W czasie ostatnich zakupow dalam sie poniesc i zaszalalam. Przytargalam do domu kilka doniczek pachnacych, swiezych ziol. Co roku kupuje nowe, bo jakos nie mam do nich reki i nie umiem utrzymac ich przy zyciu dluzej niz pare tygodni. O ile z bazylia jakos sobie radze, tak z tymiankiem za kazdym razem ponosze bolesna kleske. Rozmaryn i mieta juz nie sa tak oporne, ale tez nie ma sie czym chwalic.
Dzis kilka galazek mojego ulubionego tymianku dodalam do prostej pieczeni z mielonego miesa. Wykorzystalam to co mialam akurat pod reka i nudne klopsy mielone zamienilam w ciekawa pieczen. Pracy niewiele, a efekt? ... sami ocencie.
Pieczen z mielonego miesa z suszonymi pomidorami i feta
skladniki:
- 700g mielonego miesa
- 2 jajka
- 1 cebula
- 1 zabek czosnku
- oliwa do podsmazenia cebuli i czosnku
- pol czerstwej bulki + mleko do namoczenia
- 100g fety
- okolo 7 suszonych pomidorow w oliwie
- sol, pieprz ziolowy
- 3-4 galazki tymianku
wykonanie:
Bulke namaczamy w mleku i gdy bedzie odpowiednio miekka odsaczamy ja i dodajemy do miesa.
Cebule i czosnek siekamy i podsmazamy na oliwie. Gdy przestygnie dodajemy do mielonego. Dodajemy tez jajka, pokrojone w kostke pomidory i ser oraz przyprawy. Wszystko dokladnie mieszamy.
Foremke keksowke (10x24cm) wykladamy papierem do pieczenia i napelniamy ja miesem. Pieczemy przez 45 minut w piekarniku nagrzanym do 200°C. Po upieczeniu mieso powinno chwile odpoczac zanim wyciagniemy je z foremki.
Smacznego!
9 komentarzy:
I moim ukochanym ziolem jest tymianek :) i musze przyznac,ze trzyma sie u mnie-...jedynym wlasnie,ktory za nic nie chce sie trzymac jest wlasnie bazylia ku mojemu ubolewaniu,bo tez ja uwielbiam....
Ten klops w tak wzbogaconej bardzo interesujacej wersji brzmi i wyglada oblednie apetycznie -podoba mi sie :)
Pozdrawiam :)
Z doświadczenia wiem, że kupnej bazylii nie da się długo hodować - najlepiej jest samemu posadzić i wtedy jest szansa na jej dłuższe utrzymanie. Lepszy ma tez aromat - takie fajne grube listki - polecam w kolorze fioletowym - fajny efekt w jedzeniu :-D
Pyszna musi być ta pieczeń. Lubię takie domowe :)
Wiesz, ja jeszcze pasztetu sama nie robiłam, a chciałabym bardzo:)
Pozdrawiam.
Dzięki takim pomysłom, nie brakuje niczego w kuchni, a monotonia schodzi na ostatnie miejsce ;>
www.przysmakiewy.pl
Efekt wyśmienity i jak jest tam jeszcze tymianek to już pełnia szczęścia :)
A ziółka spróbuj kupić w jakimś centrum ogrodniczym, przesadź do dobrej ziemi wymieszanej z piaskiem i trzymaj na balkonie. Powinny Ci się ładnie utrzymać, tylko trzeba podlewać i podcinać, by nie rozrosły się za bardzo i jak zaczną kwitnąć, to obcinać kwiatki, bo choć ślicznie one wyglądają to osłabiają roślinki. Te ziółka z supermarketu nie nadają się niestety do uprawy.
Powodzenia :)
efekt bardzo smakowity:) fajne smaki i moje ulubione suszone pomidory... mniam:)
Mmmm... czuję włoskie inspiracje, jeszcze bym kilka oliwek pewnie dodała (moja mała obsesja). Chyba już wiem co w niedziele wyczaruje:)
Pozdrawiam.
gotowalnia.blogspot.com
Super pomysł, fajne połączenie smaków:) Pozdrawiam:)
Gosiu zaintrygowalas mnie tym tymiankiem. Nie wiem dlaczego u mnie jest mu tak zle.
A tymianek w tej pieczeniu jest rewelacyjny.
Jagienko rok temu wysialam sama bazylie i to byla moja wielka porazka. Zupelnie nic mi z niej nie wyroslo.
A nasion fioletowej bazylii to ja nigdzie nie widzialam.
Majanko ta pieczen to proscizna wiec goraco Cie namawiam zebys sprobowala ja zrobic.
Mi tez sie marzy taki prawdziwy pasztet z miesa mielonego kilka razy, ale jakos nie moge sie zabrac za niego.
Bierd_ona to wlasnie dlatego, ze nie lubie monotoni ciagle wymyslam cos nowego :-)
Tili Kochana bardzo Ci dziekuje za te uwagi o ziolach. Postaram sie zakupic sadzonki w jakims centrum ogrodniczym, no i bede probowac odpowiednio o nie zadbac :-)
Aga ja tez lubie suszone pomidory
Kucharka a wiesz, ze i mnie korcilo zeby dolozyc do pieczeni oliwki, ale akurat nie mialam pod reka. W tym zestawieniu super by pasowaly.
Judik dziekuje :-)
Milego dnia Wam wszystkim zycze.
Prześlij komentarz