Rok temu gdy mieszkalam we Francji, z dala od rodzinnego domu, pierwszy raz w zyciu ugotowalam zurek na Wielkanoc.
Bedac w Polsce wiele razy jadlam go przy roznych okazjach, zawsze smakowal wspaniale. Chcialam wiec przywolac ten smak w swiateczny dzien.
Na ta okolicznosc przywiozlam nawet zytnia make z Polski i na kilka dni przed Wielkanoca zabralam sie za przygotowanie zakwasu. To byl moj absolutny debiut. Zakwas przez kilka dni kisil sie w kamiennym naczyniu, w cieple domowej kuchni. Byl jasny i pachnial octem.
Bylam zdziwiona, ze sie udal, bo wiele sie naczytalam o tym, ze zakwas lubi nie wyjsc za pierwszym razem.
Recepture na zurek stworzylam sobie sama.
Wczoraj spogladajac w kalendarz spostrzeglam, ze do Wielkanocy pozostaly trzy tygodnie. Dla mnie to tylko trzy tygodnie, ktore mina w oka mgnieniu. To juz czas by pomyslec o Swietach.
Bedac w Polsce wiele razy jadlam go przy roznych okazjach, zawsze smakowal wspaniale. Chcialam wiec przywolac ten smak w swiateczny dzien.
Na ta okolicznosc przywiozlam nawet zytnia make z Polski i na kilka dni przed Wielkanoca zabralam sie za przygotowanie zakwasu. To byl moj absolutny debiut. Zakwas przez kilka dni kisil sie w kamiennym naczyniu, w cieple domowej kuchni. Byl jasny i pachnial octem.
Bylam zdziwiona, ze sie udal, bo wiele sie naczytalam o tym, ze zakwas lubi nie wyjsc za pierwszym razem.
Recepture na zurek stworzylam sobie sama.
Wczoraj spogladajac w kalendarz spostrzeglam, ze do Wielkanocy pozostaly trzy tygodnie. Dla mnie to tylko trzy tygodnie, ktore mina w oka mgnieniu. To juz czas by pomyslec o Swietach.
Zakwas na zurek
skladniki
300 g maki zytniej razowej
4 zabki czosnku
kawalek skorki chleba razowego
500ml letniej wody
2 liscie laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego
wykonanie:
Do kamiennego lub szklanego naczynia wsypujemy make, ktora zalewamy letnia, przegotowana woda i dokladnie mieszamy. Nastepnie dodajemy rozgnieciony czosnek, ziele angielskie, liscie laurowe i skorke chleba. Ponownie wszystko mieszamy.
Naczynie przykrywamy lniana sciereczka, przewiazujemy sznureczkiem i odstawiamy na 4 dni w cieple miejsce.
Po tym czasie zakwas powinien byc gotowy.
Zakwas przelewamy do butelki. W takim stanie mozemy przechowywac go w lodowce do 2 tygodni.
Zurek wielkanocny
skladniki:
peczek wloszczyzny
500ml zakwasu na zurek
300g bialej kielbasy
1 duza cebula
100g wedzonego boczku
2 liscie laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
1 lyzka majeranku
2 zabki czosnku
sol, pieprz
125 ml smietany
jajko na twardo - po 1 na osobe
750ml wody
wykonanie:
Z wloszczyzny i wody przygotowujemy wywar.
Boczek wedzony i cebulke kroimy w kostke i podsmazamy. Dodajemy do wywaru wraz z biala kielbasa, rozgniecionym czosnkiem, zielem angielskim i lisciem laurowym. Gotujemy 30 minut.
Wyciagamy kielbase, ktora kroimy w polplastry. Dodajemy zakwas i zagotowujemy.
Do zurku dodajemy ponownie kielbase, majeranek, sol, pieprz i smietane.
Podajemy z jajkiem na twardo przekrojonym na pol.
Smacznego!
Przepis zamieszczam w ramach zabawy "Kuchnia Wielkanocna" zorganizowanej przez Olge Smile.
13 komentarzy:
pyszna jest ta nasza żurkowa tradycja..
nigdy go nie gotowałam,
bo najlepszy robi Mama
i już się nie mogę doczekac tego, który zjem w Wielkanoc..
koniecznie z jajkiem
Widzę, że u Ciebie już bardzo świątecznie :) I pysznie :)
Zurek zurkowi... rowny :))))Karolka cos mnie sie zdaje ze lubimy te same smaki :)
I chcoiaz przepisy podobne to pewnie i tak zurek kazdej Pani Domu smakuje inaczej :)
Asiejko my w ogole mamy fajne tradycje, nie tylko te zurkowe.
W moim domu Mama nie gotuje zurku, za to robi to moja Siostra i Jej zurek tez jest pyszny.
Kasiu, bo juz czas pomyslec o swietach.
Poleczko prawda jest taka, ze co kucharka to zurek inny, ale pewnie kazdy tak samo pyszny.
pozdrawiam
Uwielbiam żurek, bardzo!:)
Smacznie u Ciebie Karolko, chętnie bym zjadła takiego żurku.
Pozdrawiam:)
Uwielbiam żurek! :) Śliczne zdjęcia, ach nie mogę się już doczekać świąt ;)
oj,i ja zureczek uwielbiam,moglabym go codziennie jesc......wlasnie taki ...z jajeczkiem i biala kielbaska...
Pozdrawiam cieplutko :)
Majanko widze, ze wielbicieli zurku jest bardzo wielu.
Gosiu99 dziekuje za pochwale zdjec, staram sie, ale nie zawsze wychodza jakbym tego chciala.
Ja tez czekam juz na swieta i na wiosne.
Gosia, a ja lubie taki zurek od swieta, tylko ze swieta moglyby byc czesciej ;)
pozdrawiam Was cieplutko
Uwielbiam żurek, najlepszy jadłam w Zakopanem. Świętami zapachniało.
Lubię żurek, ale ten Wielkanocny smakuje mi zasze najlepiej, Twój wygląda bardzo smacznie :)
Najsmaczniejsze ja swoj najlepszy zurek jadlam chyba bedac w gorach na Sylwetra. To bylo dawno temu, ale jego smak pamietam do dzis.
Antysujx ja czekam na zurek wielkanocny mojej siostry :)
fajny przepis :) ja juz robilam go nie raz, zawsze doaje kielbaski od kani, tej bialej, fajnie, ze juz zaraz swieta:)
szukam dobrego rpzpeisu, sprobuje z tym cos wykombinować, bo wygalda dosyć ciekawie:) tu ktoś pisal o kiełbasce, no jest sporo dobrych producentow :)
Prześlij komentarz