expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

czwartek, 18 grudnia 2008

Moja ulubiona ryba...

Dzis zaczyna sie wielki maraton "Kuchni swiatecznej i noworocznej" zaproponowany przez Olge z blogu Smak imprezy. Ciesze sie bardzo z tego wydarzenia, bo przez kolejne dni na blogach beda sie pojawiac przepyszne przepisy na swiateczne dania. Ciesze sie tez na apetycznie wygladajace zdjecia.
Jedyne czego zaluje to to, ze moj udzial w tej zabawie bedzie raczej bardzo skromny. Jutro z samego rana wyruszamy do Polski by razem z moja Rodzina spedzic Swieta. Praktycznie siedzimy juz na walizkach, jeszcze tylko jakies drobiazgi pozostaly do spakowania. Moja Coreczka dobiera sobie wlasnie ostatnie zabawki, bez ktorych w taka podroz pojechac nie mozna ;)
Ja zas korzystam w wolnej chwili by napisac pare slow o mojej ulubionej rybie w occie. Taka ryba byla u nas zawsze na Swieta, praktycznie odkad pamietam. Rodzice zawsze smazyli nieco wiecej filetow z drsza czy mintaja by wlasnie przygotowac je w takiej zalewie. Dzieki temu, ze do zalewy moja Mama zawsze dodawala cukier jest ona dosc lagodna, lekko slodkawa. Ryba zas smakuje wybornie. Po latach rowniez i ja i moja Siostra robimy taka rybe u siebie w domu.
Taka zalewa jest tez dobrym rozwiazaniem gdy po Wigilii zostaje usmazona ryba, a nikt juz nie ma ochoty na kolejne jej odgrzewanie. W occie rybka sie zakonserwuje i przetrzyma jeszcze pare dni.

Zalewa octowa do ryby
skladniki:
5 szklanek wody
1 szklanka octu
12 lyzeczek cukru
1 lyzeczka soli
ziele angielske
lisc laurowy
marchewka
cebula

wykonanie:
Marchewke kroimy w plasterki, cebule w piorka.
Wszystkie skladniki zalewy nalezy zagotowac razem i zalac nimi usmazone filety rybne.
Odstawiamy rybe na 1-2 dni. W tym czasie ryba nasiaknie zalewa, zmiekne i bedzie nadawala sie do spozycia.
Smacznego!

9 komentarzy:

Tilianara pisze...

Bardzo ciekawe danie i bardzo smakowicie wygląda, choć ja jeszcze nigdy takiej ryby nie jadłam, wiec koniecznie muszę nadrobić :)

karolka pisze...

Tili zachecam Cie do sprobowania ryby w tej postaci.
Mi kojarzy sie z dziecinstwiem i wlasciwie nie wyobrazam soebie zebym teraz sama takiej ryby nie robila.

Anonimowy pisze...

Lubimy taką rybkę! Przy okazji udanych Świąt Ci życzę! Nie wiem w jaki rejon kraju się wybierasz, ale na Śląsku pada śnieg z deszczem i delikatnie mówiąc jest obleśnie;-)

karolka pisze...

No prosze, a u mnie prawie wiosna i +10°C. Mam nadzieje, ze Wielkopolska, bo tam wlasnie jade, jutro bedzie bardziej laskawa gdy o pogode chodzi.
Dziekuje za zyczenia :)
Dla Was rowniez zyczenia radosnych Swiat.

An-na pisze...

Oooo... ja taką rybę zawsze kupuję u pani Basi w Kątach Rybackich. Chyba zacznę ją robić sama...
Pozdrawiam i życzę udanego roku!
An-na

Anonimowy pisze...

Bardzo fajny przepis, więcej przepisów na rybę znajdziesz na stronie www.kpryba.pl

karolka pisze...

An-na polecam samodzielne przygotowanie takiej rybki, to nic trudnego.

Anonimowy Gosciu dziekuje za adresik, chetnie skorzystam.

Wojciech Roszkowski pisze...

Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

Mateusz Domański pisze...

W sumie ja także od zawsze lubiłem rybę i muszę przyznać, że także niedawno miałem okazję ją jeść. Zdecydowałem się na wykonanie przepisu z https://mowisalmon.pl/przepisy/pieczony-losos-z-ryzem-i-swieza-salatka-z-grejpfruta-i-kopru/ i faktycznie tak pieczony łosoś bywa przepyszny.