Upal na chwile zelzal. Poczulam wielka ulge. Choc chlodniej jest tylko na dworze, w domu nadal bardzo cieplo, wrecz goraco. Mury nagrzaly sie chyba do granic mozliwosci. Wykorzystam jednak ten nieznaczny spadek temperatury by wlaczyc piekarnik. Ale nie upieklam ciasta. Tym razem w piekarniku wyladowala blaszka z malymi i bardzo slodkimi pomidorkami koktajlowymi. Wlasnie dzis mialam na nie ochote. Po odpowiednim wysuszeniu dodalam je do makaronu z kremowym sosem z serka mascarpone.
Ten przepis wpadl mi w oko juz w ubieglym roku, ale jak widac do tej pory nie znalazlam ani czasu, ani okazji by sie nim podzelic. Czynie to wiec teraz i mam wielka nadzieje, ze i Wam zasmakuje tak samo jak mi i Osobistemu Mezowi :D
Penne z pomidorkami koktajlowymi i mascarpone
skladniki dla 4 osob:
350g pomidorkow koktajlowych
ok 400g makaronu penne
125g zielonego groszku - opcjonalnie (ja nie dodalam, ale w oryginalnym przepisie jest)
2 czubate lyzki mascarpone
2 lyzki oliwy z oliwek
1 lyzka posiekanej swiezej miety
1 lyzka posiekanej natki pietruszki
sol, pieprz
wykonanie:
Pomidorki myjemy, kroimy na pol i ukladamy na blaszke wylozona papierem do pieczenia. Posypujemy odrobina soli i pieprzu. Wkladamy do nagrzanego piekarnika i podpiekamy przez okolo 1 godzine w temperaturze 140°C.
Makaron gotujemy w osolonej wodzie al dente. Na kilka minut przed koncem gotowania do makaronu dodajemy zielony groszek. Gdy groszek zmieknie odlewamy wode.
Do makaronu z groszkiem dodajemy mascarpone. Gdy serek sie rozpusci dodajemy do garnka przygotowane wczesniej pomidorki, miete, pietruszke. Doprawiamy do smaku sola i pieprzem.
Podajemy zaraz po przygotowaniu.
Smacznego!
Ten przepis wpadl mi w oko juz w ubieglym roku, ale jak widac do tej pory nie znalazlam ani czasu, ani okazji by sie nim podzelic. Czynie to wiec teraz i mam wielka nadzieje, ze i Wam zasmakuje tak samo jak mi i Osobistemu Mezowi :D
Penne z pomidorkami koktajlowymi i mascarpone
skladniki dla 4 osob:
350g pomidorkow koktajlowych
ok 400g makaronu penne
125g zielonego groszku - opcjonalnie (ja nie dodalam, ale w oryginalnym przepisie jest)
2 czubate lyzki mascarpone
2 lyzki oliwy z oliwek
1 lyzka posiekanej swiezej miety
1 lyzka posiekanej natki pietruszki
sol, pieprz
wykonanie:
Pomidorki myjemy, kroimy na pol i ukladamy na blaszke wylozona papierem do pieczenia. Posypujemy odrobina soli i pieprzu. Wkladamy do nagrzanego piekarnika i podpiekamy przez okolo 1 godzine w temperaturze 140°C.
Makaron gotujemy w osolonej wodzie al dente. Na kilka minut przed koncem gotowania do makaronu dodajemy zielony groszek. Gdy groszek zmieknie odlewamy wode.
Do makaronu z groszkiem dodajemy mascarpone. Gdy serek sie rozpusci dodajemy do garnka przygotowane wczesniej pomidorki, miete, pietruszke. Doprawiamy do smaku sola i pieprzem.
Podajemy zaraz po przygotowaniu.
Smacznego!
12 komentarzy:
Pyszniutko tu u Ciebie;)
Latem jakoś szczególnie chce mi się past.
Pozdrawiam
Pysznosci widzą moje oczy!:)) Makaronik z pomidorkami - uwielbiam! A z mascarpone musi smakowac jeszcze fajniej:)
Pozdrowienia:)
Co za pyszności! Uwielbiam takie pomidorki! Wspaniały lekki obiad!
Pozdrawiam!
to nie może nie smakować, smaki są genialne (:
a ja staram się w całym domu robić przeciągi, wtedy jest lżej :P
Upał zelżał tylko na chwilę... NO ale makaron i tak bym zjadła, ale wieczorem :)
pyszna makaronowa prostota
i rzeczywiście taka letnia
Olcia dziekuje.
A ja to bym pasty mogla jesc caly rok, ale te latem sa inne niz zwykle.
Majanko polecam Ci taki makaron, smakuje bardzo fajnie.
Piegowata dziekuje.
Viridianka oj smakowalo :)
A ja przeciag nie zawsze moge zrobic, bo mi drzwi trzaskaja.
Aniu dzis juz upalu nie ma wiec i jesc bardziej sie chce.
Asiejko takie proste dania sa najlepsze.
Pozdrawiam i zycze Wam milego dnia.
Kasiu dziekuje za zaproszenie, mam nadzieje, ze znajde czas :)
pozdrawiam
uwielbiam makarony ;) Twoja propozycja jest bardzo apetyczna
Olu zycze smacznego :)
Taki makaron jest idelany na lato! sama czescto robie penne - wuielbiam z ze szpinakowym pesto i z pomidorami. Coś pysznego.
Kuchareczko ja tez jestem fanka makaronu i penne jest u mnie czesto z roznymi dodatkami. Twoja wersja tez brzmi pysznie.
pozdrawiam
Prześlij komentarz