expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

sobota, 20 kwietnia 2013

Ciasto na pożegnanie


Nie jest to bynajmniej moje pożegnanie z blogiem, a jedynie ze starym piekarnikiem. 
Bo oto zbliża się wielkimi krokami chwila, na którą czekam już od dość dawna. Za tydzień moja mała kuchnia przejdzie całkowitą metamorfozę. Nie mogę się doczekać efektu końcowego. Stary, zepsuty piekarnik lada dzień będzie tylko wspomnieniem. Mam też nadzieję, że w końcu będę mogla zabrać się za pieczenie ciast, które do tej pory były na mojej czarnej liście, bo mój piekarnik nie potrafił im sprostać
A tym czasem prosta acz bardzo smaczna tarta prosto z Francji. Gorąco polecam..


Kremowa tarta jabłkowa

składniki
kruche ciasto na tarte - przepis
  • 2 duże jabłka
  • 400 ml śmietany
  • 1 jajko
  • 3 żółtka
  • 110 g cukru

wykonanie:
Ciasto przygotowujemy według przepisu. Wykładamy nim foremkę do tart. Na ciasto kładziemy papier do pieczenia, obciążamy np grochem i podpiekamy przez 20 minut w temperaturze 180°C. 
W tym czasie przyrządzamy wypełnienie tarty.  Jabłka obieramy ze skórki, kroimy na ćwiartki, pozbawiamy je gniazd nasiennych i kroimy na mniejsze kawałki.
Śmietanę i cukier podgrzewamy w garnuszku, ale nie doprowadzamy do wrzenia. Ściągamy z ognia i odstawiamy na chwile by mieszanka lekko przestygła.
Jajko i żółtka ubijamy mikserem, dolewamy do nich śmietanę i ubijamy przez 2-3 minuty.Całość wylewamy na upieczone ciasto. Na masę układamy pokrojone jabłka.
Tarte pieczemy przez 35 minut w temperaturze 180°C

5 komentarzy:

Bo(ro)n Appétit pisze...

Swietna tarta :-)

Majana pisze...

Jak dobrze,że nie żegnasz się z blogiem, uf.
Pyszna tarta, chętnie bym się poczęstowała. :)
Pozdrowionka:*

Katka pisze...

No już myślałam o najgorszym,ale piekarnika nie żal ,mój też do wymiany .Tarty takie lubię ,mniam Pozdrawiam i nie strasz tytułami ;)

karolka pisze...

Majanko jeszcze nie teraz ;-)
A tarte polecam tym co lubia takie slodycze.

Katka ja poza piekarnikiem zmieniam cala kuchnie i juz sie nie moge doczekac efektow koncowych.

Anonimowy pisze...

Pyszna ta tarta :) właśnie siedzi sobie w piekarniku, będzie w sam raz do popołudniowej kawki :) piekę ją 2 raz i na pewno nie ostatni :) pozdrawiam :)