expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

poniedziałek, 16 września 2013

Smak dzieciństwa

 
Stało się dokładnie tak jak to przewidziałam na końcu wakacji. Zaczęłam życie w biegu. 
Już od kilku dni obiecuje sobie napisać tu choć parę słów i podzielić się kolejnym przepisem. Dni mijają, a ja nadal nic nie pisze, kolejne przepisy czekają w kolejce na publikacje. A czas płynie i płynie, choć mam wrażenie, że ostatnio przyśpiesza, a ja za nim nie nadążam. Tyle spraw do załatwienia, tyle rzeczy do zrobienia i blog suma summarum pozostaje gdzieś na uboczu.
Obiecałam sobie, że z początkiem tygodnia wprowadzę nową organizacje pracy by zamieścić tu choć jeden przepis. W ten oto sposób dotrzymuje danego sobie słowa :-)
Tym przepisem chciałabym jakby cofnąć czas, a wszystko dlatego że na chwile przenoszę się w czasy dzieciństwa. Taką pastę z makreli często jadałam na kanapkach tyle, że była to pasta kupowana przez rodziców w Centrali Rybnej. Dziś odtwarzam jej smak. Mam nadzieje, ze i Wam posmakuje.


Pasta z wędzonej makreli

składniki
  • 1 wędzona makrela
  • 1 cebula
  • 1 puszka pomidorów bez skóry (krojone)
  • sól, pieprz do smaku
  • natka pietruszki

Z makreli ściągamy skórę, a następnie oddzielamy całe mięso od ości.
Na patelni podsmażamy cebule pokrojoną w kosteczkę. Gdy zacznie się lekko rumienić podlewamy ją odrobiną wody i dusimy przez chwile. Następnie dodajemy do niej pomidory z puszki i dusimy aż nadmiar płynu odparuje. doprawiamy solą, pieprzem i natką pietruszki. Pozostawiamy do wystygnięcia, a gdy pomidory będą już zimne łączymy z makrelą.

3 komentarze:

ozzie pisze...

świetny przepis , można by jeszcze dodać ryżu i mamy coś a'la paprykarz:)) Na pewno spróbuję:))

Edyta pisze...

Zapisuję sobie przepis, bo właśnie wprowadzam w życie postanowienie, by jeść więcej ryb :)

Majana pisze...

Taka pasta jest bardzo smaczna. Lubię:)