U mnie znów truskawkowo.
Wszystko za sprawa Viki, która dziś rano zadała mi pytanie: "mamusiu, a dziś jaki deser dla nas zrobisz?" I choć rano nie planowałam żadnego deseru, to cóż innego mogłam uczynić skoro w taki prosty sposób mogłam zrobić dziecku przyjemność...
Tym oto sposobem wyczarowałam coś równie pysznego jak wczorajsza słodycz, z tą różnicą, że dziś było bardziej sycąco.
Truskawki z musem z białej czekolady
składanki:
- 100 g białej czekolady
- 250 ml kremówki
- 2 łyżki cukru pudru
- 300 - 400 g truskawek
do dekoracji
- groszki białej czekolady
- listki mięty lub bazylii
wykonanie:
200 g truskawek miksujemy razem z cukrem pudrem na sos.
Czekoladę i 4 łyżki kremówki rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Odstawiamy do przestygnięcia
Resztę kremówki ubijamy mikserem na bitą śmietanę..
Gdy czekolada będzie już chłodna dokładamy do niej partiami ubitą śmietanę i za każdym razem dokładnie mieszamy by pozbyć się grudek.
Na dno szklaneczek lub kieliszków wlewamy sos truskawkowy, następnie nakładamy śmietanę z czekoladą, a na górę resztę pokrojonych truskawek.
Dekorujemy groszkami bialej czekolady i listkami miety lub bazylii.
Deser odkładamy do lodówki na dosłownie 15 minut.
3 komentarze:
Coś dla mnie!
Pozdrawiam!
Pyszny sezonowy deser:)
Ubóstwiam takie desery. U mnie truskawki się dopiero zaczynają, więc zamierzam korzystać z ich pyszności:)
Prześlij komentarz