expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

piątek, 2 sierpnia 2013

Sernik na różowym spodzie

.
Wakacyjne podróże sprzyjają poszukiwaniu pamiątek, drobiazgów które po powrocie do domu będą nam przypominać cudowne, ulotne chwile.  Każdy z nas przywozi coś innego. Ja lubię gdy wśród moich urlopowych zdobyczy znajdują się rzeczy związane z kuchnią. Czasami są to jakieś foremki do ciastek, innym razem przyprawy lub lokalne specjały.
Przez kilka lat mieszkałam we Francji i w zasadzie nie przywożę stamtąd żadnych pamiątek. Lubie jednak gdy właśnie takie lokalne przysmaki wpadają mi w ręce, nie mogę się im niestety oprzeć. Tym razem z mojej podróży do Francji przywiozłam niepozorne, różowe ciasteczka. Pochodzą one z miejscowości Reims i zaraz po szampanie są najbardziej znanym produktem tego miasteczka. Ich historia sięga 1690 roku. We Francji można je kupić w niemal każdym markecie. Ostatnio słyszałam, że dostępne są również w Polsce w niektórych sklepach, ale jeszcze nie sprawdziłam tej informacji.
Moje ciasteczka posłużyły mi do przygotowania sernika z różowymi, dziewczyńskimi dodatkami. Zapraszam.
Tym samym żegnam się na jakiś czas i już jutro ruszam na wakacje. Wam życzę cudownej pogody gdziekolwiek będziecie, odpoczynku i niezapomnianych wrażeń.



Sernik na różowym spodzie

spód:
  • 150 g różowych ciasteczek z Reims ( można ożyć tez innych ciasteczek, niekoniecznie różowych)
  • 100 g masła
  • 40 g wiórków kokosowych

masa serowa:
  • 600 g serka śmietankowego
  • 100 g cukru
  • 2 łyżki mąki
  • starta skórka z 1 cytryny
  • 3 jajka
  • 100 ml śmietany
  • 250 g malin

wykonanie:
Ciasteczka kruszymy., dodajemy do nich wiórki kokosowe i stopione masło. Łączymy wszystko razem, a następnie wysypujemy na dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Spód dokładnie ugniatamy łyżką.
Mikserem ubijamy serek śmietankowy ze śmietaną i cukrem. dodajemy mąkę, skórkę z cytryny oraz po 1 jajku. Przygotowaną masę serową wylewamy na przygotowany wcześniej spód. Na wierzchu układamy około 200 g malin. Owoce lekko wciskamy do ciasta.
Sernik pieczemy 1 godzinę w piekarniku nagrzanym do 150°C. Po upieczeniu zostawiamy go w otwartym piekarniku na kolejna godzinę.
Przed podaniem sernik należy schłodzić i udekorować pozostałymi malinami.

7 komentarzy:

Bo(ro)n Appétit pisze...

Cudny sernik!

Aguś kulinarnie pisze...

Bardzo ładnie wygląda:)

Karmel-itka pisze...

wow, cóż więcej mi dodać? wygląda bosko, przepis też bardzo atrakcyjny. sernik mistrzowski :]

wiosenka27 pisze...

Chyba pora upiec sernik:)

Majana pisze...

Karolko, sernik wygląda przepysznie. Życzę Ci wspaniałego wypoczynku!:)

wypadek w niemczech pisze...

Poprzedni wpis był lepszy.

Monika pisze...

Piękny sernik! I te kolory ;)

Moja książka:
www.nielegalna-ksiazka.blogspot.com