... i nie mysle tu wcale o lecie, choc ostatnie dni sa iscie jesienne.
Ja zas pisze o cukini, ktora wyjatkowo pieknie obrodzila w tym roku w naszym ogrodzie. Tego lata to ona jest niekwestionowana krolowa mojej kuchni i cos czuje, ze jeszcze dlugo tak pozostanie. Na dzialce ciagle jeszcze pelno jest malutkich cukini, ktore stopniowo beda rosnac i dojrzewac.
Przyznam, ze pierwszy raz spotkalam sie z takim urodzajem. To sprawia, ze ciagle poszukuje nowych inspiracji na smaczne dania z cukinia w roli glownej. Niestety brak czasu sprawil, ze wiele z nich nie pojawilo sie na blogu.
Pojawi sie za to teraz pyszna przekaska lub jak ktos woli danie z makaronu i cukinii.
Wlasciwie przepis na cukiniowy farsz zamiescilam juz przy okazji wytrawnego crumble, ktore tym razem wykorzystalam w zupelnie inny sposob.
Muszle z nadzieniem cukiniowo-smietankowym
skladniki:
makaron muszle okolo 20 sztuk
farsz cukiniowy
wykonanie:
Makaron gotujemy al dente.
W miedzy czasie przygotowujemy farsz z cukini i serka. Po odcedzeniu makaronu napelniamy muszle farszem.
Muszle najlepiej smakuja na cieplo, ale mozna podac je rowniez na zimno.
Smacznego!
15 komentarzy:
Świetne te muszle i pyszne nadzienie. Ja bardzo lubię cukinie, więc chętnie popatrzę na Twoje pyszne dania z cukinią w roli głównej.
Pozdrawiam:)
U mnie na ogrodzie nie ma cukinii. Szkoda. To przecież tak wdzięczne warzywo...
Muszelki przeapetyczne!
W Mym stylu,
biorę przepis Karolko:)
Buziaki przesyłam.
mnie urzekły. i spowodowały, że mam na nie ochotę. mogę się poczęstowac? ;p
u mnie także w tym roku wysyp cukiniowy - jeszcze długo, a długo będę się nimi opychac ;p
super pomysl:) bardzo smakowite jedzonko:)
Bardzo fajny przepis i kolejny z wykorzystaniem cukinii :) Z pewnoscia skorzystam :)
Witaj kArolko :) Przypomniałaś mi o crumble cukiniowym, chciałam je zrobić w tym sezonie i się jakoś nie udało...Wiesz,u mojej mamy tez w tym roku urodzaj cukinii, ale nistety nie u mnie - nie mam ogódka, muszę kupować, bo mama daleko.
faszerowane muszle są bardzo apetyczne :)
u mojej teściowej też mnóstwo cukinii.
tego przepisu nie znałam, a danie prezentuje się wspaniale!
mam wszystkie produkty. może dzisiaj się uda?
:)
O rety, Karolko... Ja wprost uwielbiam faszerowane muszle! O cukinii nie wspominam, bo ona, obok pomidorów - to miłość mojego życia. :) Wspaniałości! wspaniałości!
jakoś nie pomyślałam żeby nadziać makaron cukinią a tu proszę jaki fajny pomysł :) pozdrawiam
Kurczę, świetny pomysł z takim faszerowanym makaronem! Pięknie się prezentują te pełne muszle na Twoich zdjęciach :D
Majanko jak tak lubisz cukinie to prosze poczestuj sie wirtualnie :)
Zaytoon ja sie ciesze, ze mam swoje cukinie, nawet jesli jest ich o wiele za duzo.
Olciaky mam nadzieje, ze bedzie Ci smakowac :)
Karmel-itka prosze czestuj sie :)
W naszym ogrodzie tez jeszcze dlugo cukinie beda. Zeby tylko pogoda dopisala.
Aga :)
Buziaczek przepis polecam :)
Aniu ja na wytrawne crumble szykowalam sie juz rok temu, ale sie nie udalo. W tym roku cukiniowy urodzaj sprawil, ze wykorzystalam wiele przepisow.
Szkoda, ze zamiast cieszyc sie cukiniami od Mamy musisz je kupowac. To nie to samo.
Paula i do tego fajnie wygladaja.
Peggy ciekawa jestem czy wyprobowalas przepis i czy muszle smakowaly?
Malgosiu dziekuje i zapraszam gdy moze przypadkiem bedziesz w okolicy. Cukini straczy mi jeszcze na dlugo.
Piegusek staram sie wykorzystac cukinie na wszelkie sposoby, a w muszelkach fajnie sie prezentuje i tak samo smakuje.
Piegowata bardzo dziekuje :)
Milego dnia Wam wszystkim zycze.
Witam! :) Dawno juz nie jadlam muszli nadziewanych, a ostatnio bardzo chce mi sie cukinii. Bardzo fajny przepis i blog, bo chyba pierwszy raz tu jestem.... (musze w koncu uporzadkowac ulubione, a nie skakac bez sensu po blogach z Foodelka i Durszlaka).
Karolino witaj na moim blogu. Mam nadzieje, ze bedziesz do mnie wpadac czesciej :)
A nadziewane muszle z cukina polecam, sa bardzo smaczne. Ale cukinia sama w sobie jest super!
pozdrawiam
Prześlij komentarz