Nastały upalne dni, prawdziwe, gorące lato, kiedy nic się nie chce. Kuchnia działa wtedy na pół gwizdka. Podstawą menu stają się lekkie sałatki i owoce. U nas wciąż rządzą truskawki, które pochłaniamy w ilościach wręcz hurtowych. Ciągle nie mamy dość ;-)
Dziś te cudowne owoce wykorzystałam na chłodnik. Idealny na ten upał.
A chłodnik niecodzienny, bo mimo zastosowania słodkich truskawek jest wytrawny. Połączenie pomidorów z truskawkami i bazylią ukazało się strzałem w dziesiątkę.
Chłodnik pomidorowo-truskawkowy
składniki:
dla 2-3 osób
- 4 dojrzale pomidory
- 200 g truskawek
- kilka listków bazylii
- 4 łyżki soku pomarańczowego
- 2 łyżki migdałów w płatkach
- sól i pieprz - opcjonalnie
wykonanie
Z pomidorów ściągamy skórkę. W tym celu nacinamy je u nasady na krzyż. Zaparzamy w gorącej wodzie, następnie wkładamy do miski z zimną wodą. Po chwili możemy ściągnąć z nich skórkę. Kroimy na ćwiartki, pozbawiamy pestek. Przekładamy do naczynia, w którym będą zmiksowane. Dokładamy do nich umyte truskawki (pozostawiamy kilka do dekoracji) oraz sok z pomarańczy i bazylie. Miksujemy. Możemy ewentualnie doprawić do smaku solą i pieprzem. Odstawiamy do lodówki do schłodzenia.
Podajemy z pokrojonymi truskawkami i migdałami w płatkach.
2 komentarze:
Ale pyszny patent!
Pyszna wersja! Ja robilam dwa lata temu, ale w innym zestawieniu, z tego przepisu - http://www.fragoleamerenda.it/2011/06/cicchetto-di-pomodorini-fragole-e.html
Niestety nie doczekal sie publikacji... ;)
Pozdrawiam serdecznie!
Prześlij komentarz