jeszcze cieply budyn wykladamy na jablka. Na budyniu rozprowadzamy reszte ciasta.

Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez okolo 50 minut.
Smacznego!


16 komentarzy:

damqelle pisze...

Śliczne- bardzo lubię takie budyniowo-jabłkowe ciasta. A najbardziej jeszcze ciepłe.
Na katarek dla małego noska polecam syrop z mniszka. Przepis podam na wiosnę jak mniszek zakwitnie. Moje maluchy nie pamiętają już co to katar.
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Cudowna szarlotka! Aż tu mi ją pachnie i wręcz czuję smak cynamonu, budyniu i jabłek otoczonym kruchym ciastem... Poezja! Ile ja bym dała za kawałek tego ciasta teraz, wieczorem - tak na rozgrzanie ;)... Bo też mam dosyć tej pluchy!

karolka pisze...

Olalala zapraszam do mnie na kawaleczek cista. W taki dzien jak dzis nie ma nic lepszego na poprawe nastroju. No chyba, ze jest to goraca czekolada :)

Damqelle to ja juz czekam na ten przepis. Mam nadzieje, ze Moje Dziecie polubi ten syropek, bo to lekomanka jest i syropki uwielbia.

pozdrawiam

Tilianara pisze...

Karolko, ale szarlotka piękna :) I u mnie jest szarlotka i tak cudownie pachnie :) Fajnie, że w dwóch odległych domach, tak wspaniale pachnie w tym samym czasie :))) Zdrówka dla Viki :)))

asieja pisze...

chyba nie ma nic lepszego
na zimowe dni
od smaku jabłek i budyniu
:-)

Majana pisze...

Piękna szarlotka! Jeszcze nie robiłam z budyniem . Muszę kiedyś spróbowac. Pozdrawiam! :)

karolka pisze...

Tili, ale trafilysmy z ta szarlotka hihihi
A Viki nagle w cudowny sposob ozdrowiala :)

Majana mysle, ze taka szarlotka bedzie Ci smakowac.

pozdrawiam :)

Gosia pisze...

fajny przepis,cos akurat dla mojego meza-szarlotka z budyniem-bedzie zachwycony :)

Waniliowa Chmurka pisze...

Prześliczna i przepyszna szarlotka,aż chce się po nią sięgnąć..:)
Pozdrówka ciepłe
www.waniliowachmurka.blox.pl-zapraszam.

Anonimowy pisze...

Piękna szarlotka, wygląda bardzo apetycznie, a ja za ciasta z jabłkami i za serniki oddam wszystko, ;)) co chcesz za kawałeczek? ;))

Pozdrawiam!

karolka pisze...

Gosia skoro Twoj Maz lubuje sie w takich ciastach to powinnas pokusic sie na zrobienie go. Pewnie bedzie Mu smakowalo.

Olciaky ciasto naprawde jest dobre i wcale sie nie dziwie, ze chcesz po nie siegac ;)

Notme zapraszam na do mnie, zaserwuje do ciasta dobra kawusie :)

pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Takiej oferty nie można odrzucić, ;) już do Ciebie lecę. :))

Pozdrawiam!

Gosia pisze...

Karolko-zrobilam,ale nie wyszllo takie ladne,jak u Ciebie,choc maz sie zajada i tak,jakos za duzo budyniu i ciasta,a za malo jablek mi wyszlo :/ ,mimo to wrzuce go u siebie,to sama zobaczysz :(

karolka pisze...

Gosia ciesze sie, ze Mezowi smakowalo, ale to ze nie wyszlo jak mialo to juz szkoda. Nie wiem dlaczego mialas za duzo ciasta i budyniu, bo jak widzisz u mnie to wlasnie jablek jest najwiecej.

pozdrawiam karola

Gosia pisze...

no,wlasnie,a wszystko odmierzalam skrupulatnie.....no,coz,nastepnym razem bedzie perfekt !!! :)

karolka pisze...

Gosiu, a mi sie Twoje ciasto bardzo podoba :)