expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 14 września 2009

Pomidory. Makaron. Cukinia.



Poniedzialkowy poranek przywital nas slicznym sloneczkiem. Jednak o wysokich temperaturach nie ma juz chyba co marzyc. Kiedy rano szlysmy z Viki do przedszkola bylo chlodno i dobrze, ze mialysmy juz cieplejsze kurtki.
Ja jednak lubie taka pogode, chlodne i sloneczne poranki zapowiadaja sliczna jesien, pelna cieplych barw. Viki czeka juz na spadajace liscie i nasze rodzinne wyprawy do parku. Uwielbiamy te wyglupy na dywanie uslanym z kolorowych lisci, podrzucanie ich do nieba, a potem podziwianie jak spokojnie opadaja w dol.
Poki co jednak w kuchni chce zatrzymac lato jak najdluzej. Juz ostatnio o tym pisalam. Korzystam wiec jeszcze z darow lata. W mojej kuchni ciagle goszcza pomidory, cukinia, baklazany.
Dzis od samego rana myslalam o faszerowanej cukini. Ta mysl nie dawala mi spokoju. Szczesliwie cukinie kupilam w weekend na mojej ulubionej fermie. Pozostalo wymyslic jeszcze farsz, lekki, pelen smaku i aromatu. Cos co bedzie sie dobrze komponowalo z zapieczona cukinia.
A efekt moich cukiniowych rozmyslan wyglada tak:



Cukinia faszerowana pomidorami

skladniki:
3 cukinie
3 duze pomidory
50g drobnego makaronu
1 cebula
1 zabek czosnku
2 lyzeczki koncentratu pomidorowego
sol, pieprz
tymianek
2 lyzki oliwy z oliwek
parmezan
oliwa do posmarowania foremki

wykonanie:
Cukinie myjemy, kroimy na pol po dlugosci. Z cukini wydrazamy srodek pozostawiajac boki o grubosci 1 cm. Solimy srodek by cukinia puscila sok i po okolo 10 minutach odlewamy go.
W tym czasie na oliwie z oliwek podsmazamy posiekana cebule i czosnek. Pomidory obieramy ze skorki, kroimy w kostke. Najlepiej gdy pomidory sa miazszyste, jesli nie to pozbawiamy je pestek, a w kostke kroimy tylko miazsz. Dodajemy pomidory, koncentrat i surowy makaron na patelnie. Dusimy wszytsko okolo 10 minut. Doprawiamy sola, pieprzem i tymiankiem.
Gotowym farszem napelniamy cukinie. Ukladamy je na wysmarowanej tluszczem blaszce i zapiekamy w piekarniku 20-25 minut w temperaturze 180°C. Przed koncem zapiekania posypujemy cukinie startym parmezanem.
Podajemy na cieplo.
Smacznego!

10 komentarzy:

Majana pisze...

No piękne te cukinie~! A pomidorek z cukinią lubią się bardzo:)
U mnie też dziś chłodno i sweterek obowiązkowy.
Zabawę w liściach też bardzo lubię:)
Pozdrówki:)

magda k. pisze...

ależ to pięknie wygląda :) uwielbiam cukinie, a tu jeszcze w takim super wydaniu mniam

kasiaaaa24 pisze...

Wspaniale wygląda. Chciałabym się załapać na jedną :)

Gosia pisze...

pycha!!!bardzo takie lubie :) :)
POzdrawiam :)

Ewelina Majdak pisze...

Sliczne! Ja tez czekam na liscie. Teraz czasami slysze jak niekeidy juz takie lekko suche przetaczaja sie leniwie po ulicy. Ale to jeszcze nie to.
Lubie faszerowana cukinie. I chociaz ja lubie miesna farsze to taki bym z checia sprobowala. Serio :)
Pozdrawiam cieplo!

polka

karolka pisze...

Majanko cukinia z pomidorkiem jest pyszna. Szkoda, ze czasu by sie nimi nacieszyc coraz mniej :(
A u mnie znacznie chlodniej niz u Ciebie. My juz kurtki nosimy. Mam tylko nadzieje, ze gdy spadna liscie to bedzie ladnie, bo niestety jesien to w mojej okolicy ciagle deszcze.

Magda zapraszam na wirtualna cukine :)

Kasiu prosze czestuj sie ;)

Gosiu dziekuje bardzo.

Polka oj liscie slabo jeszcze spadaja, ale sa juz kasztany, ktore tez uwielbiamy zbierac :)
Co do cukini to ja znalam wlasnie takie z farszem miesnym, ale wczoraj nie mialam odpowiedniego mieska w domu, byl za to kosz pomidorow.

pozdrawiam

Małgoś pisze...

Jedna dla mnie! Tylko ta największa! :D

karolka pisze...

Malgosiu alez prosze, czestuj sie :)

Asiaasia pisze...

Zrobiłam i bardzo nam smakowała :) Na pewno powtórze i to niedługo, teściowej cukinie w tym roku wyjątkowo obrodziły ;)
Pozdrawiam Asia.

karolka pisze...

Asia milo slyszec, ze ten przepis zagosci u Was na dluzej.
A cukiniowego urodzaju zazdroszcze :)

pozdrawiam