Powróciła zima! O dziwo z powodu śniegu cieszę się jak dziecko. Ostatnie dni bardzo źle na mnie wpłynęły. Chyba dopadł mnie jakiś kryzys. Właśnie dlatego cieszę się, że w końcu jest jak być powinno - zimno i biało.
Przedpołudnie na spacerze to u mnie rzadkość. Przemarzłam porządnie, ale po powrocie rozgrzałam się w kuchni.
Dziś pachniało indykiem. Ulubione danie mięsne mojej starszej Księżniczki to roladki. Najlepsze nadzienie według Niej to plaster sera i boczek, ale dziś było na zielono.
Roladki z indyka z nadzieniem szpinakowym
składniki:
- 4 sznycelki z indyka
- 2 łyżki mrożonego szpinaku
- 3 łyżki śmietankowego serka kremowego typu almette
- 2 łyżki parmezanu
- 1 łyżka uprażonych i zmielonych orzechów nerkowca
- sol, pieprz
- szczypta ostrej papryki
- 1 cebula do sosu
- olej do smażenia
wykonanie:
Wszystkie składniki farszu mieszamy ze sobą na pastę.
Sznycelki z indyka rozbijamy, doprawiamy solą. Pastę szpakowo-serową dzielimy na 4 porcje. Każdy ze sznycelków smarujemy porcją farszu, zwijamy w rulon i spinamy wykałaczką.
Smażymy z każdej strony na odrobinie oleju. Dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i smażymy do chwili aż się przyrumieni, podlewamy wodą i dusimy przez około 20 minut aż mięso będzie gotowe.
Sos możemy zagęścić odrobiną maki. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
2 komentarze:
Ale fajniutkie ;)
dziekuje :-)
Prześlij komentarz