expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

wtorek, 10 marca 2009

Sposob na niejadka



Kiedys pisalam jak to jest u mnie z zupami.
Jeszcze do niedawna bardzo rzadko goscily na naszym stole. Jednak teraz duzo sie zmienia, a wszystko za sprawa mojej trzylatki. Nagle zaczela przechodzic okres jakiegos buntu i co pare dni gniewa sie na jedzenie i tak jak do tej pory nie bylo zadnego problemu z jedzeniem, tak od jakiegos czasu kazdy posilek staje sie droga przez meke. Dluga lista lubianych przez moja Coreczke rzeczy zrobila sie bardzo krotka i uboga. Jako dzielna mama nie poddaje sie zbyt latwo i co rusz podsuwam Malemu Niejadkowi nowe potrawy by zachecic Ja do probowania, a moze akurat cos zasmakuje. W tej mozolnej walce z wlasnym dzieckiem zbawienne okazaly sie zupy. Takim sposobem wiec szukam ciagle nowych, ciekawych przepisow i za kazdym razem ciasze sie, ze obiad znika do samego konca z talerza.
Przepis na ta zupe znalazlam tu. Autor nazwal ja zupa jarzynowa, ale dla mnie chyba bardziej jest to zupa fasolowa. Zwal jak zwal, najwazniejsze jednak jest to, ze zupa zasmakowala nam wszystkim i jeszcze nie raz zagosci na naszym stole.



Jarzynowa z curry

skladniki:
  • 3 lyzki oleju slonecznikowego
  • 2 lyzki curry
  • szczypta cynamonu, galki muszkatalowej, kurkumy i imbiru
  • 3 marchewki - kostka
  • 2 cebule - kostka
  • 2 posiekane zabki czosnku
  • 2 ziemniaki - kostka
  • 2 cukinie - kostka
  • 1 puszka fasoli czerwonej
  • 1 puszka fasoli bialej
  • 1 litr bulionu
  • 200 ml gestej smietany
  • sol
  • natka pietruszki

wykonanie:
W rondelku z grubym dnem rozgrzewamy oliwe, wsypujemy przyprawy i podsmazamy przez okolo 1 minute.
Dodajemy pokrojone warzywa i mieszamy tak by pokryly sie przyprawami. Podsmazamy tak okolo 5 minut.
Wlewamy bulion, doprowadzamy do wrzenia. Na malym ogniu gotujemy 20 minut az warzywa stana sie miekkie. Dodajemy fasolke i chwile podgrzewamy.
Na koniec sciagamy zupe z ognia, dodajemy smietane, doprawaimy do smaku sola. Na talerzu posypujemy zupe natka pietruszki.
Smacznego!

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Wygląda smakowicie, lubię fasolę, a pomysł ze szczyptą cynamonu naprawdę mnie zafascynował.
Pozdrawiam

Tilianara pisze...

Bardzo smakowita zupka i bardzo smacznie doprawiona :)))

Powodzenia z niejadkiem :)

asieja pisze...

jarzynowa bardzo kolorowa
nie dziwię się,
że nawet niejadka zachęciła:-)

karolka pisze...

Alicja mi tez sie spodobalo uzycie w tej zupie cynamonu.

Tili zupka faktycznie bardzo dobra jest, przyprawy graja tu dosc wazna role.

Asieja mojemu Niejadkowi najbardziej podobala sie czerwona fasolka :)

pozdrawiam

Majana pisze...

Smaczniutka zupka, chętnie bym zjadła :))

damqelle pisze...

A mój niejadek ostatnio zasmakował w grochówce :) Nigdy nie wiadomo czego się szkrabom zachce. Ja zresztą też będąc małą dziewczynką wyławiałam z zupy marchewkę.