Swieta za pasem i nie jedna z nas juz mysli o wielkanocnym menu. W temacie swiatecznych wypiekow ja juz poczynikam pewne kroki. Poniewaz ruszam w droge postanowilam zrobic mazurki kilka dni wczesniej, a potem zamykam moja kuchnie na klodke i znikam.
Przepis znalazlam gdzies w sieci, ale jestem z niego zadowolona, bo mazurki wyszly super i do tego sa bardzo smaczne.
Mozna zrobic jeden duzy mazurek, ale ja postanowilam zrobic kilka malych tylko po to by moc obdarowac nimi rodzine. To co zostalo zabieram ze soba :)
Aha z przepisu wyszlo mi 10 mazurkow wielkosci filizanki.
Skladniki:
Wykonanie:
Maslo ucieramy razem z zoltkami, a nastepnie dodajemy reszte skladnikow. Ciasto zawijamy w folie spozywcza i odstawiamy do lodowki na 2 godz.
Po tym czasie ciasto nalezy rozwalkowac na grubosc 0,5 cm. Mozna zrobic jeden duzy mazurek lub powycinac kilka malych. Kazdy mazurek jednak nalezy oblozyc takim waleczkiem z ciasta, w ten sposob zrobimy taka ramke wokol mazurka, dzieki temu dekorowanie ich bedzie latwiejsze, bo lukry i polewy nam sie nie rozleja. Walczeki mozna porobic ze skrawkow ciasta.
Po przyklejeniu ramek kazdego mazurka smarujemy bialkiem, a przed pieczeniem nakluwamy je widelcem. Pieczemy na zloty kolor okolo 10-15 minut w zaleznosci od piekarnika.
Po upieczeniu, gdy mazurki wystygna smarujemy je marmolada, a najlepiej powidlami sliwkowymi. Na powidla kladziemy nastepna warstwe z polewy czekoladowej.
Polewa czekoladowa:
8 lyzek cukru pudru
2 lyzki smietany
2 lyzki kakao
Wszystko razem rozpuscic i posmarowac tym mazurki.
Zamiast poleczy czekoladowej mozna zrobic lukier.
Na koniec pozostaje szalenstwo dekoracji. W tym celu wykorzystujemy platki migdalowe, orzechy, suszone owoce i co tylko przyjdzie nam do glowy.
Smacznego!
Przepis znalazlam gdzies w sieci, ale jestem z niego zadowolona, bo mazurki wyszly super i do tego sa bardzo smaczne.
Mozna zrobic jeden duzy mazurek, ale ja postanowilam zrobic kilka malych tylko po to by moc obdarowac nimi rodzine. To co zostalo zabieram ze soba :)
Aha z przepisu wyszlo mi 10 mazurkow wielkosci filizanki.
Skladniki:
- 15 dkg masla
- 30 dkg maki
- 8 dkg cukru pudru
- 2 zoltka ugotowane na twardo
- 1 zoltko surowe
- 2,5 lyzki goracej wody
- olejek waniliowy
Wykonanie:
Maslo ucieramy razem z zoltkami, a nastepnie dodajemy reszte skladnikow. Ciasto zawijamy w folie spozywcza i odstawiamy do lodowki na 2 godz.
Po tym czasie ciasto nalezy rozwalkowac na grubosc 0,5 cm. Mozna zrobic jeden duzy mazurek lub powycinac kilka malych. Kazdy mazurek jednak nalezy oblozyc takim waleczkiem z ciasta, w ten sposob zrobimy taka ramke wokol mazurka, dzieki temu dekorowanie ich bedzie latwiejsze, bo lukry i polewy nam sie nie rozleja. Walczeki mozna porobic ze skrawkow ciasta.
Po przyklejeniu ramek kazdego mazurka smarujemy bialkiem, a przed pieczeniem nakluwamy je widelcem. Pieczemy na zloty kolor okolo 10-15 minut w zaleznosci od piekarnika.
Po upieczeniu, gdy mazurki wystygna smarujemy je marmolada, a najlepiej powidlami sliwkowymi. Na powidla kladziemy nastepna warstwe z polewy czekoladowej.
Polewa czekoladowa:
8 lyzek cukru pudru
2 lyzki smietany
2 lyzki kakao
Wszystko razem rozpuscic i posmarowac tym mazurki.
Zamiast poleczy czekoladowej mozna zrobic lukier.
Na koniec pozostaje szalenstwo dekoracji. W tym celu wykorzystujemy platki migdalowe, orzechy, suszone owoce i co tylko przyjdzie nam do glowy.
Smacznego!
3 komentarze:
2 lyzki jakiej smietany? suor cream, double czy moze extra thick ????
Malwina przepraszam, ze dopiero odpisuje, ale przez dluzszy czas mnie nie bylo i nie zagladalam na bloga.
Ja dalam creme fluide entiere, bo akurat taka mialam.
pozdrawiam
dziekuje... po nazwie mi wychodzi, ze to francuska smietanka ... slodka i plynna
Prześlij komentarz