Dzis znow cukinia poszla pod noz. Poczatkowo planowalam z niej zrobic cos zupelnie innego, cos co nadaje sie na upalny dzien. Ale upal skonczyl sie wraz z wczorajsza burza. Tego lata upalnych dni jest tyle, ze mozna je policzyc na palcach. Naiwnie sadzilam, ze koncowka wakacji jednak bedzie pelna ciepla i slonca. Dzis mimo slonca bylo chlodno, bo wial wiatr, ktory sparawial ze mialam gesia skorke.
No coz, trzeba bylo na szybko wymyslic inne danie z cukini. Pomyslow w zanadrzu mam sporo, ale checi na stanie przy piecu juz duzo mniej. Bylo wiec szybko i prosto, moze nawet za prosto, ale lenistwo bierze gore nad ambicjami.
Placuszki z cukini z feta
skladniki
- 2 cukinie
- 100g pokruszonej fety
- 2 jajka
- 5 lyzek maki
- 2 lyzki bulki tartej
- pieprz, sol
- 1 lyzka oregano
- 1 lyzka koperku
- 1 zabek czosnku
wykonanie:
Cukinie myjemy i scieramy na tarce o duzych oczkach, solimy. Odstawiamy na 30 minut by puscila sok. Odciaskamy ja.
Do cukini dodajemy pokruszona fete, jajka, make, bulke, czosnek przecisniety przez praske, ziola i pieprz. Ja nie dodalam juz soli, poniewaz ser jest wystarczajaco slony, a cukinia byla solona zaraz po starciu.
Wszystkie skladniki dokladnie laczymy i za pomoca lyzki wykladamy na patelnie z rozgrzana oliwa male placuszki. Smazymy z obu stron na zloty kolor.
Podajemy z sosem czosnkowym lub tzatziki.
Smacznego!
11 komentarzy:
Jak doskonale te smaki do siebie pasują:)
Wersja jeszcze bardziej leniwa - upiec placek z cukinii i fety, nie trzeba nic smazyc, co zabiera jednak wiecej czasu :)))
A u nas, jak pewnie i u Ciebie dziś ciepło i ładnie :)
Właśnie szukałam przepisu na placuszki z cukinii.. Wyglądają apetycznie :)
Aż się zaśliniłam :) niestety moi nie znoszą smażonych placków w żadnej postaci :(
W końcu w tym cała sztuka, żeby było szybko, leniwie i smacznie. :)
A placek zawsze dobre! :)
oj dawno takowych placuszkow nie smazylam,a lubimy......lubimy :)
Prosto jest zawsze dobre,a na bardziej skomplikowane tez przyjdzie czas,jak dzien bedzie krotszy i mniej sloneczny ...
Pozdrawiam :)
Wiosenka to polaczenie bylo bardzo dobre :-)
Aniu pieczenie faktycznie jest bardziej lajtowe, ale z tym szykowaniem juz gorzej ;-)
Wczoraj i dzis mamy cudne lato, oby tak dalej.
Grazynko polecam te placuszki, ale tez pozostale z cukinia, ktore znajduja sie na blogu.
Kaczka Dziwaczka a u nas wrecz odwrotnie, placuszki moglyby byc caly tydzien. Jednak trzeba ograniczac smazone potrawy ;-)
Malgosiu ostatnio niestety stalam sie bardzo leniwa i nawet mi sie nie chce wymyslac szybkich potraw.
Gosiu faktycznie w takie dni jak teraz szkoda czasu na gotowanie, zima to co innego.
Milego dnia Wam zycze!
jedno z moich ulubionych cukiniowych dań, choć z fetą jeszcze nie jadłam
O, wlasnie przeczytalam Twoj komentarz i 'przybieglam' popatrzec na Twoje placki :) Jakdla mnie polaczenie fety i cukinii jest idealne! Z oregano nie probowalam jeszcze, bedzie nastepnym razem ;)
Pozdrawiam!
Mniam,ale musi byc pyszne.Sama takie zrobię,hmm tylko skąd wziąc cukinię.... W marketach nie widziałam tak owych.
Dodaję tego pysznego bloga do obserwowanych:)
Goraco polecam to polaczenie smakow. Cukinia jest bardzo wdzieczna do wszelkich eksperymentow.
Prześlij komentarz